
Organizacja Narodów Zjednoczonych przystępuje do swojej 80. dorocznej konferencji jako organizacja chyląca się ku upadkowi. Niemniej jednak w tym tygodniu światowi przywódcy spotkają się w Nowym Jorku, aby dyskutować o tym, jak mogą wykorzystać problemy świata do swoich globalistycznych celów.
Pod pozorem ograniczania zachorowań, zwalczania chorób psychicznych i radzenia sobie z kolejną pandemią, ONZ planuje wykorzystać swoją słabnącą siłę do inwigilacji i cenzurowania ludzi.
Od momentu powstania, ONZ starała się wykorzystywać uzasadnione zagrożenia i problemy społeczne do swojego ostatecznego celu, jakim jest zainstalowanie rządu światowego. Nie ukrywają swoich prawdziwych intencji. Sekretarz Generalny ONZ António Guterres powiedział w zeszłym roku podczas swojego przemówienia na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, że “jedynym sposobem” na zaspokojenie potrzeb świata są “silne wielostronne instytucje i ramy oraz skuteczne mechanizmy globalnego zarządzania”.
W 2015 r., tuż po tym, jak ONZ ujawniła swój plan Agendy 2030, podsekretarz generalny ONZ ds. gospodarczych i społecznych Wu Hongbo przytoczył długą listę problemów, które może rozwiązać tylko “globalne zarządzanie”. To niezła przemowa. Aby uspokoić obawy związane z tak wielką władzą w rękach tak niewielu, stwierdził nawet, że ONZ jest sprawiedliwa, uczciwa i przejrzysta. “Potrzebujemy globalnego zarządzania, które obejmuje znacznie szerszy zakres aspektów rozwoju i zapewnia dla nich długoterminowe rozwiązania” – powiedział Wu, dodając, że “Organizacja Narodów Zjednoczonych może stać się miejscem takiego globalnego zarządzania”.
W 1962 roku członek Rady Stosunków Zagranicznych (CFR), profesor Massachusetts Institute of Technology i były urzędnik Departamentu Stanu, Lincoln P. Bloomfield, napisał raport dla Departamentu Stanu USA, w którym stwierdził:
Świat skutecznie kontrolowany przez Organizację Narodów Zjednoczonych to taki, w którym “rząd światowy” powstałby poprzez ustanowienie ponadnarodowych instytucji, charakteryzujących się obowiązkowym powszechnym członkostwem.
Wykorzystywanie problemów zdrowotnych
Projekt przedstawiający jedną z dyskusji odbywających się w tym tygodniu wskazuje, że globaliści dążą do większej kontroli nad tym, jak narody reagują na choroby, choroby psychiczne i następny “kryzys” zdrowotny. W “deklaracji politycznej” twierdzą, że chcą zmniejszyć liczbę zgonów z powodu chorób niezakaźnych o 30 procent, zwiększyć dostępność leczenia nadciśnienia i chorób psychicznych oraz ograniczyć palenie, a wszystko to ma być częścią większego celu, jakim jest zmniejszenie ubóstwa i nierówności.
Sposób, w jaki zamierzają osiągnąć te cele, polega na “zbliżeniu rządów, społeczeństwa obywatelskiego i sektora prywatnego” – znanym również jako partnerstwo publiczno-prywatne. Obejmuje to finansowanie i wzmacnianie pozycji ramienia ONZ w dziedzinie zdrowia publicznego, Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Planują również “uchwalić w ramach krajowych i, w stosownych przypadkach, regionalnych przepisów i regulacji”. Chcą też opracowywać i wdrażać “wielosektorowe plany krajowe oraz, w stosownych przypadkach, plany subnarodowe”. To wszystko jest tylko wyszukanym sposobem na powiedzenie, że chcą kontroli nad rządami suwerennych narodów.
Deklaracja mówi, że osiągnięcie tego wszystkiego będzie wymagało cenzury i nadzoru. Cenzura jest eufemistycznie broniona jako konieczna, aby “przeciwdziałać dezinformacji i dezinformacji na temat zapobiegania i leczenia chorób niezakaźnych i chorób psychicznych”.
Wspomina również o ich zamiarze “regulowania środowisk cyfrowych”.
ONZ chce śledzić dane osobowe ludzi; Wyjaśniono to pod nagłówkiem “Wzmocnienie zarządzania”. Jednym z ich celów jest:
Poprawa infrastruktury dla systematycznego i bieżącego krajowego nadzoru nad chorobami niezakaźnymi, czynnikami ryzyka i zdrowiem psychicznym, w tym rejestracji zgonów, badań populacyjnych i systemów informacyjnych opartych na obiektach.
Zmiany w międzynarodowych przepisach zdrowotnych
Planują też odwrócić, a przynajmniej ocenzurować, rosnący sceptycyzm wobec skorumpowanego zachodniego establishmentu medycznego. Dokument mówi, że ważne jest, aby “przyznać, że istnieją oparte na dowodach interwencje w zakresie zapobiegania, badań przesiewowych, diagnozowania, leczenia i opieki nad osobami z chorobami niezakaźnymi i chorobami psychicznymi”. Kiedy mówią “oparte na dowodach”, jest to chytry sposób na powiedzenie, że chcą zdyskredytować metody i leki poza paradygmatem zachodniej kabały medycznej.
Spotkanie w tym tygodniu odbywa się w momencie, gdy wchodzą w życie zmiany WHO w Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych. Zmiany te zasadniczo dają WHO większą władzę nad tym, jak kraje członkowskie radzą sobie z pandemiami i innymi sytuacjami kryzysowymi związanymi ze zdrowiem.
