Menu

Kosmos to lukratywny biznes – programy satelitarne (NASA, Google, SpaceX). Kto jest właścicielem nieba?

20 sierpnia, 2024 - Odkrycia
Kosmos to lukratywny biznes – programy satelitarne (NASA, Google, SpaceX). Kto jest właścicielem nieba?

Na całym świecie istnieją 74 różne rządowe agencje kosmiczne.

Wygląda na to, że agencje kosmiczne otrzymały na przestrzeni dziesięcioleci setki miliardów, a właściwie biliony dolarów z pieniędzy podatników.

Opierając się na koszcie każdego kilograma przedstawionym poniżej, wystrzelenie satelity przez agencję kosmiczną w ciągu ostatnich dziesięcioleci mogło zazwyczaj kosztować (podatnika) ponad 50 milionów euro, a nawet do 500 milionów euro za każde wystrzelenie, w zależności od projektu. Biorąc pod uwagę, że wystrzelono tysiące satelitów oraz koszty ponoszone przez podatników w USA i na całym świecie, przyjrzyjmy się bliżej temu tematowi.

System łączności satelitarnej

Powszechnie uważa się, że współczesna transmisja danych, Internet i komunikacja głosowa wykorzystują tysiące satelitów , które rzekomo istnieją setki, a nawet tysiące mil na orbicie nad Ziemią. Twierdzi się, że satelity geostacjonarne znajdują się około 30 000 km nad Ziemią. Poniższe zdjęcie jest typowe dla zdjęć satelitów prezentowanych nam w telewizji i przez agencje kosmiczne na całym świecie.

Rządowe agencje kosmiczne obejmują  Narodową Agencję Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej  (NASA) Stanów Zjednoczonych,  Europejską Agencję Kosmiczną  (ESA), która koordynuje działania dla ponad 20 krajów składowych,  Japońską Agencję Badań Kosmicznych  (JAXA),  Państwową Korporację ds. Działalności Kosmicznej Roscosmos  (Roskosmos) z Rosji,  Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych  (ISRO) i  Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna  (CNSA).

Według Wikipedii:

Od 2024 r. istnieją 74 różne rządowe agencje kosmiczne… Rządowe agencje kosmiczne są ustanawiane przez rządy krajów lub regionalne grupy krajów w celu ustalenia środków wspierania i/lub angażowania się w działania związane z przestrzenią kosmiczną  , eksploatacją systemów kosmicznych i eksploracją kosmosu . Wstępne wykazane kompetencje obejmują finansowanie i nominację kandydata do pełnienia funkcji astronauty, kosmonauty lub taikonauty w krajach/organizacjach wdrażających rozwiązania w zakresie lotów kosmicznych z udziałem ludzi. Inne zademonstrowane możliwości obejmują obsługę satelity (np. systemu łączności lub teledetekcji), w dużej mierze opracowanego i/lub dostarczonego przez stronę trzecią, krajowe prace nad systemem satelitarnym oraz zdolność do odzyskiwania ładunku naukowego z misji suborbitalnej lub orbitalnej .”

Mówi się nam, że pomiędzy tymi licznymi satelitami odbywa się komunikacja kosmiczna. Na przykład poniższy obraz pochodzi z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Zdjęcie nosi tytuł ESA – EDRS-C SpaceData Highway. Zdjęcie przedstawia dane przesyłane w przestrzeni kosmicznej przez satelity, które rzekomo krążą wokół Ziemi.

Ponadto przypuszcza się, że na orbicie okołoziemskiej znajduje się tak wiele satelitów i tak dużo pozostałości po rakietach, że powiedziano nam, że istnieje nawet problem śmieci kosmicznych, podobny do tego na obrazku poniżej.

Twierdzenia, że satelity nie znajdują się na wysokościach, o których nam mówiono, i że lukratywne wystrzeliwanie satelitów przez rządowe agencje kosmiczne było oszustwem finansowym?

OK, wszystko wygląda dobrze, a systemy łączności działają na całym świecie, więc co jest jeszcze do zbadania w związku z tymi satelitami, ktoś mógłby zapytać?

