Naukowcy i badacze nie mają motywacji do badania, czy szczepionki powodują autyzm. Samo zadanie tego pytania powoduje, że naukowcy i pracownicy służby zdrowia spotykają się z ostracyzmem ze strony rówieśników. Istnieje jednak kilka przypadków, w których naukowcy poszli pod prąd i porównali wyniki zdrowotne między populacjami zaszczepionymi i niezaszczepionymi.
Podczas gdy narracje głównego nurtu szybko odrzucają wszelkie powiązania, kilka badań opublikowanych w ciągu ostatniej dekady przedstawia przekonujące dowody statystyczne sugerujące silną korelację między szczepionkami a diagnozami autyzmu. Badania te, często tłumione lub ignorowane, wywołują obecnie debatę na temat negatywnego wpływu szczepionek na zdrowie dzieci.
Badania te to dopiero początek. Związek między szczepionkami a autyzmem wkrótce wejdzie do głównego nurtu. Genialny Steven Kirsch zebrał ponad 300 dokumentów, nagrań głosowych, e-maili, odręcznych notatek, diagramów i danych, udowadniając, że wszyscy byliśmy okłamywani i istnieje poważny związek między autyzmem a szczepionkami.
Oto SIEDEM badań, które zostały zignorowane przez korporacyjne media i establishment medyczny:
Badanie Paula Thomasa
Jedno z najbardziej uderzających badań zostało przeprowadzone przez dr Paula Thomasa w 2020 roku. Thomas przeanalizował wyniki zdrowotne 561 nieszczepionych dzieci, stwierdzając wśród nich zero przypadków autyzmu. Z kolei wśród 894 dzieci, które przestrzegały harmonogramu szczepień zalecanego przez CDC, udokumentowano 15 przypadków autyzmu. Przy wartości p wynoszącej 0,0008, wyniki były statystycznie istotne, ujawniając niezwykłą rozbieżność między tymi dwiema grupami. Współczynnik szans (OR) został obliczony jako nieskończoność, z 95% przedziałem ufności sugerującym wysokie prawdopodobieństwo, że grupa zaszczepiona była narażona na znacznie wyższe ryzyko autyzmu. Zaszczepione dzieci częściej zmagały się również z wieloma innymi przewlekłymi problemami zdrowotnymi, w tym astmą, opóźnieniami rozwojowymi, nawracającymi infekcjami ucha, przewlekłym zapaleniem zatok itp.
Chociaż badanie zostało później wycofane po tym, jak krytycy argumentowali, że zwiększone wskaźniki autyzmu można przypisać częstszym wizytom u lekarza w grupie zaszczepionej, twierdzenie to zostało później obalone przez dalsze badania Lyons-Weiler i Blaylock. Mimo to wycofanie publikacji sprawiło, że wiele osób zastanawiało się nad motywacjami stojącymi za zatuszowaniem sprawy. Zwolennicy Thomasa twierdzą, że odkrycia zostały stłumione, ponieważ nie były zgodne z dominującą narracją, że szczepionki są bezpieczne i skuteczne.
Co ciekawe, pionierskie badania Thomasa są obecnie powielane przez pediatrów w całym kraju. Liz Mumper sześciokrotnie zmniejszyła częstość występowania autyzmu w swojej praktyce, po prostu ograniczając liczbę szczepionek podawanych dzieciom.
Badanie Generation Rescue
W 2007 r. badanie Generation Rescue (GR), w którym przeanalizowano wyniki zdrowotne dzieci zaszczepionych i niezaszczepionych, również wykazało, że zaszczepione dzieci radziły sobie gorzej w każdej testowanej kategorii. Pomimo tego, że było to małe badanie finansowane z minimalnych zasobów, wyniki wzbudziły poważne obawy co do bezpieczeństwa szczepionek, skłaniając organizację do zastanowienia się, dlaczego podobne badania nie zostały przeprowadzone na większą skalę przez instytucje takie jak CDC.
Badanie GR, które zostało przeprowadzone przez zewnętrzną firmę ankietową w celu zapewnienia bezstronnych wyników, wykazało znaczące różnice między dziećmi zaszczepionymi i niezaszczepionymi, w tym wyższe wskaźniki autyzmu, alergii i innych przewlekłych problemów zdrowotnych w grupie zaszczepionej.
„Przebadaliśmy ponad 9000 chłopców w Kalifornii i Oregonie i odkryliśmy, że zaszczepieni chłopcy mieli o 155% większe szanse na wystąpienie zaburzeń neurologicznych, takich jak ADHD lub autyzm, niż chłopcy niezaszczepieni” – poinformowali autorzy badania w czerwcu 2007 roku. Wyniki badania nigdy nie zostały jednak powtórzone przez agencje rządowe, a krytycy twierdzą, że brak dalszych badań w tej kwestii jest podejrzany.
