Menu

Miliony kobiet wprowadzone w błąd: Ujawniono wadliwy raport Amerykańskiego Towarzystwa Onkologicznego dotyczący mammografii

14 października, 2024 - Nowotwór
Miliony kobiet wprowadzone w błąd: Ujawniono wadliwy raport Amerykańskiego Towarzystwa Onkologicznego dotyczący mammografii

Różowe statystyki American Cancer Society dotyczące raka piersi maskują śmiertelną rzeczywistość: mammografie mogą wyrządzać więcej szkody niż pożytku.

Zbliżając się do października, nazwanego ” Różowym październikiem” przez kampanie uświadamiające na temat raka piersi, ważne jest, aby krytycznie przeanalizować informacje bombardujące kobiety na temat zdrowia piersi. Najnowszy raport American Cancer Society (ACS), opublikowany tuż przed coroczną różową ekstrawagancją, zasługuje na szczególną uwagę.

Oszustwo różowej wstążki: Demaskowanie niebezpiecznych pominięć w raporcie ACS

Od dziesięcioleci American Cancer Society (ACS) stoi na czele świadomości raka piersi, broniąc mammografii jako złotego standardu wczesnego wykrywania i zapobiegania. W rzeczywistości ACS było partnerem-założycielem w tworzeniu Miesiąca Świadomości Raka Piersi (BCAM) w 1985 roku, wraz z firmą farmaceutyczną AstraZeneca, dawniej częścią Imperial Chemical Industries (ICI). AstraZeneca, której hitowe leki na raka piersi Tamoxifen i Arimidex są nadal częścią standardowego leczenia osób, u których zdiagnozowano tę chorobę, odegrała znaczącą rolę w rozpoczęciu kampanii różowej wstążki.

Jednak głębokie powiązania między interesami farmaceutycznymi a tymi działaniami uświadamiającymi wzbudziły obawy o konflikt interesów, szczególnie w zakresie promowania mammografii i leczenia farmaceutycznego. Krytyczna analiza najnowszego raportu ACS ujawnia niepokojące pominięcia i uprzedzenia, które mogą narażać miliony kobiet na ryzyko.

Mylące statystyki: Zasłona dymna samozadowolenia ACS

Raport American Cancer Society, Breast Cancer Statistics 2024, podkreśla coś, co wydaje się być imponującym spadkiem liczby zgonów z powodu raka piersi:

“W przeciwieństwie do rosnącej zachorowalności, wskaźnik zgonów z powodu raka piersi wśród kobiet w Stanach Zjednoczonych spadł o 44% od szczytowego poziomu w 1989 roku do 2022 roku. Przekłada się to na prawie 518 000 mniej zgonów z powodu raka piersi w tym czasie w porównaniu z liczbą, która wystąpiłaby, gdyby wskaźnik szczytowy utrzymał się. Ciągły spadek śmiertelności z powodu raka piersi przypisuje się postępom w leczeniu i wczesnym wykrywaniu”.

Podczas gdy spadek wskaźnika zgonów może wydawać się jednoznacznym sukcesem, takie ujęcie maskuje głębszą, bardziej złożoną rzeczywistość. Statystyki koncentrują się na wskaźniku zgonów na 100 000 kobiet, ale bezwzględna liczba zgonów nie odnotowała tak gwałtownego spadku, a w niektórych przypadkach nawet wzrosła. Wraz ze wzrostem populacji kobiet wzrosła liczba diagnoz raka piersi, głównie z powodu nadrozpoznawalności – identyfikacji niegroźnych lub wolno rosnących nieprawidłowości, które nigdy nie stałyby się śmiertelne. Skupienie się na zmniejszeniu liczby zgonów przesłania fakt, że wiele wykrywanych i leczonych nowotworów nie jest typem, który spowodowałby szkody, gdyby nie był leczony.

Przeczytaj raport ACS tutaj.

Opieranie się przez ACS na statystykach śmiertelności bez uwzględnienia tego kontekstu tworzy iluzję postępu. Promując powszechne badania przesiewowe i przypisując poprawę przeżywalności wczesnemu wykryciu, ACS nieumyślnie przyczynia się do problemu nadrozpoznawalności, co z kolei prowadzi do nadmiernego leczenia – agresywnych interwencji medycznych, takich jak niepotrzebne operacje, naświetlania i chemioterapia nowotworów, które nie rozwinęłyby się do niebezpiecznego stadium. To nadmierne leczenie poważnie wpływa na jakość życia tysięcy kobiet każdego roku, jednocześnie zawyżając statystyki “przeżytych”, sprawiając wrażenie, że walka ze śmiertelnym rakiem piersi postępuje szybciej niż w rzeczywistości.

