Menu

Porzuć Google i Gmaila, zanim będzie za późno

19 grudnia, 2022 - Ograniczanie wolności
Porzuć Google i Gmaila, zanim będzie za późno

Fakt, że połowa wszystkich ludzi w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie nadal korzysta z Gmaila jako głównej usługi poczty e-mail, świadczy o tym, że wiele osób nadal nie rozumie, jak niebezpieczny jest Google, nie tylko dla ich bezpośredniej prywatności, ale także do ich przyszłej wolności.

Wiele osób zrozumiało, że Google filtruje i masowo cenzuruje informacje za pośrednictwem swojej wyszukiwarki. Ale Google ma również uprawnienia do cenzurowania w innych obszarach, w tym w Twojej osobistej poczcie elektronicznej, jeśli korzystasz z Gmaila. Każde słowo w każdym e-mailu wysłanym przez Gmaila i każde kliknięcie w przeglądarce Chrome jest trwale rejestrowane przez firmę.

Google Cenzoruje Twoją skrzynkę odbiorczą Gmail

Zakłócenia Google w Twoim życiu będą się tylko zwiększać, jeśli nadal korzystasz z Gmaila, dlaczego? Zamieniasz wygodę i koszty na prywatność i dostajesz krótki koniec kija. Wyobraź sobie, w jaki sposób Twoje e-maile mogą zostać wykorzystane do umieszczenia Cię na przykład w systemie kredytów społecznościowych prowadzonym przez Google. Niewielu z nas jest „czystych jak śnieg”, ale nie o to nawet chodzi. Problem polega na tym, że KAŻDY pogląd lub opinia może i zostanie wykorzystana przeciwko Tobie. Z pewnością nauczyły nas tego ostatnie trzy lata.

Równie niepokojący jest fakt, że Google może cenzurować Twoją pocztę e-mail. ProtonMail to doskonała alternatywa. Zapewnia kompleksowe szyfrowanie w celu ochrony treści i innych danych użytkownika. Proton zapewnia również zaszyfrowany kalendarz, zaszyfrowaną pamięć masową w chmurze i darmową sieć VPN.

Google — największy, najbardziej niebezpieczny monopol na świecie

Technokratyczna kabała popycha świat w kierunku globalnej tyranii, a Google jest jednym z głównych zwolenników, pomocników i podżegaczy tego planu. Rzeczywiście, bez Google marzenie o jednym rządzie światowym prawdopodobnie nigdy by się nie spełniło, ponieważ opiera się on na inżynierii społecznej i sztucznej inteligencji. Google jest liderem i ekspertem w obu przypadkach i kontroluje całe populacje w sposób, którego nawet w pełni nie rozumiemy.

Z biegiem czasu Google pozycjonuje się w taki sposób, że jest głęboko osadzony w Twoim codziennym życiu. W każdej minucie każdego dnia zbiera dane o wszystkim, co robisz, gdziekolwiek jesteś, o wszystkim, co udostępniasz, kwestionujesz i wierzysz.

Google wyłapuje każdy Twój ruch online, jeśli korzystasz z produktu opartego na Google, czy to w wyszukiwarce, Dokumentach Google, Portfelu Google, Gmailu, przeglądarce Chrome, Zdjęciach Google, Android Auto, Android TV, Gboard, Alertach Google, Connected Home, Chromebook, YouTube – lista jest długa.

Wszystkie produkty Google są ze sobą połączone, a dane ze wszystkich ich produktów i usług są gromadzone w celu utworzenia Twojego profilu osobowości. Profil ten jest następnie sprzedawany stronom trzecim. Jest również używany przez Google do wpływania na Twoje myśli, przekonania i zachowania za pomocą analityki AI.