Dlaczego niektórzy mówią, że satelity to mistyfikacja? Z pewnością udowodnienie istnienia satelitów krążących wokół Ziemi powinno być stosunkowo łatwe?

W końcu powiedziano nam, że satelity wykonują wiele szczegółowych zdjęć Ziemi, więc z pewnością satelity mogą robić zdjęcia innych satelitów? 

NASA i sieć agencji kosmicznych twierdzą, że satelity znajdują się setki, a nawet tysiące mil nad nami w przestrzeni kosmicznej, krążąc wokół Ziemi. Z drugiej strony, tak zwani teoretycy spiskowi twierdzą, że żadne satelity nie znajdują się w kosmosie, ale wszystkie zostały wystrzelone za pomocą programów balonów satelitarnych i znajdują się na dużych wysokościach od 60 000 do około 200 000 stóp, tj. od 11 do około 40 mil nad Ziemią. W tym artykule przyjrzymy się bliżej temu twierdzeniu. (Mówi się, że przestrzeń kosmiczna zaczyna się około 100 km nad Ziemią, około 62 mil lub około 328 000 stóp).

Tak zwani zwolennicy teorii spiskowych twierdzą, że „satelity w kosmosie” to kłamstwo, którego nauczono cię bez ani jednego dowodu; oraz że NASA i jej programy wojskowe oraz inne agencje kosmiczne na całym świecie są w centrum tego oszustwa. Te agencje kosmiczne otrzymują miliardy z naszych podatków, więc z pewnością udowodnienie im, że „satelity znajdują się w kosmosie”, powinno być stosunkowo łatwe. Z drugiej strony, czy mogłoby być tak, że „satelity w kosmosie” (takie jak fałszywe lądowania NASA na Księżycu opisane w tym artykule ) są po prostu kolejnym oszustwem współczesnego scjentyzmu? Oszustwo, w ramach którego kłamcom przekazano setki miliardów funduszy? 

Mamy wierzyć, że sztuczne satelity istnieją w przestrzeni kosmicznej (na orbicie okołoziemskiej) od dziesięcioleci.

Artykuł NASA zaktualizowany w 2017 r. opisuje, że Związek Radziecki opracował pierwszego sztucznego satelitę, Sputnik 1, i wystrzelił go na orbitę ziemską w 1957 r.

Przyjrzyjmy się bliżej, czy to, co zaoferowały nam agencje kosmiczne, odzwierciedla rzeczywistość naziemną – czy w tym przypadku „rzeczywistość w kosmosie”.

1. Wszystkie obrazy satelitów w przestrzeni kosmicznej krążącej wokół Ziemi, które przedstawiają nam agencje kosmiczne, wydają się być obrazami wygenerowanymi komputerowo (CGI), tj. nie są to prawdziwe zdjęcia. Jeśli satelity rzeczywiście znajdują się w kosmosie, powinny istnieć tysiące „rzeczywistych” zdjęć satelitów w kosmosie wykonanych przez inne satelity, jednakże wszystkie takie zdjęcia wydają się być obrazami CGI. Na przykład ta ilustracja z 2022 r. przedstawia satelitę SWOT z całkowicie rozmieszczonymi panelami słonecznymi, ale gdzie jest prawdziwy obraz tego satelity? Według NASA/JPL-Caltech ma on zapewniać pomiary wody na powierzchni Ziemi w wysokiej rozdzielczości.

2. Możliwości techniczne satelitów istniały przy wykorzystaniu naziemnych metod niskotechnologicznych i balonów powietrznych na dużych wysokościach dziesiątki lat przed jakimkolwiek programem kosmicznym. 

Jak szczegółowo opisano poniżej w tym artykule, rząd Stanów Zjednoczonych wykorzystywał balony powietrzne na dużych wysokościach przed II wojną światową i w jej trakcie do realizacji wszystkich funkcji, które obecnie przypisuje się satelitom; a także miał program balonów satelitarnych w latach pięćdziesiątych. Dlaczego miałbyś wydawać miliardy dolarów na wystrzelenie tysięcy satelitów, skoro dokładnie tę samą funkcję można osiągnąć przy znacznie mniejszych kosztach, korzystając z zestawów naziemnych wież i balonów napełnionych helem na dużych wysokościach (lub samolotów i dronów na dużych wysokościach), które są setki mil bliżej Ziemi?

