Spośród wszystkich pism wczesnochrześcijańskich, które nie weszły w skład Nowego Testamentu, jednym z najważniejszych jest Ewangelia Tomasza. Wizja chrześcijaństwa wyartykułowana w Ewangelii Tomasza jest uderzająco, a nawet radykalnie odmienna od tego, co większość ludzi myśli dziś, gdy słyszy słowo “chrześcijaństwo”. Ewangelia Tomasza składa się z 114 powiedzeń przypisywanych Jezusowi zamiast opowieści o życiu Jezusa. Niektóre z tych wypowiedzi można znaleźć również w Ewangeliach Nowego Testamentu (Mateusza, Marka i Łukasza).
Kluczem do zrozumienia całościowego przesłania Ewangelii Tomasza jest imię apostoła, któremu przypisywany jest tekst. „Tomasz” oznacza „bliźniak” w języku aramejskim i syryjskim. Tekst przedstawia Tomasza jako „bliźniaka” Jezusa – kogoś, kto stał się duchowo identyczny z Jezusem. Jak Tomasz tego dokonał Poprzez osiągnięcie gnozy – zbawienia, które polega na mistycznym, doświadczalnym poznaniu prawdziwej, duchowej natury rzeczywistości, w tym zwłaszcza ostatecznej natury jaźni. Gnoza jest czymś, co w zasadzie każdy może osiągnąć, a celem Ewangelii Tomasza jest pomoc czytelnikom w osiągnięciu tego celu, w którym stają się oni mistycznie tożsami z samym Chrystusem.
Jak mówi Jezus w powiedzeniu 108:
„Kto napije się z moich ust, stanie się takim, jak ja. Ja sam stanę się nim i to, co ukryte zostanie mu objawione“.
Ewangelia Tomasza utrzymuje, że, w przeciwieństwie do bardziej przyziemnych rodzajów wiedzy, gnoza może nie być odpowiednio wyrażona w słowach. Uczniowie Jezusa wciąż proszą Go, aby karmił ich łyżką prawidłowymi wierzeniami i praktykami, które doprowadzą do zbawienia. Za każdym razem jednak Jezus upomina ich za brak zrozumienia i stara się wskazać im właściwy kierunek, poprzez celowo zagadkowe wypowiedzi. Jego uczniowie, jak i czytelnicy, muszą sami się rozgryźć, zamieniając dosłowne, krytyczne sposoby myślenia na subtelniejsze, bardziej intuicyjne.
Oczekiwanie na „drugie przyjście” Jezusa i apokaliptyczne nadejście Królestwa Bożego zajmowało we wczesnym chrześcijaństwie o wiele bardziej centralną rolę niż obecnie. Ale Ewangelia Tomasza kpi z konwencjonalnego rozumienia tego pojęcia. Zamiast tego utrzymuje, że, Jezus powiedział „Królestwo Boże jest w Tobie i wszędzie wokół ciebie. Ci, którzy poznają siebie, znajdą je.” Królestwo Boże jest duchowym stanem bytu, a nie zbiorem przyszłych wydarzeń na ziemi i tylko ci, którzy osiągną gnozę tu i teraz, mogą do niego wejść. Jak tego dokonać?
Odpowiedzią jest powiedzenie 22:
“Jezus zobaczył malców pijących mleko. Rzekł do swych uczniów: „Te maleństwa pijące mleko podobne są do tych, którzy weszli do królestwa”. Spytali Go: „Jeśli staniemy się małymi, wejdziemy do królestwa?” Odrzekł im Jezus: „Wejdziecie, jeśli czynicie dwa jednym i stronę wewnętrzną czynicie tak, jak stronę zewnętrzną, a stronę zewnętrzną tak, jak wewnętrzną, stronę górną tak jak stronę dolną, i jeśli czynicie, męskie i żeńskie jednością, aby to, co męskie nie było męskim, a to, co żeńskie nie było żeńskim, jeśli uczynicie oczy jednym okiem, a jedną rękę dacie w miejsce ręki i nogę w miejsce nogi a obraz w miejsce obrazu, wtedy wejdziecie do królestwa“.