Jak Google zagraża społeczeństwu

Google stwarza kilka wyjątkowych zagrożeń dla społeczeństwa, w tym między innymi:

  • Google to agencja nadzoru z powiązaniami wojskowymi i uprawnieniami do tajnego nadzoru –  wszystkie produkty Google to platformy nadzoru, a z punktu widzenia Google wartość tych platform polega na ich zdolności do zbierania bardzo dokładnych danych o Tobie jako jednostce, takich jak Twoje nawyki, myśli, przekonania, sympatie i antypatie, problemy zdrowotne i wiele więcej.

Jedną z funkcji ukrytego nadzoru jest Google Analytics, z której strony internetowe mogą korzystać bezpłatnie. Ty jednak płacisz za to swoimi danymi osobowymi, które Google sprzedaje stronom trzecim. Łącznie witryny korzystające z Google Analytics – a większość z nich korzysta – kradną ogromne ilości Twoich prywatnych informacji, ponieważ śledzą wszystko, co robisz w wyposażonej w nie witrynie.

Nie masz jednak możliwości sprawdzenia, czy witryna korzysta z Google Analytics, więc nadzór odbywa się niejako „w ciemności”.

  • Google jest agencją cenzurującą z możliwością ograniczania lub blokowania dostępu do stron internetowych w Internecie. Najbardziej miażdżącym problemem związanym z tego rodzaju cenzurą internetową jest to, że nie wiesz tego, czego nie wiesz.

Jeśli pewien rodzaj informacji zostanie usunięty z wyszukiwania i nie wiesz, że powinien gdzieś istnieć, nigdy nie będziesz go szukać. A podczas wyszukiwania informacji online, skąd wiesz, że określone witryny lub strony zostały usunięte z wyników wyszukiwania?

Google wzięło również na siebie rolę arbitra „fałszywych wiadomości”, cenzurując informacje zgodnie z własnymi kryteriami tego, co jest prawdziwe, a co fałszywe. Nie trzeba dodawać, że ułatwia to również Google cenzurowanie informacji, które nie leżą w jej najlepszym interesie.

  • Google ma moc manipulowania opinią publiczną –  po prostu zmieniając rankingi wyszukiwania, Google może manipulować opiniami ludzi na dany temat.

Według dr Roberta Epsteina, który jako starszy psycholog badawczy Amerykańskiego Instytutu Badań i Technologii Behawioralnych spędził lata na ujawnianiu manipulacyjnych i zwodniczych praktyk Google, Google ma możliwość zmiany preferencji głosowania wśród niezdecydowanych wyborców nawet o 63% i prawo do decydowania o 25% globalnych wyborów – wszystko bez pozostawiania śladu.

Ta zdolność manipulowania opinią publiczną i zachowaniem jednostek sprawia, że ​​jest to skuteczne narzędzie inżynierii społecznej.

Google jest kluczowym graczem w nadchodzącym systemie kredytów społecznych

Wszystkie te uprawnienia razem wzięte – zdolność do inwigilacji i śledzenia każdej możliwej metryki, cenzurowania i blokowania dostępu do informacji oraz zdolność do manipulowania opiniami – czynią z Google nieocenione źródło informacji dla planowanego systemu kredytu społecznego.

Jak donosi Fast Company, chiński system kredytów społecznych nie jest wyjątkowy. „Równoległy system rozwija się w Stanach Zjednoczonych, częściowo w wyniku polityki użytkowników Doliny Krzemowej i przemysłu technologicznego, a częściowo dzięki inwigilacji działań w mediach społecznościowych przez prywatne firmy”, pisze Fast Company.

Na przykład firmy ubezpieczeniowe na życie już wykorzystują treści udostępniane w mediach społecznościowych w celu określenia składki. Kolejnym przykładem jest PatronScan. Urządzenia te są wykorzystywane przez restauracje do identyfikowania fałszywych dowodów tożsamości i niepożądanych klientów, czyli osób, które zostały wcześniej wyrzucone z lokalu z tego czy innego powodu.

