Menu

Kolejne złe wiadomości dotyczące masek na twarz

30 sierpnia, 2021 - Zagrożenie dla zdrowia
Kolejne złe wiadomości dotyczące masek na twarz

Nakazanie dzieciom noszenia masek na twarzy przez długi czas pobytu w szkole jest bezprecedensowym posunięciem, które zostało wprowadzone pomimo braku badań wykazujących, że ta praktyka jest bezpieczna. Nie chodzi tylko o to, że „jest to lepsze rozwiązanie niż żadne”, ponieważ noszenie masek na twarzy wiąże się z ryzykiem wystąpienia niepożądanych skutków.

Teraz, gdy “pandemia” jest już ponad rok za nami, zaczynają się gromadzić dowody wskazujące, że stosowanie masek na twarzy u dzieci może przynieść więcej szkody niż pożytku. W jednym z ostatnich badań zauważono, że podstawa dowodowa dla wprowadzenia obowiązku stosowania masek na twarzy u dzieci w wieku szkolnym jest “słaba” i przyjrzano się ich wpływowi na dwutlenek węgla we wdychanym powietrzu.

Maski zwiększają wdychanie dwutlenku węgla

Twoje ciało wytwarza dwutlenek węgla (CO2) jako produkt uboczny funkcji komórkowych. Ten bezwonny, bezbarwny

Twój organizm wytwarza dwutlenek węgla (CO2) jako produkt uboczny funkcjonowania komórek. Ten bezwonny, bezbarwny gaz jest następnie transportowany przez krew do płuc, gdzie jest wydychany z organizmu. W normalnych warunkach CO2 rozprasza się w otaczającym nas powietrzu, zanim weźmiemy kolejny oddech. W otwartym powietrzu dwutlenek węgla występuje zazwyczaj w stężeniu około 400 części na milion (ppm), czyli 0,04% objętości.

Niemiecki Federalny Urząd Ochrony Środowiska ustalił limit CO2 dla zamkniętych pomieszczeń na 2000 ppm, czyli 0,2% objętości. Jeśli nosisz maskę na twarzy, CO2 nie może się z niej wydostać tak jak zwykle i zamiast tego zostaje uwięziony w masce. W badaniu opublikowanym w JAMA Pediatrics naukowcy przeanalizowali zawartość CO2 we wdychanym powietrzu wśród dzieci noszących dwa rodzaje masek, jak również dzieci nie noszących żadnej maski.

Dzieci biorące udział w badaniu były w wieku od 6 do 17 lat, ze średnią wieku 10,7 lat. Podczas gdy nie znaleziono znaczącej różnicy w CO2 pomiędzy dwoma rodzajami masek, nastąpił znaczący wzrost dwutlenku węgla w przypadku noszenia masek w porównaniu z ich brakiem.

CO2 we wdychanym powietrzu pod maskami chirurgicznymi i filtrującymi mieścił się w przedziale od 13 120 ppm do 13 910 ppm, „co jest wartością wyższą od tej, która już została uznana za niedopuszczalną przez Niemiecki Federalny Urząd Ochrony Środowiska o współczynnik 6” – zauważyli naukowcy. Co równie ważne, poziom ten został osiągnięty już po trzech minutach, podczas gdy dzieci noszą maski na twarzy w szkole przez wiele dłuższy czas.

Nawet dziecko, które miało najniższy zmierzony poziom dwutlenku węgla, miało pomiar trzykrotnie większy niż limit CO2 w zamkniętym pomieszczeniu, wynoszący 0,2%. Jednakże młodsze dzieci wydawały się mieć najwyższe wartości CO2. Poziom 25 000 ppm zmierzono u 7-latka noszącego maskę na twarzy.

Badanie spotkało się z krytyką i wezwaniem do wycofania się ze strony osób kwestionujących ryzyko związane z noszeniem masek na twarzy przez dzieci. Jednakże w streszczeniu autorstwa dr Vinaya Prasada, hematologa-onkologa i profesora nadzwyczajnego medycyny na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco zauważono, że istnieją zarówno korzyści, jak i zagrożenia związane ze zmuszaniem dzieci do noszenia masek.

Skargi dzieci na maski mogą być spowodowane podwyższonym poziomem CO2

Niemieckie badanie z udziałem 25 930 dzieci wykazało, że 68% z nich zgłosiło niepożądane skutki noszenia masek. Spośród nich 29,7% zgłosiło napady duszności, 26,4% zawroty głowy, a 17,9% nie chciało się ruszać ani bawić. 9

Setki innych dzieci doświadczyło “przyspieszonego oddechu, ucisku w klatce piersiowej, osłabienia i krótkotrwałego upośledzenia świadomości“. Dodatkowe objawy odnotowano również wśród dzieci, które nosiły maski na twarzy średnio przez 270 minut dziennie:

Drażliwość (60%)Bóle głowy (53%)
Trudności z koncentracją (50%)Mniej radości  (49%)
Niechęć chodzenia do szkoły/przedszkola (44%)Złe samopoczucie (42%)
Zaburzenia uczenia się (38%)Senność lub zmęczenie (37%)

Objawy łagodnej do umiarkowanej hiperkapnii, czyli nagromadzenia CO2 w krwiobiegu, to duszność, ospałość w ciągu dnia, ból głowy, senność w ciągu dnia i niepokój.