Co więcej, raport ACS uznaje znaczące różnice rasowe i etniczne w wynikach leczenia raka piersi:

“Jednak, podobnie jak w przypadku wskaźników zachorowalności na raka piersi, istnieją znaczne różnice etniczne i rasowe we wskaźnikach umieralności. Na przykład, kobiety Indian amerykańskich i rdzennych mieszkańców Alaski (AIAN) nie doświadczyły spadku śmiertelności z powodu raka piersi w ciągu ostatnich trzech dekad”.

Przyznanie to podkreśla niepokojącą prawdę: pomimo świętowanego spadku ogólnej śmiertelności, wiele populacji – zwłaszcza społeczności marginalizowanych – nie korzysta z rzekomych postępów w badaniach przesiewowych i leczeniu. Te dysproporcje rodzą krytyczne pytania dotyczące równości i skuteczności obecnych strategii opieki nad rakiem piersi oraz tego, czy skupienie się na mammografii i agresywnym leczeniu rzeczywiście poprawia wyniki dla wszystkich kobiet, czy po prostu maskuje głębsze kwestie systemowe.

W rzeczywistości entuzjastyczny ton ACS jest przedwczesny. Statystyki, których są mistrzami, prawdopodobnie odzwierciedlają zawyżone wskaźniki przeżywalności z powodu nadrozpoznawalności, a nie rzeczywisty postęp w zmniejszaniu liczby śmiertelnych nowotworów piersi. Zamiast zająć się podstawowymi kwestiami, takimi jak nierówności rasowe w opiece i problem nadrozpoznawalności, ACS wydaje się być zadowolona z utrwalania narracji o sukcesie, nawet jeśli tysiące kobiet nadal są krzywdzone przez niepotrzebne leczenie.

Ukryte niebezpieczeństwa mammografii: Przegląd aktualnych dowodów

Podczas gdy American Cancer Society nadal promuje mammografię jako narzędzie ratujące życie, rosnąca liczba dowodów sugeruje, że ryzyko związane z tą metodą badań przesiewowych może przewyższać jej korzyści. Kompleksowy przegląd badań opracowany przez GreenMedInfo.com ujawnia liczne obawy dotyczące bezpieczeństwa i skuteczności mammografii [1].

Ryzyko promieniowania

  1. Niskoenergetyczne promieniowanie rentgenowskie stosowane w mammografii może być bardziej szkodliwe niż wcześniej sądzono. Niektóre badania sugerują, że mogą one być od czterech do sześciu razy bardziej szkodliwe niż promieniowanie rentgenowskie o wyższej energii.
  2. Skumulowana ekspozycja na promieniowanie podczas regularnych badań mammograficznych może znacząco zwiększać ryzyko zachorowania na raka piersi, szczególnie u kobiet z grupy wysokiego ryzyka.
  3. Kobiety z mutacjami genów BRCA1/2 wydają się być bardziej podatne na uszkodzenia DNA wywołane promieniowaniem podczas mammografii, jednak nie są one poddawane badaniom przesiewowym ani ostrzegane o tym dodatkowym czynniku ryzyka.

Nadrozpoznawalność i nadmierne leczenie

  1. Badania mammograficzne wiążą się z wysokimi wskaźnikami nadrozpoznawalności, potencjalnie sięgającymi nawet 52% w niektórych populacjach.
  2. Wiele nowotworów piersi wykrytych podczas badań przesiewowych może samoistnie ustąpić, jeśli nie są leczone, co prowadzi do niepotrzebnych i potencjalnie szkodliwych interwencji.
  3. Wprowadzenie mammografii cyfrowej wiąże się ze wzrostem wskaźników nadmiernego leczenia.

Wyniki fałszywie dodatnie i skutki psychologiczne

  1. Szacuje się, że skumulowane ryzyko fałszywie dodatniego wyniku po 10 latach corocznych badań mammograficznych wynosi co najmniej 50%, a prawdopodobnie nawet 63%.
  2. Wyniki fałszywie dodatnie mogą prowadzić do długotrwałego stresu psychicznego, porównywalnego z tym, którego doświadczają kobiety, u których faktycznie zdiagnozowano raka piersi.

Wątpliwe korzyści w zakresie śmiertelności

  1. Kilka zakrojonych na szeroką skalę badań nie wykazało znaczącego zmniejszenia ogólnej śmiertelności z powodu raka piersi przypisywanego programom badań mammograficznych.
  2. W niektórych przypadkach rozpoczęcie powszechnych badań mammograficznych wiązało się ze wzrostem zachorowalności na raka piersi, bez proporcjonalnego spadku liczby nowotworów w zaawansowanym stadium.

Zagrożenia fizyczne

  1. Ucisk piersi podczas mammografii może potencjalnie zwiększać ryzyko rozprzestrzeniania się istniejących komórek nowotworowych.
  2. Niektóre badania sugerują, że mammografia może indukować lub przyspieszać wzrost wrażliwych na promieniowanie guzów piersi.