3. Przez dziesięciolecia dane były przesyłane za pomocą wież radiowych i kabli podmorskich i nadal tak jest.

Przyjrzyjmy się teraz systemowi o nazwie LORAN, skrót od nawigacji dalekiego zasięgu. LORAN był  hiperbolicznym systemem  radionawigacyjnym  opracowanym w  Stanach Zjednoczonych  podczas  II wojny światowej .

Zobacz także opis LORAN w Wikipedii . Wikipedia podaje: 

Do lat siedemdziesiątych koszt, waga i rozmiar elektroniki potrzebnej do wdrożenia Loran-C zostały radykalnie zmniejszone dzięki wprowadzeniu elektroniki  półprzewodnikowej  , a od połowy lat siedemdziesiątych wczesnych  mikrokontrolerów  do przetwarzania sygnału. Tanie i łatwe w obsłudze jednostki Loran-C stały się powszechne od późnych lat siedemdziesiątych, zwłaszcza na początku lat osiemdziesiątych, a wcześniejszy system LORAN [a]  został wycofany na rzecz zainstalowania większej liczby stacji Loran-C na całym świecie. Loran-C stał się jednym z najpopularniejszych i powszechnie stosowanych systemów nawigacji na dużych obszarach Ameryki Północnej, Europy, Japonii i całych obszarów Atlantyku i Pacyfiku. W  Związku Radzieckim  stosowano niemal identyczny system  CHAYKA . Wprowadzenie cywilnej  nawigacji satelitarnej  w latach 90. doprowadziło do szybkiego spadku wykorzystania Loran-C.

4. Jeżeli naziemny LORAN był niedrogi, jak stwierdzono w Wikipedii, to dlaczego miałbyś ponosić ogromne koszty wystrzeliwania tysięcy satelitów komunikacyjnych na setki mil w przestrzeń kosmiczną? 

Wikipedia podaje, że „Wprowadzenie cywilnej  nawigacji satelitarnej  w latach 90. XX wieku doprowadziło do szybkiego spadku wykorzystania Loran-C”. Powinniśmy wierzyć, że jedną z głównych zalet wyniesienia satelitów na orbitę w latach 90. był koszt. Wydaje się jednak, że ten powód wydatków się nie sumuje. 

Jeśli jednak naziemny LORAN byłby tani, jak przyznaje Wikipedia, to dlaczego „na Ziemi” mielibyśmy ponosić koszty wystrzeliwania tysięcy satelitów komunikacyjnych, które są ciężkimi obiektami wielkości mniej więcej samochodu, na wysokość ponad 100 km nad poziomem morza? Czy to naprawdę miało miejsce? Gdzie jest dowód, że coś takiego faktycznie miało miejsce? Gdzie są zdjęcia satelitów w kosmosie, które nie są CGI? 

Według artykułu na temat branży lotniczej opublikowanego przez McKinsey and Company: 

Aby służyć rozwijającej się gospodarce kosmicznej, wokół Ziemi krąży prawie 7500 aktywnych satelitów, a średnio około 50 co tydzień wznosi się w niebo. Wiele z nich działa w ramach  konstelacji wielosatelitarnych, obsługując zastosowania komercyjne,  od teledetekcji po komunikację i nawigację. Rządy rozbudowują także swoje floty satelitarne na potrzeby wielu misji. Cena ciężkich lotów na niską orbitę okołoziemską (LEO) spadła z 65 000 dolarów za kilogram do 1500 dolarów za kilogram, co oznacza spadek o ponad 95 procent”. 

Jak to możliwe, że w ostatnim czasie koszt wystrzelenia satelity spadł o 95%? Czy to możliwe, że koszty wystrzelenia satelitów nigdy nie były tak wysokie? i że 95% ceny wystrzelenia satelity było przez dziesięciolecia oszustwem finansowym?