Lista ta jest współdzielona przez klientów PatronScan, więc otrzymanie zakazu w jednym barze lub restauracji skutkuje zakazem wstępu do wszystkich barów i restauracji w USA, Kanadzie i Wielkiej Brytanii na okres do jednego roku. Dodatkowe przykłady pełzającego systemu kredytów społecznych można znaleźć w oryginalnym artykule Fast Company.

Google jest wszędzie

Innym powodem, dla którego można przypuszczać, że ciągły sukces Google jest kluczowy w dążeniu technokratów do kontrolowania światowej populacji i narzucenia globalnego totalitaryzmu, jest fakt, że przeniknął on już do większości dziedzin życia codziennego. Na przykład Google zajmuje się następującymi obszarami, a to nie jest pełna lista. Nie trzeba dodawać, że dane osobowe są również zbierane z każdego z tych obszarów.

  • Edukacja dziecięca –  Wiele szkół nie używa już książek drukowanych. Zamiast tego wszystkie zajęcia odbywają się na tabletach lub komputerach wyposażonych w oprogramowanie oparte na Google, takie jak Google Classroom, Dokumenty Google i Gmail.  Google Chromebooki (laptopy z napędem Google) stały się jeszcze bardziej rozpowszechnione podczas blokad związanych z COVID . W zasadzie żadne dziecko nie mogłoby bez niego kontynuować nauki.

Jak donosi Wired, uczniowie szkół średnich są teraz szpiegowani przez GoGuardian, kolejne narzędzie do inwigilacji Google, które pozwala nauczycielom widzieć ekran każdego ucznia i używać AI do skanowania studenckich e-maili i innych dokumentów. W przypadku wykrycia oznak przemocy lub problemów ze zdrowiem psychicznym wysyłany jest alert do nauczycieli i policji.

Gdy dzieci skończą szkołę, zachęca się je do przekonwertowania kont szkolnych na konta osobiste, co pozwala Google budować niezwykle silne profile osobowościowe i marketingowe każdej osoby od bardzo wczesnego wieku.

  • Opieka zdrowotna –  Google Health zajmuje się badaniami medycznymi i rozwojem sztucznej inteligencji w medycynie,  podczas gdy Google Cloud Healthcare Data Engine umożliwia „liderom opieki zdrowotnej i nauk przyrodniczych podejmowanie decyzji na podstawie niespójnych danych dotyczących opieki zdrowotnej”. Google jest również właścicielem Fitbit, który daje mu dostęp do wszystkich danych dotyczących kondycji fizycznej. Pracują również nad przenośną diagnostyką medyczną.
  • Promocja leków — Na przykład w 2017 roku Google nawiązał współpracę z National Alliance on Mental Illness i uruchomił quiz samooceny depresji – test, który kierował wszystkich respondentów w stronę rozwiązania farmakologicznego.

Od tego czasu Google i inne firmy technologiczne uzyskały głębszy i szerszy dostęp do osobistych informacji medycznych ludzi, a Google sprzedaje te dane stronom trzecim, co może skutkować wyższymi składkami ubezpieczeniowymi lub odmową zatrudnienia.

  • Genomika –  Google jest również liderem w gromadzeniu danych genetycznych (które dodaje do swoich profili użytkowników) i rozwoju technologii genetycznych. Jak podano na Blogu Google:

„W Google Health wykorzystujemy naszą technologię i wiedzę ekspercką w dziedzinie genomiki. Oto ostatnie badania i osiągnięcia branżowe, które poczyniliśmy, aby pomóc w szybkiej identyfikacji chorób genetycznych i zwiększyć sprawiedliwość testów genomowych niezależnie od pochodzenia. Obejmuje to nowe, ekscytujące partnerstwo z Pacific Biosciences w celu dalszego rozwoju technologii genomowych w badaniach i klinice”.

Na tej liście rozwoju znajdują się: “pomoc w identyfikacji chorób zagrażających życiu”, “zastosowanie uczenia maszynowego w celu maksymalizacji potencjału w danych sekwencjonowania” oraz “wspieranie bardziej sprawiedliwych zasobów i metod genomiki”.