Ta kompilacja badań budzi poważne wątpliwości co do powszechnego stosowania mammografii jako narzędzia przesiewowego. Chociaż zawsze należy brać pod uwagę indywidualne czynniki ryzyka i historię medyczną, wyniki te podkreślają potrzebę bardziej zniuansowanego i spersonalizowanego podejścia do badań przesiewowych w kierunku raka piersi. Kobiety powinny być w pełni poinformowane zarówno o potencjalnych korzyściach, jak i zagrożeniach związanych z mammografią, aby podejmować świadome decyzje dotyczące ich zdrowia. Powinny również wiedzieć o alternatywnych strategiach profilaktycznych, które obejmują termografię.

Epidemia nadrozpoznawalności: Zignorowany problem

Jedną z najbardziej rażących kwestii w raporcie ACS jest brak odpowiedniego odniesienia się do rosnącego problemu nadrozpoznawalności. Badania wykazały, że nawet 1 na 3 nowotwory piersi wykryte podczas mammografii mogą być zdiagnozowane zbyt późno – co oznacza, że nigdy nie wywołałyby objawów lub zagrażałyby życiu, gdyby nie zostały wykryte[1].

Dr Gilbert Welch, uznany ekspert w dziedzinie nadrozpoznawalności, stwierdził:

“Prawda jest taka, że większość kobiet, którym mówi się, że mają raka piersi we wczesnym stadium, jest prawdopodobnie nadmiernie zdiagnozowana. Są one krzywdzone przez diagnozę i późniejsze leczenie “raka”, który nigdy nie miał im przeszkadzać”.

Jednak raport ACS pomija tę krytyczną kwestię, zamiast tego skupiając się na zwiększonych wskaźnikach przeżywalności, które mogą być bardziej statystyczną iluzją niż rzeczywistym postępem.

Nadmierne leczenie: Ukryte obciążenie dla zdrowia kobiet

Z nadrozpoznawalnością ściśle związany jest problem nadmiernego leczenia. Gdy niegroźne nieprawidłowości są oznaczane jako “rak”, kobiety często poddawane są agresywnym terapiom, które powodują znaczne szkody bez rzeczywistych korzyści.

Zabiegi te mogą obejmować

  • niepotrzebne operacje, w tym mastektomie
  • radioterapię, która jak na ironię zwiększa ryzyko zachorowania na raka
  • chemioterapię z jej niezliczonymi, wyniszczającymi skutkami ubocznymi
  • długoterminowe terapie hormonalne, które wpływają na jakość życia

Skala nadmiernego leczenia jest oszałamiająca. W badaniu opublikowanym w New England Journal of Medicine oszacowano, że w ciągu 30 lat 1,3 miliona amerykańskich kobiet zostało nadmiernie zdiagnozowanych i nadmiernie leczonych z powodu raka piersi[2]. Przekłada się to na około 70 000 kobiet rocznie poddawanych niepotrzebnemu leczeniu, w tym około 20 000-25 000 kobiet poddawanych niepotrzebnym mastektomiom lub lumpektomiom z powodu DCIS rocznie[3].

Psychologiczne żniwo diagnozy raka, nawet w przypadku nieinwazyjnych schorzeń, takich jak DCIS (rak przewodowy in situ), może być poważne i długotrwałe. Badania wykazały, że kobiety, które otrzymały fałszywie pozytywne wyniki mammografii, doświadczają cierpienia psychicznego porównywalnego z tymi, u których faktycznie zdiagnozowano raka piersi, nawet po latach[4].

Raport ACS nie przywiązuje należytej wagi do tych bardzo realnych szkód, zamiast tego malując zbyt optymistyczny obraz korzyści płynących z mammografii.

Wpływy farmaceutyczne: Podążając za pieniędzmi

Aby zrozumieć niechęć ACS do krytycznego badania mammografii, wystarczy podążać za pieniędzmi. Organizacja ta ma głębokie powiązania z przemysłem farmaceutycznym, który czerpie ogromne zyski z leczenia raka piersi.

Rozważmy te niepokojące fakty:

  • AstraZeneca, producent leków na raka piersi Tamoxifen i Arimidex, była sponsorem-założycielem Miesiąca Świadomości Raka Piersi.
  • Wiele organizacji charytatywnych zajmujących się rakiem piersi otrzymuje znaczne fundusze od firm, które czerpią zyski z leczenia raka.
  • Sama branża mammograficzna jest przedsiębiorstwem wartym wiele miliardów dolarów, mającym żywotny interes w promowaniu powszechnych badań przesiewowych.

Ten konflikt interesów rzuca cień na zalecenia ACS i poddaje w wątpliwość ich zdolność do dostarczania kobietom bezstronnych informacji.