5. Balony satelitarne wystrzeliwane na duże wysokości są stosunkowo niedrogie w porównaniu do wystrzeliwania satelity setki mil nad Ziemią.

Inna witryna weryfikująca fakty wmówiłaby nam, że satelity na orbicie okołoziemskiej są prawdziwe, choć przyznaje, że „wystrzelenie satelitów może  kosztować  setki milionów dolarów”, ale „ balony na dużych wysokościach mogą być stosunkowo niedrogie” [4]. Na stronie internetowej znajduje się informacja:

Balony obserwacyjne lecące na dużych wysokościach są używane od drugiej wojny światowej.  Według Reutersa nowoczesne balony obserwacyjne zwykle unoszą się na wysokości od  80 000 do 40 000 stóp nad ziemią. Większość satelitów krążących wokół Ziemi robi to na  wysokościach od około 160 do 2000 km , chociaż niektóre satelity są oddalone nawet o 22 370 km… Według  NASA tysiące satelitów krążą wokół Ziemi … Chociaż wystrzelenie satelitów może  kosztować  setki milionów dolarów, balony wysokogórskie mogą być stosunkowo niedrogie.”

Czy to możliwe, że wszystkie satelity wystrzelone w „przestrzeń kosmiczną” i na orbitę okołoziemską zostały w rzeczywistości wystrzelone na duże wysokości jedynie jako balony satelitarne na dużych wysokościach? Gdzie są dowody na to, że jest inaczej? Film przedstawiający wystrzelenie satelity nie jest dowodem na to, że satelita krąży wokół Ziemi. Gdzie są obrazy satelitów w kosmosie, które nie są CGI?

Należy również wziąć pod uwagę, że im wyżej się wznosimy, tym pojawiają się ogromne problemy związane ze stabilnością aerodynamiczną, a rakiety używane do wystrzeliwania satelitów są bardzo ciężkimi obiektami. Różni analitycy twierdzili, że nic, co waży ponad jedną tonę, nie może utrzymać się na niebie i zachować swojej stabilności aerodynamicznej bez szybkiego wymknięcia się spod kontroli, chyba że jest napędzane silnikiem lub zaprzęgnięte w balon. 

6 . Projekt Google Loon – satelity na balonach wypełnionych helem na dużych wysokościach

Według National Geographic:

Projekt Loon firmy Google  ma na celu udostępnienie odległych części świata online za pomocą pierścienia unoszących się w powietrzu balonów. Balony będą dryfować przez stratosferę – która jest około dwukrotnie wyższa od wysokości lotów komercyjnych samolotów – aby świadczyć usługi 3G na obszarach poza siecią… Pokrycie siecią platform stratosferycznych może być tańsze niż satelity i również bardziej elastyczne – lepiej być szybko rozmieszczone tam, gdzie i kiedy platformy są potrzebne… W październiku 2012 r. Dowództwo Obrony Kosmicznej i Przeciwrakietowej Armii Stanów Zjednoczonych/Dowództwo Strategiczne Sił Armii  przetestowało wojskową platformę retransmisyjną Combat SkySat  w Colorado Springs w stanie Kolorado. Balony unoszące się na wysokościach od 80 000 do 30 000 stóp ustanowiły przenośne łącze radiowe z odległości 250 mil”.

W artykule opisano, że balony LOON firmy Google, które wydają się unosić na wysokości ponad 30 000 stóp, zasilane przez jakiś rodzaj układu słonecznego, „mogą być tańsze niż wystrzeliwanie satelitów” na orbitę setki mil nad Ziemią. Logicznie rzecz biorąc, można zadać pytanie, dlaczego w ogóle ktoś miałby wystrzelić, a nawet próbować wystrzelić tysiące satelitów setki mil nad Ziemią? gdzie jest dowód, że coś takiego faktycznie miało miejsce?