Badania Hookera i Mawsona
Inne kluczowe badanie, przeprowadzone przez dr Briana Hookera i Neila Millera w 2021 roku, wykazało 5,03 razy wyższy współczynnik szans na autyzm u zaszczepionych dzieci w porównaniu do ich niezaszczepionych rówieśników. Badania Hookera ponownie wzbudziły obawy dotyczące bezpieczeństwa szczepionek, zwłaszcza biorąc pod uwagę rosnące wskaźniki diagnoz autyzmu w ostatnich dziesięcioleciach. Badanie Hookera, wraz z innym przeprowadzonym przez dr Tony’ego Mawsona w 2017 r., również wykazało zwiększone ryzyko autyzmu wśród zaszczepionych dzieci, przy czym badanie Mawsona wykazało 4,2 iloraz szans dla autyzmu u zaszczepionych dzieci. Najnowszy zbiór danych Mawsona (jeszcze nie opublikowany) obejmuje znacznie większy zbiór danych (50 000 dzieci) i wykazuje takie same współczynniki szans dla chorób przewlekłych u zaszczepionych dzieci.
Być może najbardziej niepokojącym aspektem tych badań jest to, że wydają się one kwestionować dane z większych instytucji, takich jak CDC, które nadal potwierdzają bezpieczeństwo szczepionek. Ustalenia Hookera w szczególności doprowadziły do cofnięcia mu dostępu przez CDC, co dodatkowo podsyca podejrzenia co do przejrzystości i manipulacji danymi w agencjach rządowych.
Badanie grupy kontrolnej Garnera
W 2022 r. dr Paul Garner i współpracownicy opublikowali przełomowe badanie, które ujawniło zdumiewający 82-krotnie wyższy iloraz szans na autyzm u dzieci zaszczepionych w porównaniu z dziećmi nieszczepionymi. Badanie to, które obejmowało dużą grupę kontrolną, wykazało, że wśród dzieci, które nie były narażone na działanie szczepionek, wskaźnik autyzmu wynosił zero. Zespół Garnera przeprowadził kompleksową analizę z wykorzystaniem danych od 10 000 dzieci, stwierdzając statystycznie istotny związek między szczepieniami a autyzmem, z przedziałem ufności od 5,12 do 1315.
Wyniki badania Garnera były szczególnie godne uwagi, ponieważ pokrywały się z wynikami badania Grupy Kontrolnej, długotrwałej inicjatywy badawczej skupiającej się na nieszczepionych dzieciach. Naukowcy zauważyli, że dane Grupy Kontrolnej wykazały nie tylko niższe wskaźniki autyzmu, ale także lepsze wyniki zdrowotne w różnych schorzeniach.
Wszystkie te badania wskazują na prostą prawdę – szczepionki odgrywają ważną rolę w epidemii autyzmu. Wolność od szczepień prowadzi do mniejszej liczby problemów zdrowotnych u dzieci, w tym autyzmu.
Źródła obejmują:
FLCCC.com [PDF]
LynnesHealth.com [PDF]
OaText.com [PDF]
OaText.com [PDF]
Źródła: https://www.naturalnews.com/2024-11-24-seven-studies-conclude-vaccines-do-cause-autism.html
- Pytania dotyczące szczepień, które należy zadać lekarzowi
- Te siedem badań wskazuje na nieunikniony wniosek: szczepionki powodują autyzm i inne przewlekłe choroby
- Odporność stadna: Błędna nauka i niepowodzenia masowych szczepień
- Dziewięć rzeczy o szczepionkach, o których powinieneś wiedzieć, ale których nikt inny ci nie powie
- Prezydent elekt Donald Trump rozważa wprowadzenie zakazu niektórych szczepionek, jeśli okaże się, że są one ryzykowne
- Dodatnia korelacja między liczbą dawek szczepionki a śmiertelnością niemowląt
- Wszystkie szczepionki rekombinowane i adiuwanty – nie tylko szczepionki przeciwko COVID-19 – są obecnie zamieszane w skandal związany z zanieczyszczeniem DNA
- Adiuwanty i substancje pomocnicze w szczepionkach. Co jeszcze przechodzi przez igłę?
- Zgodnie z wykresami dotyczącymi odry, szkarlatyny, krztuśca, błonicy i ospy spadek śmiertelności przypisywany wskaźnikom szczepień jest BARDZO WĄTPLIWY
- POTWIERDZONE: Przemysł szczepionkowy celowo WYWOŁUJE epidemie odry
- Czy autyzm jest spowodowany szczepieniami?
- Szczepienia, witamina C, polityka i prawo