Hiperkapnia jest często związana z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (POChP), która utrudnia oddychanie, ale może być również spowodowana czynnościami, które ograniczają oddychanie świeżym powietrzem, takimi jak nurkowanie lub korzystanie z respiratora. Naukowcy z omawianego badania uważają jednak, że stosowanie masek na twarzy może prowadzić do „upośledzeń związanych z hiperkapnią”, dodając:

„Większość skarg zgłaszanych przez dzieci można rozumieć jako konsekwencje podwyższonego poziomu dwutlenku węgla we wdychanym powietrzu. Dzieje się tak z powodu objętości martwej przestrzeni masek, która po krótkim czasie szybko gromadzi wydychany dwutlenek węgla.

Ten dwutlenek węgla miesza się ze świeżym powietrzem i podnosi zawartość dwutlenku węgla we wdychanym powietrzu pod maską, co było bardziej widoczne w tym badaniu dotyczącym młodszych dzieci… Sugerujemy, aby decydenci odpowiednio zważyli twarde dowody uzyskane w wyniku tych eksperymentalnych pomiarów, które sugerują, że dzieci nie powinny być zmuszane do noszenia masek na twarzy”.

Nanocząsteczki i zanieczyszczenia wykryte w maskach

Jednorazowe plastikowe maski do twarzy stanowią kolejne ryzyko związane z zawartymi w nich zanieczyszczeniami. W badaniu przeprowadzonym przez naukowców z Uniwersytetu Swansea zauważono, że w Chinach produkuje się 200 milionów plastikowych masek jednorazowych dziennie, a „niewłaściwa i nieuregulowana utylizacja” doprowadziła do znacznego problemu zanieczyszczenia plastikiem.

Naukowcy zanurzyli siedem jednorazowych marek masek na twarz w wodzie, aby zasymulować, jaki mają wpływ na środowisko, gdy trafiają do dróg wodnych. Wykryto mikro- i nanoskalowe włókna i cząsteczki oraz metale ciężkie, w tym ołów, antymon i miedź, co budzi poważne obawy o środowisko i zdrowie publiczne. Zgodnie z komunikatem prasowym uniwersytetu:

Wyniki ujawniają znaczne poziomy zanieczyszczeń we wszystkich testowanych maskach – z mikro/nano cząsteczkami i metalami ciężkimi uwalnianymi do wody podczas wszystkich testów.

Naukowcy doszli do wniosku, że będzie to miało znaczący wpływ na środowisko, a ponadto podnoszą kwestię potencjalnych szkód dla zdrowia publicznego – ostrzegając, że wielokrotne narażenie może być niebezpieczne, ponieważ znalezione substancje mają znane powiązania ze śmiercią komórek, genotoksycznością i powstawaniem nowotworów.

Maski nie tylko nie są poddawane recyklingowi, ale również materiały, z których są wykonane sprawiają, że mogą się one utrzymywać i gromadzić w środowisku. Większość jednorazowych masek twarzowych składa się z trzech warstw – zewnętrznej z poliestru, środkowej z polipropylenu lub polistyrenu i wewnętrznej z materiału chłonnego, takiego jak bawełna.

Polipropylen już teraz jest jednym z najbardziej problematycznych tworzyw sztucznych, ponieważ jest produkowany na szeroką skalę i odpowiada za duże nagromadzenie odpadów w środowisku. Czołowi badacze z University of Southern Denmark i Princeton University ostrzegali również, że maski mogą szybko stać się „kolejnym plastikowym problemem”.

Badanie wydajności opublikowane w czerwcowym wydaniu Journal of Hazardous Materials również podkreśliło mało omawiany fakt, że noszenie masek stwarza ryzyko wdychania mikroplastiku, a ponowne używanie masek zwiększa to ryzyko.

Związek między maskami a zaawansowanym stadium raka płuc

Badanie National Institutes of Health opublikowane w lutym 2021 r. potwierdziło, że podczas noszenia maski większość pary wodnej, którą normalnie wydychamy, pozostaje w masce, ulega skropleniu i jest ponownie wdychana. Posunięto się nawet do sugestii, że noszenie wilgotnej maski  i wdychanie wilgotnego powietrza własnego oddechu jest korzystne, ponieważ nawilża drogi oddechowe.

