Menu

Nie zapominajmy o szkodach spowodowanych przez covidowe podsycanie strachu i maseczki

8 października, 2025 - COVID
Nie zapominajmy o szkodach spowodowanych przez covidowe podsycanie strachu i maseczki

W maju 2020 roku Wielka Brytania znalazła się w samym środku niezwykłej, usankcjonowanej przez państwo kampanii nieubłaganej pornografii strachu.  Byliśmy psychicznie atakowani wiadomościami zwiększającymi strach.

Równolegle z tą niezwykłą krucjatą propagandy finansowanej przez państwo, fanatycy pro-maseczkowi stawali się coraz głośniejsi, a nakazy zmuszające wszystkich do zakrywania twarzy (w transporcie publicznym, w sklepach i barach oraz w placówkach służby zdrowia) były już za kilka miesięcy, pisze dr Gary Sidley.

Zarówno nadmierny strach, jak i wymóg noszenia maseczek spowodowały masowe ofiary.

Nie zapominajmy o masowych ofiarach reakcji na Covid Część II: Strach przed inflacją i maskami

Autor: Dr. Gary Sidley

9 marca 2025 r. odbył się “Covidowy Dzień Refleksji” dla upamiętnienia ofiar “pandemii”. Chociaż słuszne jest uhonorowanie pamięci tych, którzy zginęli w wyniku patogenu podczas wydarzenia covid w latach 2020-2022, skupię się tutaj na znacznie większej i często zapomnianej grupie ofiar tej epoki: tych, którzy zostali skrzywdzeni lub zabici przez szereg bezprecedensowych i nieudowodnionych reakcji na domniemanego nowego wirusa.

W tym, drugim artykule z tej serii, zwrócę uwagę na ofiary siania strachu i nakazów noszenia masek – (pierwszy artykuł, szczegółowo opisujący liczne ofiary lockdownów, można znaleźć TUTAJ).

Uogólnione opisy negatywnych konsekwencji nadzwyczajnych restrykcji i praktyk obserwowanych podczas wydarzenia covidowego często nie są w stanie uzmysłowić czytelnikowi ogromu cierpienia i zawirowań, jakich doświadczyły ofiary tych drakońskich interwencji. Dlatego będę się obficie opierał na indywidualnych świadectwach – ze Scottish Covid Inquiry (“SCI”) i z innych źródeł – aby przekazać głębię emocjonalnego wpływu tych narzuceń na zwykłych ludzi.

Strach

Intensywna kampania siania strachu podczas wydarzenia covidowego została szeroko udokumentowana (na przykład zobacz TUTAJ i TUTAJ). Wiedząc, że przestraszona populacja jest zazwyczaj posłuszna, rząd i jego eksperci ds. komunikacji w dziedzinie zdrowia publicznego bombardowali nas szeregiem przerażających wiadomości i obrazów. Ale strach zawsze ma konsekwencje, zwłaszcza gdy się przedłuża. Pięć lat temu znaleźliśmy się w samym środku niezwykłej, usankcjonowanej przez państwo kampanii nieubłaganej pornografii strachu. Tak więc w tę rocznicę …

1. Nie zapominajmy o wszystkich tych, którzy zostali skrzywdzeni w wyniku napędzanej lękiem niechęci do szukania opieki zdrowotnej z powodu choroby innej niż covid: chorych dzieci, których rodzice byli zbyt przerażeni, aby zabrać je do szpitala; tych z pogarszającym się rakiem, udarem lub problemami z sercem, które nigdy nie zgłosiły się do specjalistycznej opieki; oraz biednych dusz, które nawet po zatrzymaniu krążenia, nie uczęszczał na oddziały ratunkowe (“A&E”).

“Nagłe przypadki medyczne nie kończą się w pandemii… Obawiam się, że jesteśmy świadkami powtórki jednej z możliwych do uniknięcia tragedii pierwszej fali – ludzie albo za bardzo bali się iść do szpitala w obawie przed zarażeniem się Covid-19, albo nie byli kierowani na leczenie… Przekaz dla pacjentów musi być jasny. Jeśli wystąpią u nich objawy zawału serca lub ostrej niewydolności serca, muszą udać się do szpitala”. (Profesor Chris Gale, badacz z Uniwersytetu w Leeds).

