Menu

Dystopijny „Wielki Reset”: „Nie posiadaj niczego i bądź szczęśliwy”

11 listopada, 2020 - Ograniczanie wolności
Dystopijny „Wielki Reset”: „Nie posiadaj niczego i bądź szczęśliwy”

Coroczne spotkanie Światowego Forum Ekonomicznego (WEF), odbywające się pod koniec stycznia w Davos w Szwajcarii, gromadzi międzynarodowych liderów biznesu i polityków, ekonomistów i inne znane osobistości w celu omówienia kwestii globalnych. WEF jest główną siłą napędową dystopijnego „wielkiego resetu”, która ma na celu zmianę sposobu, w jakim żyjemy, pracujemy i współdziałamy ze sobą.

Wielki reset pociąga za sobą transformację społeczeństwa, która skutkuje stałymi ograniczeniami podstawowych wolności i masowej inwigilacji, ponieważ całe sektory są poświęcane na rzecz wzmocnienia monopolu i hegemonii korporacji farmaceutycznych, gigantów high-tech / big data, Amazon, Google, głównych globalnych sieci i sektorów płatności cyfrowych.

Aby przeforsować tę transformację, wykorzystuje się blokady i ograniczenia pod pretekstem walki z COVID-19. Wielki reset ma miejsce pod pozorem czwartej rewolucji przemysłowej, w której starsze przedsiębiorstwa mają zostać doprowadzone do bankructwa lub wchłonięte w monopole, skutecznie zamykając ogromne obszary gospodarki.  Gospodarki poddawane są „restrukturyzacji”, a wiele miejsc pracy będzie wykonywanych przez maszyny oparte na sztucznej inteligencji.

W krótkim filmie poniżej, WEF przewiduje, że do 2030 r. „nic nie będziesz posiadać i będziesz szczęśliwy”. Przedstawia radosną uśmiechniętą twarz, gdy dron dostarcza produkt do gospodarstwa domowego, bez wątpienia zamówiony online i zapakowany przez robota w gigantycznym magazynie Amazona: „żadni ludzie nie byli zaangażowani w produkcję, pakowanie ani dostarczanie tego produktu”. Możesz mieć pewność, że jest wolny od wirusów i bakterii – ponieważ nawet w 2030 r. będą musieli utrzymać przy życiu narrację o strachu, aby utrzymać pełną dominację nad populacją.

Bezrobotni (a będzie ich wielu) zostaną ulokowani na jakimś uniwersalnym dochodzie podstawowym a ich długi (zadłużenie i bankructwo na masową skalę jest celowym skutkiem blokad i ograniczeń) anulowane zostaną w zamian za przekazanie ich majątku. WEF przekonuje, że społeczeństwo „wynajmie” wszystko, czego potrzebuje. Pozbawione zostaną prawa własności pod pozorem „zrównoważonej konsumpcji” i „ratowania planety”. Oczywiście mała elita, która wprowadziła ten wspaniały reset, będzie posiadała wszystko.

Setki milionów ludzi na całym świecie uważanych za „nadwyżki potrzeb” mają zostać okradzione (obecnie są one okradane) z ich środków do życia. Każdy nasz ruch i zakup ma być monitorowany, a nasze główne transakcje będą odbywać się online.

Plan dla poszczególnych obywateli mógłby odzwierciedlać strategię, która ma być zastosowana w państwach narodowych. Na przykład prezes Grupy Banku Światowego David Malpass stwierdził, że biedniejszym krajom „pomoże” stanąć na nogi po różnych blokadach, które zostały wdrożone. Ta „pomoc” będzie uwarunkowana wdrożeniem i utrwaleniem neoliberalnych reform i osłabiania usług publicznych.

20 kwietnia Wall Street Journal opublikował nagłówek „Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy w obliczu potopu wniosków o pomoc z krajów rozwijających się. Wiele krajów zwraca się o pomoc i pożyczki od instytucji finansowych w kwocie 1,2 biliona dolarów na pożyczkę. Idealny przepis na uzależnienie.

W zamian za umorzenie długów lub „wsparcie”, globalne konglomeraty wraz z takimi ludźmi jak Bill Gates będą mogły dalej dyktować politykę krajową i wydrążyć resztki suwerenności państw narodowych.

Tożsamość i jej znaczenie

Klasa miliarderów, która forsuje ten program, myśli, że może posiadać naturę i wszystkich ludzi oraz je kontrolować, czy to poprzez geoinżynierię atmosfery, na przykład genetyczną modyfikację mikroorganizmów glebowych, czy też wykonując lepszą pracę niż natura, wytwarzając biosyntetyzowaną fałszywą żywność w laboratorium.

