Menu

Toksyczne chemikalia udające „składniki odżywcze”: brudne sekrety przemysłu multiwitaminowego

24 czerwca, 2024 - Bezpieczeństwo witamin
Toksyczne chemikalia udające „składniki odżywcze”: brudne sekrety przemysłu multiwitaminowego

Wiele osób codziennie przyjmuje multiwitaminę, wierząc, że poprawi to ich zdrowie, ale niewielu zdaje sobie sprawę, że niektóre popularne marki zawierają potencjalnie toksyczne składniki, które w rzeczywistości są ukrytymi odpadami przemysłowymi.

Suplementy wielowitaminowe to wielomiliardowy przemysł, reklamowany jako wygodny sposób na pokrycie luk żywieniowych w diecie i optymalizacja zdrowia. Szacuje się, że jedna trzecia Amerykanów regularnie przyjmuje multiwitaminy. Chociaż koncepcja ta ma intuicyjny sens i na rynku dostępnych jest kilka doskonałych produktów na bazie żywności lub chelatowanych aminokwasów, rzeczywistość jest taka, że ​​wiele formuł dostępnych na rynku masowym zawiera syntetyczne i potencjalnie szkodliwe składniki, których bezpieczeństwo i skuteczność nie zostały udowodnione. Niektóre z nich to nawet odpady przemysłowe przepakowane jako „składniki odżywcze”.

Brak przepisów i standardów kontroli jakości w branży suplementów pozwala na sprzedaż produktów z wprowadzającymi w błąd oświadczeniami zdrowotnymi i wątpliwymi składnikami.

Toksyczne składniki ukryte przed otoczeniem

Niektóre z najbardziej niepokojących składników popularnych suplementów multiwitaminowych to metale ciężkie i chemikalia przemysłowe wymienione bezpośrednio na etykiecie, ale pod nieznanymi nazwami:

1. Selenian/selenin sodu

Selenian sodu , dumnie promowany jako „składnik pokarmowy” wielu multiwitamin, jest w rzeczywistości przemysłowym produktem ubocznym rafinacji miedzi. Jest czterokrotnie bardziej toksyczny niż cyjanek, a śmiertelna dawka dla ludzi wynosi zaledwie 100 mg, jak wynika z badań na zwierzętach. Natomiast selen związany organicznie, pochodzący ze źródeł żywności, takich jak orzechy i nasiona, jest niezbędnym składnikiem odżywczym, który zwiększa odporność i funkcjonowanie tarczycy.

2. Tlenek miedzi

Innym błędnie oznakowanym „składnikiem odżywczym” jest tlenek miedzi – forma miedzi uznana za nienadającą się do spożycia przez zwierzęta ze względu na słabą biodostępność. Badania pokazują, że tlenek miedzi nie może być skutecznie wchłaniany w jelitach, co może pogorszyć powszechny niedobór miedzi. Oprócz tego, że jest nieskuteczny pod względem żywieniowym, jest również klasyfikowany przez Unię Europejską jako substancja niebezpieczna. Organicznie związana miedź z pożywienia jest niezbędna dla zdrowia tkanek łącznych, kości, mózgu i serca.

3. Fumaran żelaza

Forma żelaza występująca w większości multiwitamin, fumaran żelazawy, powoduje ostrzeżenie, aby „przechowywać poza zasięgiem dzieci” ze względu na jego wysoką toksyczność. Przypadkowe przedawkowanie fumaranu żelazawego jest główną przyczyną zgonów dzieci. Fumaran żelazawy jest minerałem przemysłowym i produktem ubocznym wydobycia, nie występującym w żywności. Badania łączą to ze zwiększonym ryzykiem chorób zapalnych i nowotworów, szczególnie w dużych dawkach.

Dodatkowe podejrzane składniki

Inne pierwiastki i związki nieorganiczne w kategorii „Wyróżnienie niehonorowe” obejmują:

  • Chlorek cyny (cyna): przemysłowa postać cyny, która w dużych dawkach uszkadza DNA i powoduje opóźnienie wzrostu oraz raka.
  • Siarczan manganu: pestycyd stosowany w rolnictwie, który w niskich przewlekłych dawkach jest powiązany z uszkodzeniami neurologicznymi, utratą koordynacji, drżeniem i zaburzeniami pamięci.

Brak nadzoru umożliwia oszustwo

Przy tak wyraźnych dowodach na toksyczność, wydaje się niepojęte, że składniki te mogą być dopuszczone do powszechnie sprzedawanych suplementów. Nikt nie dba o kontrolę, jeśli chodzi o regulację witamin:

Istnieje wiele luk prawnych, dopuszczalne limity są wątpliwe, a nawet nasza żywność ekologiczna nie jest bezpieczna przed podstępem. Nawet organiczna formuła dla niemowląt może ominąć nadzór regulacyjny dzięki zastosowaniu gry liczbowej.

Na przykład, produkt może być oznaczony jako “organiczny”, jeśli zawiera 95% składników organicznych, pozwalając, aby pozostałe 5% zawierało te niebezpieczne dodatki. Obecnie nie istnieją żadne przepisy zakazujące stosowania tych przemysłowych substancji chemicznych w suplementach diety, pomimo licznych dowodów na ich szkodliwość.

Zignorowano zasadę ostrożności

Przy zatwierdzaniu składników suplementów należy stosować podejście oparte na “zasadzie ostrożności”, co oznacza, że substancja jest poddawana wysokiej kontroli i zakłada się, że jest szkodliwa, dopóki nie zostanie udowodnione, że jest bezpieczna przed jej zatwierdzeniem. Zamiast tego obecny system jest odwrotny:

“Tylko wtedy, gdy substancja wielokrotnie wykazała szkodliwość w już narażonych populacjach, podlega poziomowi kontroli, który może przyspieszyć jej usunięcie z produktów zatwierdzonych przez FDA na półkach sklepowych. Oznacza to, że lobbing i interesy korporacyjne często zwyciężają poprzez pozbywanie się szkodliwych substancji, które są uważane za “niewinne, dopóki nie udowodni się im winy”.

W rezultacie niezliczeni konsumenci nieświadomie spożywają toksyczne chemikalia, które nie powinny być oznaczane jako “składniki odżywcze”, jednocześnie wierząc, że poprawiają swoje zdrowie. Zaleca się wybieranie organicznych suplementów pochodzących z pełnowartościowej żywności od zaufanych producentów i skupienie się na diecie bogatej w składniki odżywcze, zamiast próbować zrekompensować to wątpliwymi multiwitaminami.

Źródło: https://greenmedinfo.com/content/toxic-chemicals-disguised-nutrients-dirty-secrets-multivitamin-industry#

Rozpowszechniaj zdrowie
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za opinie, proszę o komentarz.x