2. Nie zapominajmy, że napędzane strachem zakłócenia w opiece zdrowotnej na całym świecie mogły zabić ponad milion dzieci poniżej piątego roku życia i dziesiątki tysięcy matek w krajach o niskich i średnich dochodach.

3. Nie zapominajmy o wielu osobach starszych i innych wrażliwych grupach, które – z powodu zawyżonego poziomu strachu w populacji ogólnej – były zaniedbywane, opuszczone i pozostawione w izolacji i depresji.

“Wielu z nas miało poczucie, że zapomniano o pensjonariuszach domów opieki… A to z powodu strachu”. —( Dr Donald Mccaskill, Dyrektor Naczelny Scottish Care – SCI)

“Przez długi czas wiele bezbronnych dzieci nie było widzianych. Zwyczajowe interakcje z usługami powszechnymi i usługami specjalistycznymi zostały skutecznie zawieszone lub przynajmniej ograniczone”. (Alistair Hogg, Scottish Children’s Reporter Administration (“SCRA”) [krajowy organ zapewniający bezpieczeństwo najbardziej zagrożonym dzieciom i młodzieży] – SCI).

“Personel na tym oddziale był tak samo przerażony jak my. Nie wiedzieli, co się dzieje. Nie docierały do nich żadne właściwe informacje”. —(Elaine Johnston, Scottish Covid Bereaved, opowiada o swoim zmarłym bracie, który był cukrzykiem typu 1 i który doznał udaru w 2017 roku i który zmarł w wieku 57 lat w lutym 2021 roku – SCI).

“Dowody wykazały, że reakcja na Covid opierała się na “odruchowej reakcji polegającej na zatrzaskiwaniu bram”, co miało efekt “przerażenia ludzi”. Członkowie rodzin wątpili, czy władze kiedykolwiek poważnie rozważały niezamierzone konsekwencje zamknięcia domów opieki. —(Simon Crabb, adwokat, w imieniu Care Home Relatives Scotland Group [część mów końcowych na zakończenie przesłuchania w sprawie wpływu na zdrowie i opiekę społeczną] – SCI).

4. Nie zapominajmy o ogromnej liczbie osób w każdym wieku, które cierpiały  na kliniczny poziom lęku podczas rządowej kampanii informacyjnej na temat strachu, a także o tych, którzy już cierpieli na poważne lęki obsesyjno-kompulsywne (dotyczące skażenia i zdrowia), którzy byli dodatkowo dręczeni.

“Ludzie byli zbyt przerażeni, aby przyjść i odebrać paczki żywnościowe, więc organizacje spożywcze musiały przestawić się na dostarczanie paczek do ludzi”. —(Przedsiębiorstwo Społeczne w Szkocji [Sprawozdanie ze spotkania okrągłego stołu, w którym uczestniczyli przedstawiciele 11 przedsiębiorstw społecznych] – SCI).

“Ludzie (tacy jak kobiety należące do mniejszości etnicznych lub osoby starsze) nadal boją się COVID-19, a niektórzy nadal myślą, że jest on tak widoczny, że umrą”.(Przedsiębiorstwo Społeczne w Szkocji [Sprawozdanie ze spotkania okrągłego stołu, w którym uczestniczyli przedstawiciele 11 przedsiębiorstw społecznych] – SCI).

“Teściowa mojej córki [72-letnia] boi się wychodzić z domu, boi się iść do parku, nawet na zakupy spożywcze; Widzę, że coś jest z nią nie tak. —(Hasmik, pracownica handlu detalicznego, dzieli się swoimi doświadczeniami w 2021 roku).

“To sposób, w jaki ludzie zachowują się teraz wobec siebie. Nie ma teraz przyjaznych, społecznych interakcji; Wszyscy się na ciebie gapią, jakbyś był trędowaci czy coś w tym stylu”. —(Ashley, dekarz, dzielący się swoimi doświadczeniami w 2021 roku).