Ten fragment Ewangelii potwierdza, że Królestwo Niebieskie jest wewnątrz nas. Niestety, dalsze wyjaśnienia na temat wewnętrznego Królestwa Niebieskiego nie znajdują się w naszych oficjalnych Bibliach, ponieważ moce ciemności nie chcą, abyśmy narodzili się na nowo – ponieważ to uczyni nas dziedzicami Królestwa Niebieskiego.
Jak odziedziczyć królestwo?
To niewiarygodne, że ta ważna nauka o królestwie wewnątrz nas, znajduje się przede wszystkim w Biblii. To bardzo wzmacniające i odkrywcze. Brakuje jednak dalszych wyjaśnień, które znajdują się w księgach pominiętych w Biblii przez Rzymian. Takim jest Ewangelia Tomasza.
Ewangelia Tomasza wyjaśnia, że aby wejść do Królestwa Niebieskiego, które jest w twoim wnętrzu, nie musisz już być podzielony.
Większość ludzi, kiedy dorasta, staje się podzielona. Dlatego Jezus powiedział, że trzeba stać się jak dziecko, aby wejść do Królestwa. Dzieci nie są wewnętrznie podzielone, nie są inne dla jednej grupy ludzi, a inne – dla innej.
Więc dzieci nie mają tego wewnętrznego rozdwojenia – są całkowicie autentyczne. Jeśli czują się szczęśliwi, nie udają, że są smutni, a jeśli chcą płakać, nie udają, że są szczęśliwi. Jeśli kogoś nie lubią, nie uśmiechają się do nich.
Dorośli nie są autentyczni
Dorośli natomiast mają wewnętrzne rozdwojenie – są podzieleni na dwie części i dlatego zachowują się inaczej w grupie, a inaczej prywatnie. Myślą, że to mądry sposób działania, ale tracą o wiele więcej niż zyskują dzięki takim zwodniczym postawom.
Zwierzęta i dzieci są urocze z powodu tej niewinności i zdrowej natury. Są tym, kim są. Dorośli potrafią być nieuczciwi, ale ci z wyższą świadomością wyłapują brzydkie działania takich osób bardzo szybko. Dorośli mogą oszukać wiele osób swoimi zwodniczymi czynami, ale nie mogą oszukać wszystkich.
Tak więc dzieci i zwierzęta nie udają, że są kimś, kim nie są, a zatem są sobą. Bardzo rzadko można spotkać takich dorosłych. Są kochani za swoją niewinność i szczerość, choć niektórzy uważają ich za naiwnych, nie zdając sobie sprawy, że mają skarb wykraczający poza wszystko, co ten świat może zaoferować.
Tacy prawdziwi dorośli spotykani są bardzo rzadko, ponieważ sposób, w jaki skonstruowane jest nasze społeczeństwo, sprawia, że jesteśmy wewnętrznie podzieleni. Zaczyna się to już w momencie narodzin, kiedy wszyscy wokół obciążają nas oczekiwaniami, które zabijają naszą wyjątkowość. Kobiety są zachęcane do tworzenia innej osobowości poprzez pomalowaną twarz (maskę), mężczyźni są zachęcani do dopasowania się do pewnej formy bez względu na to, jaki jest ich charakter.
Zachęca się nas do lekceważenia naszych bliźnich (jesteśmy jedną wielką rodziną na ziemi), aby osiągnąć nasze samolubne pragnienia. Te pragnienia tak naprawdę wcale nie są nasze, tylko wpojone nam przez bezlitosną propagandę.
Aby osiągnąć te sztuczne i bezużyteczne pragnienia, jesteśmy zachęcani do bycia okrutnymi dla siebie nawzajem, do bycia zorientowanymi na pieniądze, co jest sprzeczne z naszą najgłębszą naturą i w ten sposób tworzymy wewnętrzny podział.