  • Branża spożywcza –  Google jest również głęboko osadzony w branży spożywczej dzięki zarządzaniu danymi i usługom AI oraz jest wszechobecny w przestrzeni restauracyjnej.
  • Bezpieczeństwo w domu –  Google niedawno kupił część firmy ADT i współpracuje z nią w zakresie różnych usług. Tak więc usługa ADT nie będzie już dotyczyła bezpieczeństwa domu, ale raczej nadzoru nad nim.
  • Sztuczna inteligencja —  według dedykowanej witryny Google poświęconej sztucznej inteligencji  „Naszą misją jest organizowanie informacji na świecie i … [rozwiązywanie] problemów naszych użytkowników, naszych klientów i świata … AI … [jest] dostarczanie nam nowych sposobów patrzenia na stare problemy i pomoc w zmianie sposobu, w jaki pracujemy i żyjemy, i uważamy, że największy wpływ będzie miał, gdy każdy będzie miał do niego dostęp”.

Ostatecznie celem jest stworzenie samouczącej się sztucznej inteligencji zdolnej do naśladowania ludzkich procesów myślowych. Istnieją nawet propozycje sugerujące, że systemy analityczne wykorzystujące sztuczną inteligencję mogą być wykorzystywane do „predykcyjnego działania policji”, jak pokazano w filmie „Raport mniejszości” z 2002 r., w którym podejrzani sprawcy są aresztowani przed faktycznym popełnieniem przestępstwa.

Artykuł w The Intercept ze stycznia 2020 cytuje dokument firmy zajmującej się przechowywaniem danych Western Digital i firmy konsultingowej Accenture, „Nowy paradygmat dla bezpieczeństwa publicznego napędzany przez odpowiedzialną AI”, który przewiduje, że inteligentne sieci nadzoru mogą zostać wdrożone “na trzech poziomach dojrzałości”.

Pierwszy poziom to miejsce, w którym jesteśmy teraz, gdzie organy ścigania wykorzystują sieci CCTV do badania przestępstw, które już zostały popełnione.

Na drugim poziomie, który ma obowiązywać do 2025 r., gminy zostaną przekształcone w pełni połączone inteligentne miasta, w których kamery firm i instytucji publicznych są podłączone do rządowego systemu analitycznego obsługującego sztuczną inteligencję. Trzecia warstwa, przewidywana do 2035 r., będzie miała możliwości predykcyjne. Jak donosi The Intercept:

„Ekosystem bezpieczeństwa publicznego scentralizuje dane pochodzące z różnych baz danych, takich jak media społecznościowe, prawa jazdy, policyjne bazy danych i ciemne dane”. Jednostka analityczna wykorzystująca sztuczną inteligencję pozwoli policji oceniać „anomalie w czasie rzeczywistym i przerywać przestępstwo, zanim zostanie ono popełnione”. Czyli łapać przed przestępstwem”.

Pamiętaj, że Google twierdziło, że potrafi czytać Twoje myśli całą dekadę temu. W 2010 roku dyrektor generalny Google, Eric Schmidt, chwalił się: „Wiemy, gdzie jesteś. Wiemy, gdzie byłeś. Możemy mniej więcej wiedzieć, o czym myślisz”.

Obecnie możliwości Google w zakresie czytania myśli gwałtownie wzrosły i zostały udoskonalone do tego stopnia, że ​​ich sztuczna inteligencja może przewidzieć dokładny moment, w którym nastolatek czuje się niepewny, samotny lub wrażliwy, więc reklama produktu poprawiającego wizerunek może być umieszczony przed nim na ekranie w tym momencie.

Te i wiele innych przerażających zdolności są szczegółowo opisane w książce „The Age of Surveillance Capitalism: Walka o ludzką przyszłość na nowej granicy władzy”, napisanej przez psycholog społeczną i profesor z Harvardu Shoshana Zuboff.

