Menu

Narażenie na dwutlenek siarki wiąże się z 23% zwiększonym ryzykiem rozwoju stwardnienia zanikowego bocznego

4 października, 2025 - Zagrożenie dla zdrowia
Narażenie na dwutlenek siarki wiąże się z 23% zwiększonym ryzykiem rozwoju stwardnienia zanikowego bocznego

– Przełomowe kanadyjskie badanie łączy długotrwałe narażenie na dwutlenek siarki (SO2) ze zwiększonym o 23% ryzykiem rozwoju stwardnienia zanikowego bocznego (ALS) – nawet przy poziomach znacznie poniżej obecnych norm bezpieczeństwa.

– SO2, produkt uboczny spalania paliw kopalnych, takich jak węgiel i olej napędowy, był jedynym zanieczyszczeniem spośród badanych (w tym dwutlenek azotu, ozon i drobny pył zawieszony), który wykazywał spójny, znaczący związek z ALS.

– Ryzyko było najbardziej wyraźne w ciągu pięciu do dziesięciu lat przed pojawieniem się objawów, co sugeruje, że do czasu zdiagnozowania ALS uszkodzenia mogą być już nieodwracalne.

– Działalność przemysłowa – nie tylko spaliny samochodowe – jest prawdopodobnie głównymi winowajcami, co rodzi pytania o bezpieczeństwo życia w pobliżu elektrowni, fabryk i operacji wydobywczych.

– Badanie podważa założenie, że obecne przepisy dotyczące jakości powietrza mają charakter ochronny, ponieważ szkodliwe skutki zaobserwowano w SO2 poziomów czterokrotnie niższych niż “bezpieczny” próg Kanady.

– Naukowcy ostrzegają, że SO2 może przyspieszyć neurodegenerację u osób już predysponowanych do ALS, przekształcając powolne ryzyko biologiczne w pełnowymiarowy kryzys.

Choroba bez litości, a teraz podejrzany bez twarzy

ALS, często nazywane chorobą Lou Gehriga, jest koszmarem pod każdym względem. Atakuje komórki nerwowe odpowiedzialne za dobrowolne przemieszczanie się, stopniowo paraliżując swoje ofiary, pozostawiając ich umysły w okrutnym stanie nietkniętym. Większość z nich umiera w ciągu trzech do pięciu lat od diagnozy, zwykle z powodu niewydolności oddechowej. Choroba nie oszczędza nikogo – słynny fizyk Stephen Hawking żył z nią przez dziesięciolecia, ale większość z nich umiera znacznie szybciej. A jednak, pomimo swojej brutalności, ALS pozostaje tajemnicą. Tylko około 10 procent przypadków jest związanych z dziedzicznymi mutacjami genetycznymi. Reszta – 90 procent wszystkich diagnoz – jest klasyfikowana jako “sporadyczna”, co oznacza, że ich przyczyna jest nieznana. A przynajmniej tak było.

Od lat naukowcy podejrzewają, że pewną rolę odgrywają toksyny środowiskowe. W końcu skupiska ALS zaobserwowano w pobliżu zakładów przemysłowych, baz wojskowych, a nawet regionów rolniczych, w których pestycydy są intensywnie stosowane. Badania powiązały chorobę z metalami ciężkimi, rozpuszczalnikami, a nawet urazowymi urazami mózgu. Ale zanieczyszczenie powietrza2 To nowsza – i o wiele bardziej niepokojąca – granica. Wcześniejsze badania wskazywały na powiązania między ALS a drobnymi cząstkami stałymi (PM2,5) i dwutlenkiem azotu (NO2), które są powszechne w spalinach samochodowych i emisjach przemysłowych. Ale dwutlenek siarki2 To był duch w maszynie, zanieczyszczenie, o którym nikt nie mówił.

Aż do teraz.

Kanadyjskie badanie, opublikowane w czasopiśmie Environmental Research, nie  tylko wykazało związek między SO2 a ALS – okazało się, że SO2 było jedynym zanieczyszczeniem, które miało znaczenie. Podczas gdy NO2, ozon i PM2,5 nie wykazały istotnego związku z chorobą, SO2 Wyróżniał się jak flara w ciemności. Na każde 0,14 części na miliard (ppb) wzrostu długoterminowej ekspozycji na SO2, prawdopodobieństwo zachorowania na ALS wzrastało o 23 procent. A oto sedno sprawy: ten wzrost jest znacznie niższy niż ten, który Kanada uważa za bezpieczny. Jaka jest krajowa norma jakości powietrza dla SO2 wynosi 2,0 ppb – co oznacza, że szkody są wyrządzane na poziomie czterokrotnie niższym niż próg, który ma nas chronić.

“Obserwujemy więc”, wyjaśnia dr Marc Saucier, jeden z głównych badaczy badania, “że obecne normy mogą nie być wystarczająco surowe. Jeśli tak2 przyczynia się do ALS na tych poziomach, to mamy do czynienia z poważnym problemem zdrowia publicznego”.