Ale naukowcy z New York University (NYU) Grossman School of Medicine ujawnili, że gdy komensale jamy ustnej – drobnoustroje żyjące w jamie ustnej – są „wzbogacane” w płucach, wiąże się to z rakiem.

W badaniu 83 dorosłych z rakiem płuc, osoby z zaawansowanym stadium raka miały więcej komensali w płucach niż osoby z wczesnym stadium raka. U osób, u których w płucach znajdowało się więcej komensali z jamy ustnej, odnotowano również skrócenie czasu przeżycia i pogorszenie progresji nowotworu.

Chociaż w badaniu nie analizowano, w jaki sposób używanie masek może wpływać na komensale jamy ustnej w płucach, zauważono, że “flora bakteryjna dolnych dróg oddechowych, zarówno w stanie zdrowia, jak i choroby, jest w głównej mierze kształtowana przez aspirację wydzielin z jamy ustnej, a produkty mikrobiologiczne z dolnych dróg oddechowych pozostają w stałej interakcji z układem odpornościowym gospodarza.”

Wydaje się bardzo prawdopodobne, że noszenie maski przyspieszy akumulację drobnoustrojów jamy ustnej w płucach, co nasuwa pytanie, czy używanie maski może być powiązane z zaawansowanym stadium raka płuc.

Opracowano maski badające obecność COVID-19

Inżynierowie z Massachusetts Institute of Technology i Harvard University opracowali maskę na twarz, która bada takie krople na obecność COVID-19.

Maski na twarz zawierają maleńkie, liofilizowane czujniki otoczone wodą. Kiedy użytkownik naciska przycisk, woda jest uwalniana, nawilżając czujnik, który następnie rozpoczyna test.

Podobno maska może zdiagnozować COVID-19 w ciągu 90 minut i jest “tak samo czuła jak złoty standard, czyli wysoce czułe testy PCR “, które od początku pandemii były obarczone wieloma problemami.

Badanie CDC wykazało, że maski w szkołach miały niewielki wpływ na zachorowalność na COVID

Jeśli dzieci ryzykują wdychanie nadmiernych poziomów CO2, aby nosić maski w szkole, jaką korzyść otrzymują w zamian? Zgodnie z badaniem CDC bardzo niewielką, jeśli nie żadną. W badaniu porównano częstość występowania COVID-19 w szkołach w stanie Georgia od przedszkola do klasy 5, które były otwarte dla nauczania indywidualnego jesienią 2020 r., z różnymi zalecanymi strategiami zapobiegawczymi, takimi jak obowiązkowe maski i ulepszona wentylacja.

Badanie wykazało, że częstość występowania COVID-19 była o 37% niższa w szkołach, które wymagały od nauczycieli i członków personelu używania masek oraz o 39% niższa w szkołach, które poprawiły wentylację, w porównaniu ze szkołami, które nie stosowały tych strategii.

Ponieważ częstość występowania COVID-19 w szkołach była na początku wyjątkowo niska, nawet przy 37% zmniejszeniu częstości występowania wśród członków personelu noszących maski, zmniejszyło to częstość występowania COVID-19 tylko o około jeden przypadek w całej szkole. Kiedy uczniowie byli zamaskowani, nie robiło to praktycznie żadnej różnicy. Co więcej, wentylacja doprowadziła do lepszych wyników, zmniejszając zachorowalność o 39%.

Kolejne stany w USA zakazują nakładania obowiązku noszenia masek w szkołach

Chociaż CDC nadal zaleca „powszechne i prawidłowe używanie masek i fizycznego dystansu” w przedszkolach i szkołach, wiele stanów, w tym Teksas, Iowa, Karolina Południowa i Arkansas, przeciwstawia się bezsensownym radom CDC i wprowadzają zakaz stosowania masek w szkołach publicznych lub przynajmniej czynią ich używanie opcjonalnym.

Eksperci ostrzegają, że oprócz zagrożeń fizycznych maski mogą powodować szkody psychiczne u dzieci i zakłócać ich rozwój. Wszystkie te zagrożenia przynoszą dzieciom niewielkie korzyści, jak zauważył jeden z ekspertów: „Dane pokazują, że ryzyko zgonu z powodu tej choroby w tej grupie wiekowej jest znikome… Wprowadzenie tych [obowiązkowych środków zakrywania twarzy] bez szczegółowej, dokładnej i drobiazgowej oceny ryzyka jest potencjalnie lekkomyślne”.

Polecam również artykuł: “Maski na twarzy stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia.”

Źródło: https://www.greenmedinfo.com/blog/more-bad-news-masks

Zarejestruj się tutaj, dowiedz się więcej i skorzystaj z wielu zalet. 
Rejestracja do niczego nie zobowiązu
je!

Print Friendly, PDF & Email
Rozpowszechniaj zdrowie
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za opinie, proszę o komentarz.x