Monopole zagrażają demokracji i podstawowym wolnościom

Niestety wiele osób nadal nie dostrzega problemu, jaki przedstawia Google. Jego usługi są przydatne i praktyczne, ułatwiając życie na wiele sposobów, a na innych sprawiając więcej radości. To jest przynęta, a wielu połknęło ją na haczyk, linię i ciężarek, nie zastanawiając się nad ostateczną ceną płaconą za takie udogodnienia, lub po prostu nie doceniając zagrożenia, jakie stanowi całe to gromadzenie danych osobowych.

Jeśli należysz do tej kategorii, proszę Cię o poważne przemyślenie tej kwestii, ponieważ monopole zagrażają naszemu stylowi życia i to na wiele sposobów. Jak wyjaśnił dziennikarz biznesowy i były dyrektor Open Markets, Barry Lynn: 28

„[M]onopole są zagrożeniem dla naszej demokracji, naszych podstawowych wolności i naszych społeczności. Monopolizacja, ta koncentracja bogactwa i władzy, jest zagrożeniem dla wszystkiego, co jest Ameryką…

Ameryka ma dziś problem z monopolem. Widzimy w zasadzie drugą falę konsolidacji i monopolizacji z powodu rewolucji cyfrowej… Pierwszą kwestią jest ochrona konsumentów i potencjalne szkody dla konsumentów. Stworzyliśmy prawa antymonopolowe, aby chronić nasze wolności, często jako producenci rzeczy… Moja wolność do wprowadzania na rynek mojej pszenicy, moich pomysłów, produktu mojej pracy. To jest wolność.

Drugim celem była ochrona naszej demokracji przed ogromnymi koncentracjami bogactwa i władzy. Chronić nasze demokratyczne instytucje. A trzecim celem była ochrona twojej społeczności. Jeśli mieszkam w Peorii, to czy chcę, aby miasto Peoria było zarządzane przez kilka korporacji opartych na Wall Street, czy chcę, aby było zarządzane przez obywateli Peorii?”.

Google toruje drogę do piekła na ziemi

Alphabet, przemianowana firma macierzysta, w której znajduje się Google i jego różne działy, przekształciła się w przypominającą ośmiornicę superjednostkę z mackami sięgającymi do rządu, produkcji żywności, opieki zdrowotnej, edukacji, zastosowań wojskowych i tworzenia sztucznej inteligencji, która może działać mniej lub bardziej niezależnie.

Kluczowym składnikiem wielu z tych przedsiębiorstw są dane — dane osobowe użytkownika. śledzenie każdej odwiedzonej strony internetowej i każdej myśli, którą kiedykolwiek napisałeś na urządzeniu z obsługą Google, wraz ze śledzeniem geograficznym każdego Twojego ruchu.

„Dzisiaj bycie świadomym konsumentem oznacza podejmowanie mądrych, świadomych decyzji dotyczących technologii. Google jest zdecydowanie największym wyciekiem danych osobowych w Twoim życiu, więc bojkot wszystkiego, co Google może znacznie przyczynić się do ochrony Twojej prywatności i udaremnienia niegodziwych planów technokratów na nasze cyfrowe więzienie. Czas uświadomić sobie, że prywatność równa się wolność. W dzisiejszym świecie opartym na technologii nie można być wolnym, jeśli nie ma się prywatności”.

Ostatecznie, co można zrobić z tego rodzaju informacjami poza spersonalizowaną reklamą? Jak można je wykorzystać w połączeniu z robotami wyposażonymi w wojskową sztuczną inteligencję? Jak można je wykorzystać, aby wpłynąć na twoje decyzje dotyczące opieki zdrowotnej? Jak można je wykorzystać, aby wpłynąć na twoje decyzje dotyczące stylu życia? W jaki sposób może (lub jest) wykorzystywana do kształtowania polityki i społeczeństwa w ogóle?

