Obecnie naturalne produkty, takie jak owoce i warzywa, rosną głównie w monokulturach, co oznacza, że przez wiele lat tylko jeden rodzaj roślin uprawiany jest na danym obszarze. Początkowo plony są wyższe, a rolnik zarabia więcej.
Monokultury mają jednak tę wadę, że gleba zostaje wyjałowiona ze względu na specyficzne wymagania odżywcze rośliny i w rezultacie konieczne jest stosowanie nawozów, aby pobudzić roślinę do wzrostu. Uniemożliwia to także naturalną regenerację gleby, a rosnąca na niej roślina jest uboższa w składniki odżywcze. Co więcej, może nie być w stanie wytworzyć substancji obronnych, aby chronić się przed patogenami lub innymi szkodliwymi czynnikami. To z kolei powoduje potrzebę stosowania środków ochrony roślin, czyli dalszą nienaturalną i potencjalnie szkodliwą dla zdrowia chemizację.
Kolejnym problemem jest przedwczesny zbiór owoców, aby przetrwały tysiące kilometrów transportu. Naukowcy odkryli, że w ostatniej fazie dojrzewania owocu wytwarzana jest większość niezbędnych substancji ochronnych. Jeśli roślina zostanie pozbawiona tego ważnego okresu dojrzewania, to nie będzie w stanie dostarczyć nam wielu cennych dla zdrowia substancji.
Ponadto w ostatnich latach ciągle spada spożycie świeżych owoców i warzyw. Tak więc zarówno zmniejszająca się zawartość składników odżywczych jak i spadek spożycia produktów naturalnych w coraz większym stopniu przyczyniają się do tego, że nie przyjmujemy wystarczających ilości witamin, minerałów i innych składników odżywczych z pożywienia.
W takiej sytuacji suplementy diety mogą pomóc uzupełnić te niedobory, a tym samym pozytywnie wpłynąć na nasze zdrowie.