7. Satelity SpaceX Starlink widoczne pod chmurami – a nie na orbicie okołoziemskiej

Doniesiono, że SpaceX, firma należąca do Elona Muska, wyniosła na orbitę 52 satelity 24 września 2022 r. Film na stronie internetowej SpaceX przedstawia materiał filmowy z wystrzelenia satelity. Mamy wierzyć, że te satelity SpaceX znajdują się na orbicie okołoziemskiej na wysokości 550 km nad Ziemią. Według Wikipedii:

Starlink to  satelitarna konstelacja Internetu  obsługiwana przez amerykańską   firmę  lotniczą SpaceX , zapewniająca zasięg w ponad 70 krajach… SpaceX rozpoczęła wystrzeliwanie satelitów Starlink w 2019 r. Na początku marca 2024 r. składa się z ponad 6000 produkowanych masowo  małych satelitów  na  niskiej orbicie okołoziemskiej  ( LEO) , które komunikują się z wyznaczonymi naziemnymi  nadajnikami-odbiornikami . Planuje się rozmieszczenie prawie 12 000 satelitów, z możliwością późniejszej rozbudowy do 42 000… Oczekiwano, że satelity do komunikacji internetowej będą należeć do klasy  małych satelitów o masie od 100 do 500 kg (220 do 1100 funtów) i miały znajdować się w  zgodnie z wczesnymi publicznymi publikacjami informacji z 2015 r., niska orbita okołoziemska (LEO) na wysokości około 1100 km (680 mil). W rzeczywistości pierwsze duże rozmieszczenie 60 satelitów w maju 2019 r. ważyło 227 kg (500 funtów) i SpaceX zdecydowały się umieścić satelity na stosunkowo niewielkiej odległości 550 km (340 mil) ze względu na obawy o  środowisko kosmiczne .”

Poniżej znajduje się film przedstawiający pociąg satelitarny Starlink podróżujący po nocnym niebie w Wielkiej Brytanii. Satelity te wydawały się znajdować na dużej wysokości, podobnej do samolotu lub niewiele wyższej, być może na wysokości około 60 000 stóp. Z pewnością nie setki czy tysiące mil w przestrzeni kosmicznej. Zauważ, że wyraźnie widać (dwie minuty po rozpoczęciu filmu), że pociąg satelitarny znajduje się poniżej chmur, a zatem nie znajduje się w przestrzeni kosmicznej. 

8. Odtajnione dokumenty opisują program NASA dotyczący balonów satelitarnych z lat pięćdziesiątych XX wieku (satelity podłączone do balonów wypełnionych helem) – twierdzi się, że wszystkie programy satelitarne były w rzeczywistości programami balonowymi (satelitami) od lat czterdziestych XX wieku.

W różnych prezentacjach wideo stwierdzono, że cały światowy program satelitarny zawsze był programem balonowym i istniał przed programem rakietowym NASA. Nie polegaj tylko na algorytmie Google, aby znaleźć takie filmy. Wszystkie główne platformy internetowe korzystają z algorytmów i sztucznej inteligencji, aby przedstawić narrację rządowej agencji kosmicznej, którą należy zaakceptować.

9. Wielu z nas doświadczyło przebywania w odległych miejscach bez sygnału telefonu komórkowego z powodu dużej odległości od masztu telefonii komórkowej lub być może z powodu blokowania sygnału przez wzgórze lub górę. W takich przypadkach można wykorzystać telefony satelitarne. Powiedziano nam, że telefon satelitarny odbiera sygnał z konstelacji satelitów w kosmosie; i są podłączone do kosmicznej sieci satelitów i mogą uzyskać ciągły zasięg nawet w najbardziej odległych miejscach na Ziemi, do których nie docierają sieci komórkowe. Telefony satelitarne to telefony o większej mocy, które znacznie zwiększają siłę sygnału. Czy z logicznego i finansowego punktu widzenia nie ma większego sensu, aby telefon satelitarny zamiast komunikować się z satelitą oddalonym o setki mil w przestrzeni kosmicznej, po prostu komunikuje się z balonem satelitarnym znajdującym się na dużej wysokości, znajdującej się na wysokości około 60 000 stóp (tylko około 6 do 12 mil nad tobą); czy też udało Ci się komunikować z najbliższą wieżą telefonii komórkowej dzięki emitowaniu silniejszego sygnału?