“Czasami podczas pandemii wytyczne stwierdzały, że panna młoda i pan młody muszą również nosić maski podczas nabożeństwa podczas składania przysięgi”. —(Fraser Sutherland – Dyrektor Generalny Towarzystwa Humanistycznego w Szkocji) – SCI.

5. Nie zapominajmy o cierpieniu wielu “skrajnie wrażliwych klinicznie” osób, które, prawdopodobnie z powodu intensywności swoich lęków, zdecydowały się przedłużyć okres izolacji (“osłony”) długo po tym, jak rząd im to zalecił.

“Ochrona przed Covid była trudna, zwłaszcza odkąd Wielka Brytania zakończyła wszystkie środki bezpieczeństwa Covid… Jestem przerażony, że złapię wirusa i co może mi zrobić. Nie chcę się tego dowiedzieć… Chcę wyjść i spotkać się towarzysko, ale nie mogę. Szczepionka nie działa na mnie dobrze, więc nie mogę ryzykować mieszania się z innymi ludźmi… Ekranowanie wpłynęło na moje relacje z przyjaciółmi i sprawiło, że umawianie się z nowymi ludźmi stało się całkowicie niemożliwe”. (Stephen Cooper, 25-latek, który wcześniej pracował w reklamie, opisuje swoje życie dwa lata po pierwszym lockdownie).

“Przez większość czasu boję się wyjść z domu… Chroniłem się przez prawie dwa lata i nie zamierzam teraz przestać… Patrzę na tysiące przypadków w Londynie i to mnie przeraża. Mówią, że Omicron jest łagodny, ale nie mam ochoty podejmować takiego ryzyka”. (Debbie Carol, 68-letnia była wykładowczyni college’u, która wyszła z domu tylko dwa razy, raz na wizytę w szpitalu i raz, aby wyjść za mąż).

“Nie ma życia towarzyskiego i muszę rozmawiać ze znajomymi przez telefon… Jeśli spotkam przyjaciela, to w moim ogrodzie za domem, więc musisz wybrać dzień z dobrą pogodą … Gdy nadchodzi zima, nasze życie staje się bardziej odosobnione i odizolowane… Masz swoje dobre dni, ale izolacja to bardzo samotna egzystencja… Czujesz, że sposób, w jaki społeczeństwo wróciło do normalności, sprawił, że o tobie zapomniano”. —(Rob Boxall, tarcza, aby chronić swoją żonę i córkę, 3 lata po wydarzeniu covid).

Maseczki

Pomimo solidnych dowodów naukowych na to, że zakrywanie twarzy stanowi nieskuteczną barierę wirusową – i wiąże się z szeregiem szkód fizycznych, psychicznych i społecznych  – przez dłuższy czas podczas wydarzenia covid ludzie byli “zobowiązani” do noszenia maseczki w środowiskach społecznościowych. Narzucenie tego irracjonalnego i szkodliwego środka było, paradoksalnie, najbardziej widoczne w placówkach opieki zdrowotnej i społecznej.

Pięć lat temu rząd Wielkiej Brytanii i jego eksperci ds. zdrowia publicznego rozpoczęli proces, który miał doprowadzić do przejścia od zdecydowanego stanowiska “maski nie działają” do takiego, w którym noszenie pasków materiału lub plastiku na ustach i nosie stało się obowiązkowe, czego kulminacją był pierwszy nakaz noszenia masek w czerwcu 2020 r. Tak więc w tę rocznicę …

1. Nie zapominajmy o wielu niemowlętach i małych dzieciach, które nie nawiązały więzi ze swoimi bezimiennymi opiekunami, hamując w ten sposób ich długoterminowy rozwój poznawczy i emocjonalny.

Dzieci miały “ograniczony zasób słownictwa”, podczas gdy niektóre dzieci “miały trudności z reagowaniem na podstawową mimikę twarzy”, częściowo z powodu interakcji z osobami noszącymi maski na twarz. (Amanda Spielman, inspektor Ofsted).