Niewidzialny zabójca: Jak to2 wkrada się do naszych ciał i mózgów

Dwutlenek siarki nie tylko unosi się nieszkodliwie w powietrzu. Kiedy go wdychamy, rozpuszcza się w wyściółce naszych płuc, tworząc kwas siarkowy – związek, który wywołuje stan zapalny i stres oksydacyjny. Stamtąd dostaje się do krwiobiegu, gdzie może przekroczyć barierę krew-mózg, ostatnią linię obrony organizmu przed neuronalnymi najeźdźcami. Raz w mózgu, więc2 Nie tylko powoduje uszkodzenia, ale je przyspiesza.

Badania na zwierzętach wykazały, że przewlekłe SO2 Narażenie prowadzi do:

  • Zapalenie nerwów, gdy komórki odpornościowe mózgu przechodzą w nadbieg, atakując zdrowe tkanki.
  • Zakłócona sygnalizacja synaptyczna, upośledzająca sposób, w jaki komunikują się neurony.
  • Nagromadzenie nieprawidłowo sfałdowanych białek, cecha charakterystyczna chorób neurodegeneracyjnych, takich jak ALS i choroba Alzheimera.
  • Uszkodzenia oksydacyjne, które osłabiają obronę komórkową i przyspieszają śmierć neuronów.

W jednym szczególnie ponurym eksperymencie szczury wystawione na działanie SO2 na poziomie porównywalnym z obszarami przemysłowymi rozwinęły upośledzenie funkcji poznawczych, dysfunkcję motoryczną i uszkodzenia mózgu – wszystko to oznaki, że zanieczyszczenie pożerało ich układ nerwowy. A kiedy TAK2 w połączeniu z innymi zanieczyszczeniami, takimi jak PM2,5, efekty są synergiczne – co oznacza, że całość jest znacznie gorsza niż suma jej części.

“Pomyśl o tym jak o wojnie chemicznej w zwolnionym tempie wewnątrz ciała” – mówi dr Lisa Miller, neurotoksykolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego. — WIĘC2 Nie tylko zwiększa obrażenia, ale je wzmacnia. Jeśli ktoś ma już genetyczne predyspozycje do ALS, to zanieczyszczenie może być tym, co popchnie go na skraj przepaści”.

Koszt ludzki: historie z pierwszej linii frontu

Liczby są przytłaczające, ale ludzkie historie, które za nimi stoją, są druzgocące. Weźmy na przykład Nowy Brunszwik w Kanadzie, gdzie przeprowadzono badanie. To prowincja znana z lasów, rybołówstwa i ośrodków przemysłowych – elektrowni, celulozowni i kopalni, które od dawna pompują wodę. w powietrze. Naukowcy odkryli, że pacjenci z ALS w badaniu mieli znacznie wyższe SO2 niż ich zdrowi odpowiednicy, nawet po uwzględnieniu takich czynników, jak wiek, płeć i status społeczno-ekonomiczny.

Jednym z tych pacjentów był James MacLeod, emerytowany nauczyciel z Saint John, miasta z historią przemysłu ciężkiego. U Jamesa zdiagnozowano ALS w 2018 roku. Do 2020 roku był przykuty do wózka inwalidzkiego. W 2021 roku nie mógł już mówić. Jego żona, Margaret, nadal mieszka w tym samym domu, w którym wychowywali swoje dzieci – w domu oddalonym o niecałe dwie mile od elektrowni węglowej.

– Nigdy nie myśleliśmy o powietrzu – mówi Margaret drżącym głosem. “Ufasz, że ktoś dba o to, by wszystko było bezpieczne. Ale teraz zastanawiam się – ilu ludzi tutaj wdycha to samo, co mogło zabić mojego męża?

Historia Jamesa nie jest wyjątkowa. W “Pasie Rdzy” w Ohio, gdzie huty stali i elektrownie węglowe rozsiane są po całym krajobrazie od stu lat, wskaźniki ALS są o 25% wyższe niż średnia krajowa. W północnych Włoszech, w pobliżu stref przemysłowych, naukowcy odkryli podobne klastry. A gdzie w Chinach2 poziomy w niektórych miastach przyćmiewają te w Ameryce Północnej, liczba przypadków ALS rośnie w zastraszającym tempie.

Implikacje tego badania są zdumiewające. Jeśli SO2 rzeczywiście przyczynia się do ALS, to miliony ludzi mieszkających w pobliżu stref przemysłowych, autostrad lub elektrowni węglowych mogą być zagrożone. I w przeciwieństwie do czynników genetycznych, jest to coś, co możemy kontrolować.

Źródła obejmują:

Źródło: https://www.naturalnews.com/2025-10-02-sulfur-dioxide-exposure-linked-to-increased-als-risk.html

Rozpowszechniaj zdrowie
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za opinie, proszę o komentarz.x