
Siedmioro kandydatów politycznych z niemieckiej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) zostało znalezionych martwych w ciągu zaledwie kilku tygodni, co wywołało szok w kraju przed wyborami w Nadrenii Północnej-Westfalii, które odbędą się 14 września.
Władze upierają się, że nie ma mowy o nieczystej grze, obwiniając samobójstwa, przyczyny naturalne i nagłe problemy zdrowotne. Jednak w obliczu rosnącej liczby ofiar, przedrukiwanych kart do głosowania i rosnących notowań AfD w sondażach, trudno uznać ten moment za zwykły zbieg okoliczności.
Łańcuch zgonów rozpoczął się pod koniec sierpnia, kiedy czterech oficjalnych kandydatów AfD – Ralph Lange, Wolfgang Seitz, Wolfgang Klinger i Stefan Berendes – zmarło w odstępie trzynastu dni.
Policja przypisała straty problemom zdrowotnym, ale ekonomista Stefan Homburg nazwał tę sekwencję “statystycznie prawie niemożliwą”.
Regionalna wiceprzewodnicząca AfD Kay Gottschalk określiła serię zgonów jako “uderzającą i trudną do wyjaśnienia”, podczas gdy współprzewodnicząca Alice Weidel ostrzegła, że taki wzorzec nie jest normalny.
Wkrótce potem pojawili się dwaj kandydaci do rezerwy, René Herford i Patrick Tietze – rzekomo zmarli z powodu niewydolności nerek, a drugi popełnił samobójstwo.
Potem nadeszła wiadomość o siódmej ofierze: Hansie-Joachimie Kindze, kandydacie AfD z Kremenholl, który według władz zmarł w wyniku długiej choroby.
Każdy przypadek sam w sobie może nie być niczym niezwykłym, ale łącznie siedem zgonów w sześciu gminach w tygodniach poprzedzających głosowanie maluje niepokojący obraz.
Skutki tego zjawiska już zakłóciły proces wyborczy. W Blombergu i innych okręgach trzeba było pospiesznie przedrukowywać karty do głosowania. Głosy oddane korespondencyjnie zostały unieważnione, co zmusiło mieszkańców do ponownego oddania głosu. Taki chaos proceduralny, dokładnie w tym momencie politycznym, nie może nie wzbudzić podejrzeń.
Wszystko to dzieje się na tle błyskawicznego wzrostu popularności AfD. Na początku tego roku partia wyprzedziła rywali i stała się drugą co do wielkości siłą polityczną w Niemczech, co było przełomem, który wstrząsnął tradycyjnym establishmentem.
Niemieckie służby wywiadowcze nazwały AfD “ekstremistyczną” ze względu na jej antyimigracyjne stanowisko, które partia kwestionuje w sądzie.
Podczas gdy elity w Berlinie i Brukseli otwarcie sygnalizują zaniepokojenie rosnącą popularnością AfD w głównym nurcie, wielu zastanawia się teraz, czy cały ciężar establishmentu jest mobilizowany, aby osłabić jego impet.
W obliczu zbliżających się wyborów lokalnych w Niemczech pozostaje pytanie: czy zbuntowana AfD jest po prostu ofiarą nadzwyczajnego pecha, czy też establishment polityczny, przerażony detronizacją, robi wszystko, aby zapewnić przetrwanie status quo?
Źródło: https://thepeoplesvoice.tv/seventh-afd-candidate-found-dead-in-less-than-a-month-in-run-up-to-german-elections/
- Wojna na Ukrainie i wartości Unii Europejskiej
- Francja: Protestujący żądają dymisji Macrona i wzywają do “Frexitu”
- Rosyjsko-chińska umowa gazowa sygnalizuje koniec dominacji energetycznej Europy Zachodniej
- UE otwarcie opowiada się za wiecznym konfliktem na okupowanej przez NATO Ukrainie
- Siódmy kandydat AfD znaleziony martwy w mniej niż miesiąc przed wyborami w Niemczech
- „Nie wspominać o masowej imigracji!” – główne partie w wyborach lokalnych w Kolonii podpisują „umowę o uczciwości”, zobowiązując się nie mówić źle o migracji
- Pokój na Ukrainie zniszczy establishment Unii Europejskiej
- Technokratyczna kontrola graniczna UE zostanie uruchomiona w październiku; dotyczy wszystkich turystów spoza Unii Europejskiej
- Jeśli usuniesz Google ze swojego telefonu, unijne zasady weryfikacji wieku wykluczą Cię z korzystania ze wszystkich aplikacji
- Węgierski minister twierdzi, że przywódcy UE planują obalić 3 europejskie rządy
- Nowa unijna “ustawa” o wolności mediów spowoduje, że dziennikarze będą aresztowani, jeśli będą kwestionować państwo
- Unia Europejska rozważa wznowienie planu skanowania prywatnych wiadomości