“Byliśmy naprawdę bardzo zaniepokojeni tym [szkodami wynikającymi z masek] i naprawdę ciężko walczyliśmy, aby zostało to usunięte z wytycznych… Wiemy już, jak wiele jest dodatkowych potrzeb wsparcia dla dzieci w związku z noszeniem maseczek. Problemy z mową i językiem gwałtownie wzrosły, ponieważ dzieci nie widziały wizualnych wskazówek od swoich opiekunów”. —(Lorna Kettles – kierownik ds. polityki w Early Years Scotland) – SCI.

2. Nie zapominajmy o wielu ofiarach historycznego wykorzystywania fizycznego i/lub seksualnego, które były jeszcze bardziej straumatyzowane przez wymóg noszenia maseczek.

“11 lat temu zostałem zaatakowany; Złapana od tyłu przez mężczyznę, który trzymał rękę na moim nosie i ustach, aby uciszyć mój krzyk, byłam następnie trzymana na ostrzu noża przez wiele godzin na podłodze w kuchni. Dlatego NIGDY nie nosiłam maski, to dla mnie za dużo, żeby w ten sposób zasłaniać usta i nos… Nie powinnam nikomu tego tłumaczyć (nigdy tego nie robiłam), ale prawie czuję, że muszę się tłumaczyć, dlaczego nie chcę i nie mogę przestrzegać zasad dotyczących masek”. —(Anonimowa kobieta).

“Nakaz noszenia maseczek przysporzył mi wielu problemów. Jako dziecko byłam wykorzystywana seksualnie przez wiele lat, gdzie byłam duszona i tłumiona, wszystko, aby powstrzymać mnie od płaczu… Tak więc noszenie masek było dla mnie bodźcem zarówno do noszenia, jak i oglądania ludzi w maskach – zwłaszcza dzieci”. —(Anonimowa kobieta).

“Cierpię na zespół stresu pourazowego (PTSD) w wyniku znęcania się w dzieciństwie. Od lat pracuję nad swoim zdrowiem psychicznym… ale nawet nie brałem pod uwagę, że noszenie maski będzie problemem. Na początku bardzo się niepokoiłem, że nie jestem w stanie prawidłowo widzieć twarzy ludzi… Czułem zawroty głowy i duszności podczas noszenia maski. Stopniowo się pogarszało, aż zaczęłam mieć retrospekcje, bardzo nagłe obrazy mojego oprawcy zakrywające mi usta”. (Charli MacVicar).

3. Nie zapominajmy o wszystkich starszych osobach, które doznały złamań szyjki kości udowej i innych urazów w wyniku upadków spowodowanych upośledzeniem widzenia peryferyjnego wywołanym maską.

“Podczas jednej szczególnie pamiętnej wizyty u dentysty poruszałem się o kulach i potknąłem się (jak teraz zdaję sobie sprawę, że często robiłem to w masce, ponieważ o wiele trudniej było zobaczyć moje stopy) i upadłem na witrynę sklepową”. —(Anonimowy niepełnosprawny mężczyzna).

4. Nie zapominajmy o 18 milionach dorosłych Brytyjczyków z problemami ze słuchem, którzy – ponieważ maski tłumiły głosy i uniemożliwiały czytanie z ruchu warg – zostali pogrążeni w próżni komunikacyjnej.

“Dowody wykazały, że używanie masek powodowało niepokój, zamieszanie i znaczne trudności w komunikacji. Mieszkańcy nie widzieli uśmiechów, mieli trudności z rozpoznawaniem krewnych, a osoby z problemami ze słuchem nie potrafiły czytać z ruchu warg ani odczytywać mimiki twarzy ani wskazówek wizualnych”. —Care Home Relatives Scotland (Oświadczenie końcowe) – SCI.

“Moja 88-letnia matka ma trudności z założeniem maski z powodu braku czucia w palcach. Bardzo trudno jest jej usłyszeć, co ludzie mówią do niej w sklepach itp., gdy ona i ona noszą maski, co prowadzi do mylących rozmów… W rezultacie traci pewność siebie w samotnym wychodzeniu z domu.“—(Anonimowy mężczyzna).