Dziś bycie świadomym konsumentem obejmuje podejmowanie mądrych, świadomych decyzji dotyczących technologii. Każdy, kto spędził choćby niewielką ilość czasu na zastanawianiu się nad konsekwencjami stale rosnącego monopolu Google na nasze codzienne życie, prawdopodobnie zadrży na myśl o możliwościach i zgodzi się, że nie możemy pozwolić, aby to trwało. Google jest zdecydowanie największym wyciekiem danych osobowych w twoim życiu, więc bojkotowanie wszystkiego, co związane z Google może przejść długą drogę w kierunku ochrony twojej prywatności.

Dodatkowo pamiętaj, że technokratyczne elity POTRZEBUJĄ Twoich danych, aby stworzyć cyfrowe więzienie pod gołym niebem. AI nie może działać bez nich, a bez AI, próba inżynierii społecznej rozpada się. Google jest głównym zbieraczem danych, więc najłatwiejszym sposobem na udaremnienie ich nikczemnych planów jest ZAPRZESTANIE karmienia ich danymi.

Jak usunąć Google ze swojego życia

Naprawdę, czas uświadomić sobie, że prywatność to wolność. W dzisiejszym świecie opartym na technologii nie możesz być wolny, jeśli nie masz prywatności. Te dwie rzeczy idą w parze. Więc nie zwlekaj. Już dziś zacznij odzyskiwać swoją prywatność i wolność, rezygnując z wszelkich produktów Google, począwszy od Gmaila.

Poniżej kilka ważnych sugestii:

  • Jeśli jesteś uczniem szkoły średniej, nie konwertuj kont Google utworzonych jako uczeń na konta osobiste.
  • Przełącz się na bezpieczną usługę udostępniania dokumentów —  porzuć Dokumenty Google i skorzystaj z innej alternatywy, takiej jak Zoho Office, Etherpad, CryptPad, OnlyOffice lub Nuclino, z których wszystkie są zalecane przez NordVPN. Digital Trends opublikowało również szereg alternatyw.
  • Usuń wszystkie aplikacje Google z telefonu.
  • Unikaj stron internetowych korzystających z Google Analytics —  Aby to zrobić, musisz sprawdzić politykę prywatności strony internetowej i wyszukać “Google”. Strony internetowe są zobowiązane do ujawnienia, czy używają narzędzia nadzoru innej firmy. Jeśli używają Google Analytics, poproś ich o zmianę!
  • Nie używaj urządzeń Google Home w domu lub mieszkaniu. Urządzenia te rejestrują wszystko, co dzieje się w Twoim domu, zarówno mowę, jak i dźwięki, takie jak mycie zębów czy gotowanie wody, nawet gdy wydają się być nieaktywne, i wysyłają te informacje z powrotem do Google. Podobnie jest z domowym termostatem Nest firmy Google i Alexą firmy Amazon.
  • Nie używaj telefonu komórkowego z Androidem , ponieważ należy do Google.
  • ​Nie używaj Fitbit , ponieważ został on niedawno kupiony przez Google i dostarczy im wszystkich informacji fizjologicznych i poziomów aktywności, a także wszystkich innych informacji, które Google ma już przy Tobie.
  • Przestań używać Gmaila —  użyj usługi szyfrowania opartej na prywatności, takiej jak Proton Mail.
  • Przestań używać przeglądarki Chrome i wyszukiwarki Google. Brave jest nadrzędną przeglądarką z wyboru. Warto skorzystać z nowej wyszukiwarki Brave.

Źródło: https://greenmedinfo.com/blog/ditch-google-and-gmail-its-too-late

Polecam również artykuł: “Prawdziwym celem wojny rosyjsko-ukraińskiej jesteś Ty.”

Print Friendly, PDF & Email
Rozpowszechniaj zdrowie
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za opinie, proszę o komentarz.x