10. Satelity, NASA i powiązania z masonerią

Satelity zostały po raz pierwszy wymyślone przez pisarza science-fiction i masona Arthura C. Clarke’a w 1945 roku. Wkrótce potem „dyktatura naukowa” powiedziała nam, że satelity stały się faktem naukowym. Bardziej szczegółowo opisana jest ta naukowa dyktatura w książce Godless Fake Science .

Czy to tylko niesamowity zbieg okoliczności, że wszyscy astronauci NASA, o których nam mówiono, że wylądowali na Księżycu, również byli masonami?

Lądowania NASA na Księżycu zostały szeroko zdemaskowane jako mistyfikacja – nic innego jak wyszukany program telewizyjny, zobacz książkę Fałszywe lądowania na Księżycu i kłamstwa NASA . Według książki wpływ na sfałszowane misje Apollo miały pragnienia masonów wysokiego szczebla i lóż masońskich; a wielu starszych oficerów NASA to masoni. Na zdjęciu poniżej faktycznie widzimy astronautę Edwina „Buzza” Aldrina trzymającego flagę masonerii.

W cytowanym artykule stwierdzono, że:

  • Aldrin należał do loży Montclair. nr 1444 w New Jersey i był masonem 32. stopnia , który w tym samym roku otrzymał Krzyż Templariuszy;
  • Medal Pamiątkowy Rady Najwyższej Jurysdykcji Południowej 33. stopnia Stanów Zjednoczonych stwierdza: „Nasze flagi na Księżycu”.
  • 21 astronautów Apollo było powiązanych z masonerią – byli masonami lub mieli masonów w rodzicach. 
  • szef NASA podczas Programu Apollo C, Fred Kleinknecht, był masonem – suwerennym wielkim dowódcą Rady Najwyższej 33 stopnia Starego i Uznanego Rytu Szkockiego – Południowy Okręg Stanów Zjednoczonych – przez 18 lat.

Wygląda na to, że nawet masoni przyznają, że większość astronautów NASA to masoni. Według strony internetowej Wielkiej Loży masonerii Kolumbii Brytyjskiej i Jukonu:

Masoni zawsze byli na czele społeczności naukowej; od założenia Brytyjskiego Towarzystwa Królewskiego do dzisiejszego programu NASA w Stanach Zjednoczonych.”

Wspomniana powyżej masońska witryna internetowa zawiera również niekompletną listę masonów, „którzy przyczynili się do eksploracji przestrzeni kosmicznej”. Ta lista obejmuje następujących administratorów, astronautów i naukowców NASA. 

  • Edwin E. „Buzz” Aldrin Jr. — Bliźnięta XII, Apollo 11
  • Leroy Gordon Cooper, Jr. — Merkury 9, „Wiara 7”, Gemini V
  • Donn F. Eisele — Apollo 7
  • John H. Glenn, Jr. — Merkury 6, „Przyjaźń 7”
  • Virgil I. „Gus” Grissom — Merkury 4 „Dzwon Wolności 7”, Gemini 3, Apollo 1
  • James Irwin – Apollo 15
  • Edgar D. Mitchell — Apollo 14
  • Walter M. Schirra, Jr. — Merkury 8 „Sigma 7”, Gemini VI, Apollo 7
  • Thomas P. Stafford — Gemini VII, Gemini IX-A, Apollo 10, Apollo 18
  • Paul J. Weitz — Skylab 2, Challenger (STS-6)
  • Clark C. McClelland — ScO, flota promów kosmicznych
  • James Edwin Webb — Uniwersytet NASA 1961-68
  • Kenneth S. Kleinknecht   —  program Apollo, program Gemini, projekt Mercury.