“Moja »ukryta niepełnosprawność« jest teraz bardzo widoczna, ponieważ muszę prosić ludzi o powtórzenie, ponieważ maski tłumią ich głosy, a ja nie mogę już czytać z ruchu warg ani czytać twarzy. Z niechęcią muszę oznajmić, że jestem głuchy. Ludzie mają wtedy tendencję do podnoszenia głosu, nie zdając sobie sprawy, że głośność nie jest problemem – to wyższe częstotliwości, których nie słyszę, więc tracę klarowność. Nie lubię prosić ludzi o opuszczenie masek”. —(Anonimowa kobieta).

5. Nie zapominajmy o pacjentach z istniejącymi problemami z oddychaniem, u których nasiliły się trudności w oddychaniu, o tych, którzy byli narażeni na większe ryzyko zachorowania  na zapalenie płuc i inne infekcje bakteryjne oraz na tych, którzy byli narażeni na wdychanie mikroplastików.

“Jestem 59-letnim mężczyzną, cierpiałem na ciężką astmę w wieku 30 lat, ale od 20 lat nie używam leków dzięki metodzie oddychania… Noszenie maski sprawia mi poważną trudność, ponieważ spycha mnie poniżej dopuszczalnego poziomu pod względem poboru powietrza. Po kilku minutach czuję, że się duszę, co jest niezwykle stresujące.“—(Anonimowy mężczyzna).

“Mam przewlekłe zapalenie oskrzeli i codziennie używam inhalatora na astmę… Tylko raz, gdy założyłem maskę, upadłem w supermarkecie… Używam oksymetru codziennie za radą lekarza rodzinnego. Jeśli założę maskę, mój poziom tlenu spada dość szybko – do około 86% i staję się bardzo oszołomiony…. Poradzono mi, żebym zadzwonił po karetkę, jeśli jego poziom spadnie poniżej 90%. Naprawdę niedorzeczne. —(Anonimowy mężczyzna).

“Jestem astmatykiem i mam katar sienny w miesiącach letnich, nękają mnie nawracające infekcje zatok i infekcje gardła, które według mojego lekarza rodzinnego są wynikiem masek … Musiałem zwiększyć ilość inhalatorów i częściej zażywać nebulizator, ponieważ moja astma stała się znacznie cięższa, a wszystko to z powodu masek. Mam ciągłe bóle głowy i zmęczenie bezpośrednio w wyniku noszenia masek, a kolega, który miał astmę w dzieciństwie, jest teraz na sterydach, inhalatorach zapobiegawczych i nebulizatorach”. —(Anonimowy asystent opieki zdrowotnej).

6. Nie zapominajmy o milionach zrozpaczonych i przestraszonych użytkowników usług NHS i pensjonariuszy domów opieki, którzy w wyniku często napiętych relacji wynikających z zamaskowanych bohaterów doświadczyli nieoptymalnej opieki.

“Mój tata, który ma 83 lata, cierpi na rzadką formę afazji, co oznacza, że nie może mówić. W zeszłym tygodniu został przewieziony do szpitala… Zrozumienie personelu noszącego maski było niezwykle trudne, a dla mojego taty prawie niemożliwe … Jest to niesamowicie frustrujące i stresujące… Chciałbym, aby politycy podejmujący te decyzje, w oparciu o prawie żadne dowody, odwiedzili te oddziały i obserwowali ból i cierpienie, jakie dodaje nakaz noszenia masek”. —(Anonimowy).

“Dla osoby z lękiem społecznym próba komunikowania się przez maskę jest jak próba prowadzenia samochodu z opaską na oczach”. (Olivier, 19-letni student).

“Niektóre pielęgniarki na oddziale mówiły z akcentem, który trudno mi było wychwycić. Wszyscy nosili maski, a mój mąż nie miał akcentu, do którego był przyzwyczajony, nie znał tej osoby”. —(Diane Montgomery, żona osoby cierpiącej na demencję) – SCI.