Kiedy wchodzimy do naszego systemu edukacyjnego, tracimy równowagę w mózgu – powstaje kolejny podział. Zachęca się nas do nadużywania lewej półkuli i pozostawiania prawej półkuli niedorozwiniętej. Tak więc ludzie dorastają będąc zimnymi ateistami, a ci, którzy się wyłamują, ryzykują całkowite skupienie się na prawym mózgu, zaniedbując tym samym lewą półkulę.
Tak więc tacy ludzie ryzykują, że staną się całkowicie religijni lub z łatwością pogrążą się w jakiejkolwiek formie duchowości, akceptując wszystko, co duchowe jako dobre (ruch New Age) lub mając ślepą wiarę (chrześcijaństwo i islam). Tak więc ludzie są utrzymywani w nierównowadze lewej lub prawej półkuli mózgowej i bardzo niewielu udaje się osiągnąć równowagę. Moce ciemności chcą tak to utrzymać, ponieważ nikt z takich ludzi nie może osiągnąć oświecenia.
Aktywacja trzeciego oka
Kiedy człowiek staje się całkowicie zrównoważony, kiedy obie półkule mózgowe pracują synchronicznie i nie ma wewnętrznego podziału, wtedy płat czołowy mózgu zapala się, łącząc obie półkule mózgowe. Trzecie oko jest aktywowane, duchowa wizja staje się żywa i osoba nie szuka już na oślep prawdy, a wielka pomoc jest teraz w zasięgu ręki.
Tego właśnie boją się moce ciemności i chcą temu zapobiec w każdy możliwy sposób. Tym, którzy próbują wyrwać się z religii (nierównowaga prawej półkuli), straszy się piekłem (chrześcijaństwo), morderstwem (islam), zerwaniem więzi rodzinnych (judaizm)), oraz ci, którzy chcą wyrwać się z ateizmu (nierównowagi lewej półkuli), są wyśmiewani.
Stać się jednością jest możliwe tylko wtedy, gdy człowiek wyrwie się ze wszystkich religijnych klatek i systemów myślowych. Dla niektórych ludzi klatki są wszystkim, co znają, a bycie wolnym jest zbyt przerażające. W ten sposób pozostają oni uwięzieni aż do śmierci.
Wewnętrzne królestwo
Jednak ci, którzy porzucą wszystkie klatki i osiągną równowagę, narodzą się na nowo i odziedziczą królestwo. Wtedy rzeczywiście można powiedzieć, że…
“Kiedy sprawisz, że te dwa będą jednym [nie będą już podzielone], i kiedy sprawisz, że to, co wewnętrzne, stanie się tym, co zewnętrzne, a to, co zewnętrzne, stanie się tym, co wewnętrzne [będziesz zawsze autentyczny], i to, co powyżej, stanie się tym, co poniżej [równe zainteresowanie duchem i materią], i kiedy sprawisz, że mężczyzna i kobieta staną się jednym [męskie/żeńskie półkule mózgowe/aspekty siebie zostaną zjednoczone], tak że mężczyzna nie będzie mężczyzną, a kobieta nie będzie kobietą, kiedy sprawisz, że oczy staną się miejscem oka, a ręka miejscem ręki, a stopa miejscem stopy, a obraz miejscem obrazu [powinieneś widzieć to, co jest, a nie to, co narzucają ci myśleć o tym], wtedy wejdziesz do Królestwa.”
Wszystko to dzieje się, gdy narodzisz się na nowo. Nie chodzi o to, że jest to zmiana natychmiastowa – przychodzi ona stopniowo. Ale w miarę upływu dni staniesz się coraz bardziej autentyczny i nie będziesz mógł zatrzymać tego procesu, kiedy on się zacznie. Powoli, ale pewnie poprowadzi cię do ostatecznego zdrowia i wolności.
Widzenie rzeczy takimi, jakimi są, to kolejny problem, z którym borykają się ludzie. Nie widzą rzeczy takimi, jakimi są, tylko bazując na opiniach innych. To pułapka sama w sobie, która trzyma je w klatce.
