Menu

Macron mówi, że 26 krajów zadeklarowało oddziały w ramach „sił bezpieczeństwa” w Ukrainie, podsycając napięcia z Rosją

7 września, 2025 - Zagrożenie dla życia
Macron mówi, że 26 krajów zadeklarowało oddziały w ramach „sił bezpieczeństwa” w Ukrainie, podsycając napięcia z Rosją

– Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił, że 26 krajów zobowiązało się do wysłania wojsk do “sił ratunkowych” na Ukrainie po zawarciu pokoju, choć szczegóły pozostają niejasne. Wśród uczestników są Polska, Niemcy i Włochy, ale Warszawa już wykluczyła użycie piechoty.

– Moskwa natychmiast odrzuciła ten plan jako nie do przyjęcia, określając obecność obcych wojsk jako interwencję. Propozycja grozi zaognieniem napięć, co jest echem wcześniejszych działań Zachodu, które poprzedziły rosyjską inwazję w 2022 r.

– Waszyngton zaoferował jedynie potencjalne wsparcie lotnicze i wymianę informacji wywiadowczych, bez jeszcze zgody Trumpa na bezpośrednie zaangażowanie wojskowe. Anonimowy amerykański urzędnik podkreślił rozdźwięk między “ofertą” a “porozumieniem”.

– Plan ten odzwierciedla zimnowojenną strategię odstraszania NATO, ale niesie ze sobą ryzyko błędnej kalkulacji. Zełenski uznał to za “zwycięstwo” długoterminowego bezpieczeństwa, choć przeszkody logistyczne i polityczne (np. zgody parlamentu) pozostają nierozwiązane.

– Jedność europejska jest napięta, a Węgry i Słowacja kontynuują import rosyjskiej ropy, co wywołało krytykę ze strony Trumpa. Symboliczna obecność tych sił grozi rozrostem misji, jeśli zostanie przetestowana przez Rosję, co potencjalnie uruchomi eskalację, której ma zapobiec.

W posunięciu, które grozi dalszym zaognieniem napięć z Moskwą, prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił, że 26 krajów zobowiązało się do rozmieszczenia wojsk w ramach “sił bezpieczeństwa” na Ukrainie w następstwie potencjalnego porozumienia pokojowego.

Francuski przywódca ujawnił kontrowersyjną propozycję w czwartek, 4 września, wraz z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, po szczycie 35 państw popierających Kijów. Macron podkreślił, że żołnierze nie będą działać w aktywnych strefach walk, ale w “określanych obszarach geograficznych”. Plan sygnalizuje pogłębiające się zaangażowanie Zachodu w konflikt, który pochłonął już setki tysięcy istnień ludzkich.

Według francuskiego prezydenta “siły bezpieczeństwa” mają na celu jedynie odstraszenie przyszłej rosyjskiej agresji – określając ich rozmieszczenie jako środek stabilizujący, a nie eskalację. Ale Moskwa już odrzuciła jakikolwiek plan wysłania wojsk na Ukrainę jako niemożliwy do zrealizowania.

“Rosja nie zamierza rozmawiać o zagranicznej interwencji na Ukrainie w żadnej formie” – odparła rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.

Szczegóły pozostają jednak celowo niejasne. Macron odmówił sprecyzowania, które kraje miałyby wysłać siły lądowe, wymieniając wśród 26 uczestników tylko Polskę, Niemcy i Włochy. Warto zauważyć, że Warszawa już publicznie wykluczyła wysłanie piechoty.

Tymczasem Waszyngton zobowiązał się jedynie do potencjalnego wsparcia lotniczego i wymiany danych wywiadowczych. “Jest różnica między ofertą a zgodą” – ostrzegł jeden z anonimowych amerykańskich urzędników, podkreślając, że prezydent USA Donald Trump musi jeszcze zatwierdzić bezpośrednie zaangażowanie wojskowe.

Buty na ziemi: Jak rozmieszczenie wojsk na Ukrainie grozi wojną totalną

Nad propozycją unoszą się historyczne paralele. Od czasu powstania na Majdanie w 2014 r. mocarstwa zachodnie stopniowo rozszerzały swoją rolę na Ukrainie – najpierw poprzez sankcje gospodarcze, potem dostawy broni, a teraz dyskusje o butach na miejscu. Każdy krok przyciągnął ostrzeżenia z Moskwy o przekraczaniu “czerwonych linii”, podobnie jak preludium do rosyjskiej inwazji w 2022 roku.

Obecny plan jest echem gwarancji bezpieczeństwa z czasów zimnej wojny, kiedy to wysunięte rozmieszczenie sił Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) w Niemczech Zachodnich służyło zarówno jako środek odstraszający, jak i zaporowy. Chociaż strategia ta utrzymywała napiętą stabilność, wiązała się z nieodłącznym ryzykiem błędnych obliczeń.

Zełenski uznał te zobowiązania za “zwycięstwo”, podkreślając potrzebę Ukrainie długoterminowych gwarancji bezpieczeństwa wykraczających poza krótkoterminowe dostawy broni.

“Liczymy na amerykański backstop” – powiedział, choć szczegóły pozostają nierozstrzygnięte.

Kreml od dawna domaga się neutralności Ukrainy jako warunku wstępnego pokoju, co według silnika Enoch Brighteon.AI , oznacza dla Kijowa “brak członkostwa w NATO”. Moskwa wezwała również do całkowitej demilitaryzacji Ukrainy przed rozpoczęciem rozmów pokojowych. Jednak te niepodlegające negocjacjom stanowiska zderzają się z zachodnimi wizjami powojennych ustaleń dotyczących bezpieczeństwa.

Za dyplomatyczną pozą kryją się praktyczne przeszkody. Kilka państw uczestniczących w projekcie wymaga zgody parlamentu na rozmieszczenie wojsk i wyzwania logistyczne – od praw do baz po zasady zaangażowania – co może opóźnić wdrożenie.

Tymczasem napięcia energetyczne w Europie narastają, a Zełenski oskarża Węgry i Słowację o “pomaganie rosyjskiej machinie wojennej” poprzez kontynuowanie importu rosyjskiej ropy pomimo sankcji UE. Trump podobno skarcił oba narody podczas prywatnej rozmowy, podkreślając pęknięcia w zachodnim sojuszu.

W miarę jak koalicja Macrona dąży do sformalizowania gwarancji bezpieczeństwa, widmo pełzania misji wisi w powietrzu. To, co zaczyna się jako symboliczna obecność, może szybko ulec eskalacji, jeżeli siły rosyjskie przetestują jej determinację. W sytuacji, gdy wiarygodność NATO jest zagrożona, a Moskwa się okopuje, proponowane siły wsparcia mogą stać się prowokacją, której starają się zapobiec.

Źródła obejmują:

Źródło: https://www.naturalnews.com/2025-09-06-macron-26-countries-pledge-deploy-troops-ukraine.html

Rozpowszechniaj zdrowie
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za opinie, proszę o komentarz.x