W piątek WHO poinformowała o zmianach w komunikacie prasowym. Głównym przesłaniem tego wydania jest to, że skoro granice nie powstrzymują chorób, globalizm jest antidotum. W komunikacie prasowym WHO czytamy:
[Poprawki] uznają, że choroby zakaźne i inne zagrożenia dla zdrowia publicznego nie respektują granic i że skoordynowane globalne działania mają kluczowe znaczenie.
Wśród zmian znajduje się nowy “globalny alert”, który “uruchomi ściślejszą współpracę międzynarodową, gdy zagrożenie dla zdrowia eskaluje poza stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym (PHEIC) i stwarza ryzyko przekształcenia się lub już stało się pandemią, co ma szeroki wpływ na system opieki zdrowotnej i zakłócenia dla społeczeństw”.
Prezydent Donald Trump podpisał Rozporządzenie wykonawcze w pierwszym dniu jego urzędowania w tym roku, który wycofuje USA z WHO. Biały Dom stwierdził, że katastrofalny sposób, w jaki organizacja poradziła sobie z rozprzestrzenianiem się Covid-19 i pozwoliła Chińczykom wpływać na nią, uzasadnia wyjście. Ale wycofanie się wiąże się z rocznym okresem wypowiedzenia, więc technicznie rzecz biorąc, Stany Zjednoczone są nadal w WHO.
Stany Zjednoczone Nie jesteś w pełni na pokładzie?
Wielu członków Rady (CoC) – CoC jest subagencją CFR – dyskutowało o tym, jak wygląda ONZ teraz, gdy Stany Zjednoczone mają przywództwo, które nie jest w pełni przekonane do globalizmu.
Ryan Neelam, dyrektor Programu Opinii Publicznej i Polityki Zagranicznej w Lowy Institute w Australii, stwierdził:
Założona w celu “ratowania przyszłych pokoleń przed plagą wojny”, Organizacja Narodów Zjednoczonych znajduje się obecnie na uboczu, gdy w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce szaleją konflikty, a napięcia między głównymi mocarstwami eskalują. Prawnicy ostrzegają przed “katastrofalnym upadkiem norm przeciwko użyciu siły”. Tymczasem niekonsekwentna polityka celna prezydenta USA Donalda Trumpa złamała dziesięciolecia szerokiego konsensusu w sprawie handlu opartego na zasadach. Budżety na pomoc zagraniczną kurczą się, wydatki wojskowe rosną, a globalny impuls do działania w sprawie zmian klimatycznych i celów zrównoważonego rozwoju (SDG) zwolnił.
Prognozy nie wyglądają dobrze, zwłaszcza po zmniejszeniu finansowania USA dla ONZ. Neelam kontynuowała:
Pośród tych geopolitycznych rozłamów Organizacja Narodów Zjednoczonych znajduje się pod poważną presją finansową. Oczekuje się, że Stany Zjednoczone, największy darczyńca – wnoszący około 22 procent regularnego budżetu – ogłoszą dalsze cięcia funduszy po przeglądzie organizacji międzynarodowych zarządzonym przez Trumpa.
Sekretarz generalny ONZ, dodaje Neelam, zmniejszy budżet i zatrudnienie ONZ o 20 procent.
Michele Valensise, prezes Instytutu Spraw Międzynarodowych we Włoszech, również zauważył efekt amerykańskiej obojętności wobec ONZ:
Organizacja Narodów Zjednoczonych musi zmagać się z ostrą konkurencją i głębokimi podziałami między państwami członkowskimi na szczeblu międzynarodowym, a także ze zmniejszonym zainteresowaniem multilateralizmem, nawet gdy świat staje się coraz bardziej współzależny. To ostatnie wynika po części z oderwania się Stanów Zjednoczonych od działań i struktur Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Héctor Cárdenas, prezes meksykańskiego CFR, ma podobną skargę:
Organizacja Narodów Zjednoczonych wkracza w ósmą dekadę swojego istnienia z narastającą dysfunkcją. Ponowna pogarda administracji Trumpa dla multilateralizmu – przejawiająca się w wycofaniu się z integralnych organów, takich jak Światowa Organizacja Zdrowia i Rada Praw Człowieka ONZ, oraz w gwałtownych cięciach pomocy humanitarnej – pogłębiła kryzys, który już wcześniej miał charakter strukturalny.
Źródło: https://thenewamerican.com/world-news/un/the-un-plans-medical-censorship-and-surveillance/
- ONZ zwołuje konferencję klimatyczną w burdelach
- ONZ nieustannie propaguje strach przed zmianami klimatycznymi spowodowanymi przez człowieka, aby przejąć kontrolę
- Organizacja Narodów Zjednoczonych celuje w nauczanie domowe
- Argentyńczyk Javier Milei ostrzega przed masową migracją i nieprzemyślanymi wydatkami w ONZ
- Zmniejszający się wpływ ONZ został ukazany w tym tygodniu, gdy większość narodów opuściła przemówienie Netanjahu
- Cyfrowy identyfikator dla emerytur? ONZ testuje system Blockchain pomimo obaw o prywatność
- Trump demoluje ONZ w potężnym przemówieniu, nazywając program klimatyczny “największym oszustwem” w historii
- Trump potępia oszustwo związane ze zmianami klimatu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ
- Trump powiedział, że kraje europejskie zmierzają do piekła z powodu migracji
- Osłabiona Organizacja Narodów Zjednoczonych planuje cenzurę i nadzór medyczny
- ONZ zdecydowanie popiera palestyńską państwowość, podczas gdy Izrael i USA głosują przeciwko niej
- ONZ finansuje masową migrację, aby wywołać spadek demograficzny i zależność polityczną