Tak długo, jak ktoś nie widzi rzeczy takimi, jakimi są, nie może doświadczyć Królestwa Niebieskiego wewnątrz siebie. Widzimy świat, który został narzucony nam przez system (ogromna zasługa głównych mediów, które kreują fałszywą rzeczywistość) i większość ludzi nie może wyrwać się z tej stworzonej przez człowieka klatki.
Zmiana tła uczuć
Kiedy jesteś w jedności z samym sobą, doświadczasz Królestwa Niebieskiego. Kiedy narodzisz się na nowo odkryjesz, że kiedy tylko się skupisz, poczujesz w sobie błogość, szczęście, niewinność i czyste dobro. To najbardziej niesamowita rzecz, jakiej można doświadczyć.
Jest tam zawsze, ale można zostać z niego wyrwanym, gdy poświęca się zbyt wiele uwagi temu, co jest poza tobą. Ale wtedy wystarczy tylko przenieść uwagę do wewnątrz siebie, aby wrócić do tego miejsca spokoju i błogości.
Kiedy rodzisz się na nowo, uczucie strachu lub zbliżającego się przygnębienia zostaje zastąpione tłem dobroci, miłości, bezpieczeństwa, odwagi i szczęścia. Więc zostajesz wyrwany z piekła i doświadczasz nieba. Jest to spowodowane namaszczeniem – zjednoczeniem obu półkul mózgowych, które aktywują mózg czołowy, trzecie oko, gdy energia kundalini (niebywale silna energia, porównywalna do energii 1 000 słońc) dociera do czakry korony.
Silniejsze prowadzenie po ponownych narodzinach
Kiedy te narodziny mają miejsce, rzeczywiście stajesz się jak dziecko. Teraz jesteś całkowicie zależny od swojego Boskiego Rodzica, który zaczyna cię prowadzić o wiele bardziej niż mógł wcześniej (kiedy byłeś w różnego rodzaju podziałach i klatkach).
Kiedy ludzie są czasami prowadzeni przez Boskość, a czasami przez własne ambicje, to znowu powoduje podziały i z powrotem prowadzi donikąd. Boskie prowadzenie (poprzez świadomość) staje się znacznie silniejsze po drugich narodzinach. W rzeczywistości staje się ona tak silna, że nie możesz się jej przeciwstawić (możesz jeszcze wymusić swoją wolę – ale rezultaty będą tak katastrofalne, że już nigdy nie będziesz chciał tego zrobić).
Podzielony umysł
Aby stać się jednym, konieczna jest kolejna integracja. Powinniśmy zniszczyć barierę między świadomym i podświadomym umysłem. Większość ludzi nie ma pojęcia, co znajduje się w podświadomości – jest ona całkowicie od nich oderwana.
Ludzie doświadczają tak wielu traum i ataków za to, kim są, że oddzielają tę dziecięcą część swojego umysłu, aby ją chronić. To nie jest zdrowe, bo odcinanie czegoś od siebie i udawanie, że tego nie ma, niczego nie rozwiąże.
Dlatego też konieczne jest uzdrowienie podziału umysłu. Nie bój się informacji z podświadomości. Kiedy przerażające obrazy pojawiają się podczas medytacji, nie tłum ich z powrotem do podświadomości, ale staw im czoła jako swoim własnym wytworom. To pomoże pokonać strach, a zła energia zostanie uwolniona i będzie mogła być wykorzystana do czegoś pożytecznego, np. do uzdrowienia twojego ciała.
Więc nie tłum w sobie żadnych negatywnych myśli czy emocji, ale radź sobie z nimi świadomie. Ludzie są uzależnieni od środków przeciwbólowych i uciekają od swoich problemów, rozpraszając się w każdy możliwy sposób. To niczego nie rozwiązuje.
Wszystkie nierozwiązane emocje i problemy trafiają do podświadomości, a tam rosną psychiczne śmieci, aż stają się przeszkodami, negatywnymi ludźmi i straszliwymi wydarzeniami w naszym życiu. Lepiej jest zająć się małym problemem od razu, gdy się pojawi, niż ignorować go do czasu, aż urośnie do nieproporcjonalnych rozmiarów.