Szokująca prawda: mammografia może zwiększać ryzyko zaawansowanego raka piersi

Być może najbardziej alarmujący jest rosnący zbiór dowodów sugerujących, że programy badań mammograficznych mogą w rzeczywistości zwiększać wskaźniki zaawansowanego, śmiertelnego raka piersi – dokładnie odwrotnie do zamierzonego efektu.

Norweskie badanie obejmujące 1,8 miliona kobiet wykazało, że wprowadzenie programu badań mammograficznych wiązało się z 35-procentowym wzrostem zachorowalności na zaawansowanego raka piersi[5]. To niepokojące odkrycie jest zgodne z innymi badaniami wykazującymi, że mammografie często pomijają agresywne nowotwory, wykrywając głównie wolno rosnące, niegroźne guzy.

Raport ACS nie radzi sobie z tymi niewygodnymi prawdami, zamiast tego trzymając się przestarzałego paradygmatu, który może wyrządzać więcej szkody niż pożytku.

Ryzyko promieniowania: Słoń w pokoju

Kolejną krytyczną kwestią zbagatelizowaną w raporcie ACS jest narażenie na promieniowanie związane z samymi badaniami mammograficznymi. Najnowsze badania sugerują, że ryzyko promieniowania związane z mammografią zostało znacznie niedoszacowane.

Dr Samuel Epstein, przewodniczący Cancer Prevention Coalition, ostrzegł:

“Pierś przed menopauzą jest bardzo wrażliwa na promieniowanie, a każda ekspozycja na 1 rad zwiększa ryzyko raka piersi o około 1 procent, przy skumulowanym 10-procentowym wzroście ryzyka dla każdej piersi w ciągu dekady badań przesiewowych”[6].

Biorąc pod uwagę, że typowe badanie mammograficzne wiąże się z ekspozycją na 1-2 radów, skumulowane ryzyko w ciągu lat badań przesiewowych nie jest bez znaczenia – jednak ACS nie zwraca uwagi na to zagrożenie.

Czas na zmianę paradygmatu: Poza różowe wstążki i fałszywe obietnice

Wady raportu ACS podkreślają pilną potrzebę radykalnego przemyślenia naszego podejścia do badań przesiewowych i świadomości raka piersi. Musimy wyjść poza uproszczone komunikaty o “wczesnym wykrywaniu” i kampanie z różową wstążką na rzecz bardziej zniuansowanego, opartego na dowodach podejścia, które naprawdę stawia zdrowie kobiet na pierwszym miejscu.

Kluczowe kroki powinny obejmować:

  1. Pełne ujawnienie zagrożeń i ograniczeń związanych z mammografią, w tym nadrozpoznawalności i nadmiernego leczenia.
  2. Badanie bezpieczniejszych alternatywnych badań przesiewowych, takich jak termografia i ultrasonografia.
  3. Większy nacisk na sprawdzone strategie profilaktyczne, w tym dietę, ćwiczenia i unikanie toksyn środowiskowych.
  4. Zerwanie powiązań między organizacjami charytatywnymi zajmującymi się rakiem a firmami farmaceutycznymi w celu zapewnienia bezstronnych zaleceń.
  5. Zwiększenie finansowania badań nad przyczynami raka piersi, a nie tylko jego wykrywaniem i leczeniem.

Podsumowanie: Wzmacnianie pozycji kobiet dzięki całej prawdzie

Przygotowując się na atak różowych wstążek i promocji mammografii w październiku tego roku, ważniejsze niż kiedykolwiek jest spojrzenie poza dobre samopoczucie. ACS i inne organizacje zajmujące się rakiem piersi są odpowiedzialne za dostarczanie kobietom pełnych, obiektywnych informacji na temat mammografii i zdrowia piersi. Ich zaniedbanie w tym zakresie, czego dowodem jest najnowszy raport, stanowi zdradę zaufania, która może kosztować życie.

Nadszedł czas, aby odsunąć różową kurtynę i zmierzyć się z niewygodnymi realiami naszego obecnego podejścia do raka piersi. Tylko uznając ograniczenia i potencjalne szkody mammografii, możemy mieć nadzieję na opracowanie naprawdę skutecznych strategii zapobiegania i leczenia tej choroby.

Kobiety zasługują na coś więcej niż ładne statystyki i puste kampanie uświadamiające. Zasługują na całą prawdę o swoim zdrowiu, wolną od wpływów farmaceutycznych i przestarzałych dogmatów. Nadszedł czas na rewolucję w świadomości raka piersi – taką, która naprawdę stawia dobro kobiet na pierwszym miejscu.

Źródło: https://greenmedinfo.com/content/misleading-millions-american-cancer-society-s-flawed-mammogram-report-exposed2

Rozpowszechniaj zdrowie
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za opinie, proszę o komentarz.x