“Nienawidziła masek… Przez dwa lata nigdy nie widziała pracownika bez maski… Pod koniec lipca 2020 roku pozwolono mi na wizyty w ogrodzie, ale były one trudne dla nas obojga. Musiałem nosić pełne środki ochrony osobistej i siedzieć co najmniej dwa metry od niej. Kiedyś się denerwowała i denerwowała… że musimy trzymać się od siebie z daleka. Nienawidziła mnie w masce, bo nawet nie widziała dobrze mojej twarzy”. —Verona Gibson (matka 39-letniej córki z trudnościami w nauce/problemami ze zdrowiem psychicznym, mieszkająca w domu opieki) – SCI.

7. Nie zapominajmy o racjonalnej mniejszości, która ponieważ nie zdecydowała się nosić maski, była nękana i maltretowana przez innych, napaści, które – przynajmniej raz – doprowadziły do śmierci młodej kobiety.

“Kilka lat temu zostałem brutalnie napadnięty seksualnie, gdzie zostałem uduszony do nieprzytomności… Posiadanie czegokolwiek zakrywającego szyję lub twarz powoduje, że czuję się bardzo bezbronny i niezdolny do oddychania… W ciągu ostatnich 15 miesięcy miałem kilka incydentów konfrontacji z powodu braku maski, za każdym razem stwierdzałem, że jestem mniej zdolny do utrzymania się na ziemi i pojawia się panika, a moje nogi uginają się i publicznie cierpię na atak paniki… Czuję się odsłonięta, bezbronna i boję się wychodzić z domu, gdziekolwiek mogę być wyzwaniem; To nie jest życie.“—(Anonimowa kobieta).

“Dostałem smycz, ale to i tak był koszmar. Byłem śledzony w sklepach, miałem nieprzyjemne komentarze, regularnie wyzywałem – i te rzeczy również prowadziły do ogromnego niepokoju. Mieszkamy na obszarze wiejskim, gdzie zgodność z przepisami jest wysoka, a także wyglądam na dość potulnego i niespokojnego, kiedy jestem poza domem, więc ludzie nie boją się spróbować, a robią … Był taki okres, w którym czułam tak wielką nienawiść do siebie… że po prostu nie mogłam nawet stawić czoła chodzeniu do sklepów po jedzenie”. —(Anonimowa kobieta z autyzmem).

“Dla jej [12-letniej córki] nakaz noszenia masek był katastrofalny, skrócił jej życie i spowodował głęboką traumę. Kiedy zakłada maskę, hiperwentyluje się – od razu wpada w panikę i czuje się niespokojna… Kiedy w szkołach zaczął obowiązywać nakaz noszenia maseczek, udało nam się uzyskać dla niej zwolnienie … Ale wraz z tym zwolnieniem pojawia się dyskryminacja – od dzieci, które nazywają ją “samolubną” i “zabójczynią babć” lub “antyszczepionkowcem” – po niektórych nauczycieli, którzy opisują ją jako “jedną z nich”. —(Anonimowa matka).

Tym razem, pięć lat temu, byliśmy manipulowani psychicznie za pomocą wiadomości zwiększających strach – na przykład: “JEŚLI WYJDZIESZ Z DOMU, MOŻESZ TO ROZPRZESTRZENIĆ. LUDZIE UMRĄ” – a na horyzoncie majaczyła zgubna kampania “spójrz im w oczy”.

Równolegle z tą niezwykłą krucjatą finansowanej przez państwo propagandy, zwolennicy masek stawali się coraz głośniejsi, a nakaz zmuszający wszystkich do zakrywania twarzy (w transporcie publicznym, w sklepach i barach oraz w placówkach służby zdrowia) był już za kilka miesięcy. Zarówno nadmierny strach, jak i wymóg noszenia maseczek spowodowały masowe ofiary. W związku z tym należy pamiętać o licznych ofiarach tych bezproduktywnych działań w zakresie zdrowia publicznego.

Źródło: https://pl.expose-news.com/2025/08/11/nie-zapominajmy-o-zgonach-spowodowanych-przez/

Rozpowszechniaj zdrowie
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za opinie, proszę o komentarz.x