W przytoczonym powyżej artykule stwierdza się również, że Aldrin wysłał poniższy list do suwerennego wielkiego dowódcy masonerii, Luthera A. Smitha:

Ponadto zauważono, że przez dziesięciolecia różni autorzy utrzymywali, że istnieje związek pomiędzy elementami żydowskiej bankowości, struktury politycznej i struktury władzy megakorporacyjnej, a najwyższymi szczeblami masonerii. Czy to może być prawda? Więcej informacji na ten temat można znaleźć w archiwach historycznych. Czy to tylko zbieg okoliczności, że żydowsko-hebrajskie słowo „nāšā” oznacza „oszukiwać”?.

„Masoneria opiera się na judaizmie. Wyeliminować nauki judaizmu [żydowskiego talmudyzmu] z masońskiego rytuału i co pozostanie?” – gazeta Jewish Tribune of New York, 28 października 1927 r

„Zakon zawsze powszechnie uznawał, że oddzielenie masonerii od judaizmu jest niemożliwe; w rzeczywistości, aby użyć dobrze znanego aksjomatu, jest to: „Judaizm to masoneria, a masoneria to judaizm”. – Fragment „The Jewish Chronicle”, najstarszej żydowskiej gazety na świecie.

Osobną, ale powiązaną kwestią jest komercjalizacja fal radiowych – kto jest właścicielem nieba?

USA, podobnie jak prawie wszystkie kraje, udzielają licencji na część widma radiowego do użytku domowego i rezerwują jego fragmenty dla telewizji, satelitów, telefonów komórkowych, radia cyfrowego i tym podobnych. Rządy na całym świecie zazwyczaj wystawiają licencje na aukcji temu, kto zaoferuje najwyższą cenę. Wiele osób twierdzi jednak, że fale radiowe powinny być bezpłatne dla wszystkich użytkowników, a rząd nie może sprzedawać tego, czego nie jest właścicielem.

Rządy mają chronić interes publiczny.   Jest jednak oczywiste, że rządy nie dbają o to, aby nadawcy lokalni nie zostali wyparci przez nadawców krajowych lub megakorporacyjnych; i jasne jest, że megakorporacyjny monopol kontroluje fale radiowe, a większość platform radiowych, telewizyjnych i internetowych powtarza te same globalistyczne mantry i ideologie. Każdy, kto kwestionuje (często fałszywe i sfabrykowane) wiadomości korporacyjne, jest najwyraźniej niezwykle niebezpieczny dla naszej demokracji – tłumacząc „niezwykle niebezpieczny dla tego korporacyjno-komunistycznego totalitarnego monopolu”.

Wniosek

Finansowane przez korporacje strony internetowe służące do sprawdzania faktów podają, że w kosmosie istnieją satelity i że twierdzenie, że wszystkie satelity znajdują się na balonach wysokogórskich, jest fałszywe.

Kto jednak sprawdza osoby weryfikujące fakty? Jeśli satelity są jedynie podłączone do balonów unoszących się na dużych wysokościach i nie znajdują się w przestrzeni kosmicznej, jak nam wmawiano, wówczas ogromna część środków finansowych przekazywanych agencjom kosmicznym przez podatników opiera się na kłamstwie; organizacje te dokonują niezwykle dochodowego oszustwa, w ramach którego rzeczywisty koszt wystrzelenia satelitów jest znacznie niższy, niż twierdzą. 

Czy oprócz fałszywych lądowań na Księżycu, fałszywej pandemii Covida, fałszywych zmian klimatycznych wywołanych przez człowieka itp. możemy dodać „satelity w kosmosie” do listy oszustw światowej dyktatury naukowej?

Dyktatura, która funkcjonuje w szczególności od zamachu stanu w Rezerwie Federalnej w 1913 r. i obejmuje selektywne finansowanie oraz obalanie prawdziwej nauki.

Zobacz także książkę Demoniczna ekonomia i sztuczki bankierów . Wygląda na to, że żyjemy w czasach naukowej dyktatury kłamstw – jednak w obliczu ducha prawdy ta matryca się rozpada. 

Źródło: https://www.globalresearch.ca/space-lucrative-business-satellite-programs-nasa-google-spacex-claims-money-scam-all-satellites-merely-high-altitude/5853077

Rozpowszechniaj zdrowie
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za opinie, proszę o komentarz.x