Myślą, że mogą usunąć historię i na nowo ją napisać, zmieniając to, co znaczy być człowiekiem. Uważają, że mogą to osiągnąć do 2030 roku. Jest to zimna, dystopijna wizja, która praktycznie z dnia na dzień chce wykorzenić tysiące lat kultury, tradycji i praktyk.

Wiele z tych kultur, tradycji i praktyk odnosi się do żywności i sposobu jej wytwarzania oraz naszych głęboko zakorzenionych związków z naturą. Weź pod uwagę, że wiele starożytnych rytuałów i uroczystości naszych przodków zostało zbudowanych wokół opowieści i mitów, które pomogły im pogodzić się z niektórymi z najbardziej podstawowych problemów egzystencji, od śmierci po odrodzenie i płodność. Te zakorzenione w kulturze wierzenia i praktyki służyły uświęceniu ich praktycznego związku z naturą i jej roli w podtrzymywaniu ludzkiego życia.

Ponieważ rolnictwo stało się kluczem do przetrwania człowieka, sadzenie i zbieranie plonów oraz inne sezonowe czynności związane z produkcją żywności miały kluczowe znaczenie dla tych zwyczajów. 

Nie musimy szukać dalej niż w Indiach, aby docenić ważny związek między kulturą, rolnictwem i ekologią. Wiejskie wierzenia i rytuały przesiąknięte naturą przetrwały nawet wśród miejskich Indian.

Chociaż epoka przemysłowa spowodowała zmniejszenie związku między żywnością a środowiskiem naturalnym, gdy ludzie przenosili się do miast, tradycyjne kultury żywności – praktyki, postawy i przekonania związane z produkcją, dystrybucją i konsumpcją żywności – wciąż kwitną i podkreślają nasze stałe połączenie z rolnictwem i przyrodą.

Imperializm

Zgodnie z publikacją „New Histories of the Green Revolution”, napisaną przez prof. Glenna Stone’a, podejście oparte na chemii nie doprowadziło do wzrostu produkcji żywności, pomimo szeroko nagłośnionych twierdzeń Ma jednak długoterminowe niszczycielskie konsekwencje ekologiczne, społeczne i ekonomiczne (książka Vandana Shiva „The Violence of the Green Revolution”).

To, co widzimy w 2020 roku, to przyspieszenie procesów strategii zdyskredytowania tradycyjnych kultur i przedstawiania ich jako niedostatecznych i potrzebujących pomocy korporacji. Jeśli chodzi o żywność i rolnictwo, tradycyjne rolnictwo w miejscach takich jak Indie będzie pod coraz większą presją ze strony gigantów technologii i agrobiznesu, aby otworzyć się na żywność hodowaną w laboratoriach, GMO, genetycznie modyfikowane mikroby glebowe, narzędzia do zbierania danych oraz inne przełomowe technologie.

Wielki reset obejmuje farmy bezrolne obsługiwane przez maszyny bez kierowcy, monitorowane przez drony i opryskiwane chemikaliami w celu wyprodukowania upraw z opatentowanych nasion GMO do przetworzenia i przekształcenia w coś przypominającego żywność. Co się stanie z rolnikami?

Po wystąpieniu COVID Bank Światowy mówi o pomocy krajom w powrocie na właściwe tory w zamian za reformy strukturalne. Czy dziesiątki milionów drobnych rolników mają zostać zwabione z ich ziemi w zamian za indywidualne umorzenie długów i powszechny dochód podstawowy? Wysiedlenie tych rolników, a następnie zniszczenie społeczności wiejskich i ich kultur było czymś, o co kiedyś apelowała Fundacja Gatesa i cynicznie nazywała ją „mobilnością ziemi”.

Po całkowitym zerwaniu związku między produkcją żywności, naturą i przekonaniami kulturowymi, które nadają życiu znaczenie, pozostaniemy ludźmi żyjącymi na pożywieniu laboratoryjnym, zależnym od dochodów państwa.

Przewidywana obecnie masowa transformacja technokratyczna traktuje ludzi jak towary, które należy kontrolować i monitorować, podobnie jak promowane są technologiczne drony i sztuczna inteligencja.

Ale nie martw się – będziesz pozbawiony mienia i szczęśliwy w swoim otwartym więzieniu masowego bezrobocia, zależności od państwa, paszportów zdrowotnych, bezgotówkowych, masowych szczepień i dehumanizacji.

Źródło: https://www.greenmedinfo.com/blog/dystopian-great-reset-own-nothing-and-be-happy-being-human-2030

Print Friendly, PDF & Email
Rozpowszechniaj zdrowie
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za opinie, proszę o komentarz.x