Wewnętrzne demony
Chrześcijanie uważają, że każdy przerażający obraz, który pojawia się w ich głowach, musi pochodzić z zewnętrznego źródła. Zazwyczaj jednak jest to twój własny wytwór umysłowy. Na przykład, kiedy wypowiadasz słowo “krzesło”, prawdopodobnie właśnie wyobraziłeś je sobie w myślach. Wszystkie negatywne myśli są również zapisywane w naszych mózgach w postaci obrazów.
W ten sposób nasze własne negatywne myśli mogą być postrzegane jako demoniczne postacie. Nie powinniśmy się ich bać ani udawać, że ich nie ma. Powinniśmy zmierzyć się z nimi i zaakceptować, że są w nas, a to uwolni tę negatywną energię i nie będzie już nas prześladować.
Aby być w pełni sobą, musisz myśleć, czuć i działać w ten sam sposób. Między tymi trzema nie powinno być żadnej sprzeczności. Kiedy sprzeczności w tobie znikną, doświadczysz tego niesamowitego pokoju i błogości wewnątrz – prawdziwego Królestwa Niebieskiego.
Niezdolność do krzywdzenia
Kiedy narodzisz się na nowo, nie będziesz już w stanie okłamywać samego siebie. Nie będziesz już w stanie szkodzić nie tylko innym żywym istotom, ale także sobie. Nie stanie się to natychmiast, ale stopniowo staniesz się coraz bardziej nieszkodliwy.
Oznacza to, że nie tylko powstrzymasz się od krzywdzenia ludzi nawet słowami lub myślami, ale także nie będziesz w stanie zranić siebie w żaden sposób, co może oznaczać, że nie będziesz już w stanie niewolniczo wykonywać pracy, o której wiesz, że jest dla ciebie szkodliwa. Prędzej czy później stanie się to, gdy narodzisz się na nowo!
Ponadto, nie będziesz już mógł spędzać czasu z ludźmi, którzy są toksyczni. Prawdopodobnie powiesz im w twarz, że są toksyczni i że nie możesz dłużej spędzać z nimi czasu. Powiesz im prawdę, albo po prostu wybierzesz unikanie ich bez żadnego wyjaśnienia.
Wreszcie…
W rzeczywistości Królestwo Niebieskie nie pojawi się na zewnętrz, szukając je tu czy tam. Królestwo Niebieskie można znaleźć tylko wewnątrz siebie – kiedy stajemy się tacy sami, jakimi byliśmy przed złym uwarunkowaniem tego świata.
Ponowne narodziny to prawdopodobnie jedyna droga wyjścia z naszej okropnej egzystencji. Jeśli ta przemiana nastąpi na dużą skalę, nasz świat stanie się Ogrodem Edenu. Ludzie, którzy narodzili się na nowo, nie będą mogli szkodzić sobie nawzajem, sobie ani środowisku.
Jest to jedyne rozwiązanie naszych bolączek. Bez zmiany natury ludzkości nie nastąpią żadne zmiany, ponieważ ludzie nadal będą znieczuleni i dlatego nadal będą krzywdzić siebie, innych i środowisko. Drugie narodziny są jedynym doświadczeniem, które w pełni przemienia człowieka.
Zmiana ludzkości zaczyna się od każdej jednostki. Pierwszym priorytetem tych, którzy chcą dokonać zmian na tym świecie, powinno być to, aby najpierw zmienić siebie. W ten sposób pilnie pracuj nad zjednoczeniem wszystkich aspektów siebie, aby zaowocowało to twoimi powtórnymi narodzinami.
Polecam również artykuł: “Słońce i szyszynka owiane są największą tajemnicą przed ludzkością.”
Źródła:
– https://gnosticismexplained.org/the-gospel-of-thomas/
– https://simonarich.com/the-kingdom-of-heaven-is-within/
Zarejestruj się tutaj, dowiedz się więcej i skorzystaj z wielu zalet.
Rejestracja do niczego nie zobowiązuje!
Herezje.Ireneusz z Lyonu wszystko to opisał…