
Choroba wywołana promieniowaniem bezprzewodowym ma nową i bardziej uniwersalną nazwę: Syndrom Promieniowania Elektromagnetycznego lub Syndrom EMR, zgodnie z komunikatem prasowym wydanym przez OneName Project.
Syndrom EMR to „nowa, ujednolicająca nazwa kryzysu zdrowotnego XXI wieku” – czytamy w komunikacie prasowym.
Miliony ludzi doświadczają objawów fizycznych – w tym bólów głowy, bezsenności, kołatania serca i innych – pod wpływem promieniowania elektromagnetycznego (EMR), zgodnie z komunikatem prasowym.
Jednak do tej pory trudno było tym osobom bronić siebie i edukować innych, ponieważ nie było jednego, łatwo zrozumiałego terminu określającego ten stan.
Zamiast tego istniało wiele nazw, w tym wrażliwość elektromagnetyczna, nadwrażliwość elektryczna, zespół mikrofalowy, zespół Havana i inne.
Niektóre z tych nazw stygmatyzowały ludzi, określając ich jako „wrażliwych”, zamiast obwiniać promieniowanie, które powodowało ich chorobę. Inne nazwy dezorientowały opinię publiczną – takie jak syndrom mikrofalowy i syndrom Hawany – ponieważ brzmiały jak odniesienia do kuchenek mikrofalowych i stolicy Kuby, a nie do bezprzewodowego promieniowania z telefonów komórkowych, routerów Wi-Fi i inteligentnych urządzeń.
Dlatego właśnie powstał „OneName Project”.
Projekt połączył ludzi żyjących z niepełnosprawnością związaną z EMR, wiodących ekspertów w dziedzinie promieniowania bezprzewodowego, zwolenników bezpiecznych technologii i specjalistów medycznych w celu wybrania jednego terminu – prostego, niestygmatyzującego terminu – na określenie choroby związanej z narażeniem na promieniowanie bezprzewodowe i pola elektromagnetyczne.
„Decyzja ta była wynikiem prawdziwie wspólnego procesu” – powiedział członek komitetu organizacyjnego dr Kent Chamberlin – »Nie tylko stworzyliśmy jednolitą tożsamość dla tego schorzenia, ale także odnowiliśmy poczucie nadziei dla osób z nim żyjących«.
Chamberlin jest byłym przewodniczącym i emerytowanym profesorem inżynierii elektrycznej i komputerowej na University of New Hampshire. Zasiadał w Komisji New Hampshire badającej wpływ rozwijającej się technologii 5G na środowisko i zdrowie, zespole niezależnych ekspertów zwołanym przez stan w celu udzielenia odpowiedzi na pytania dotyczące wpływu i bezpieczeństwa wież komórkowych i promieniowania bezprzewodowego. Obecnie jest prezesem Environmental Health Trust (EHT).
Osoby cierpiące na syndrom EMR i ich sojusznicy pracują obecnie nad tym, aby syndrom EMR został formalnie uznany przez organizacje globalne, takie jak Światowa Organizacja Zdrowia, zgodnie z komunikatem prasowym.
Karty zakwaterowania, które wyjaśniają termin dla osób z zespołem EMR do noszenia i rozpowszechniania w celach edukacyjnych, będą wkrótce dostępne na stronie internetowej zespołu EMR.
„Ludzie potrzebują jednej nazwy, którą mogą rozpoznać i zapamiętać
Członkini komitetu organizacyjnego Ruth F. Moss, która kieruje SafeTech Westchester w Nowym Jorku i cierpi na syndrom EMR, powiedziała, że jej pierwsze pytanie po zdiagnozowaniu choroby związanej z EMR w 2015 roku brzmiało: „Jak to nazwać?”.
„W ciągu kilku miesięcy otrzymałam pięć różnych odpowiedzi” – powiedziała Moss. Przez lata pracowała w marketingu, więc wiedziała, że posiadanie pięciu różnych określeń na chorobę związaną z EMR stanowi problem w budowaniu świadomości społecznej.
„Założyłam, że ktoś w ruchu musi próbować połączyć nazwy” – wspomina. Ale w ciągu następnego roku zdała sobie sprawę, że tak nie jest. Zdała sobie również sprawę, że nie było tylko pięciu nazw chorób związanych z EMR, ale „10 nazw, 15 nazw”.
Było jasne, że ona i inne osoby cierpiące na choroby związane z EMR potrzebowały jednego terminu, aby bronić siebie i bezpiecznej technologii, zamiast rozcieńczać swoje wysiłki wieloma terminami.
„Nikt nie zapamięta stanu zdrowia, jeśli jest on nazywany 10 różnymi rzeczami. Ludzie potrzebują jednej nazwy, którą mogą rozpoznać i zapamiętać” – powiedział Moss. „Tak działa nasz mózg”.
Projekt był „dokładny, niezależny i pozbawiony uprzedzeń”
Członkowie komitetu organizacyjnego projektu powiedzieli, że podjęcie decyzji o jednej nazwie dla nadwrażliwości elektrycznej było trudnym zadaniem.
„Przez wiele miesięcy zastanawialiśmy się nad najlepszym sposobem, aby to zrobić” – powiedział Andrew Molnar, który pomógł kierować komitetem organizacyjnym. Molnar kieruje Ithacans for Responsible Technology i cierpi na zespół EMR.
Moss zgodziła się. „Żadna decyzja nie została podjęta szybko” – powiedziała. „Członkowie zespołu byli gotowi przedyskutować wszystko do najuczciwszego zakończenia”.
Chamberlin powiedział, że dla członków komitetu ważne było, aby proces wyboru nazwy był „dokładny, niezależny i pozbawiony uprzedzeń”.
Komitet organizacyjny opracował szereg kroków, które zobowiązał się wykonać przy użyciu przejrzystego procesu, zaczynając od publicznego forum online, które trwało cztery miesiące.
Forum zebrało opinie od osób z syndromem EMR, zwolenników bezpiecznych technologii i ogółu społeczeństwa na temat tego, jakie kryteria były dla nich ważne przy wyborze nowej nazwy. Zebrano również pomysły na nową nazwę.
Początkowo członkowie komitetu organizacyjnego myśleli, że konsensus w sprawie nowej nazwy może wyłonić się z forum publicznego. Ale chociaż kryteria dla nowej nazwy stały się jasne, żaden termin nie wypłynął na powierzchnię jako pierwszy wybór wszystkich.
„W miarę upływu czasu” – powiedział Molnar – »zdaliśmy sobie sprawę, że musimy zebrać grupę ekspertów, aby przyjrzeć się danym«.
Tak więc komitet organizacyjny zwołał komitet decyzyjny składający się z 11 międzynarodowych specjalistów medycznych, naukowców i wiodących rzeczników osób z syndromem EMR, którzy byli rozpoznawalni w dziedzinie EMR i bezpiecznych technologii.
Ich udział zwiększył wiarygodność procesu OneName Project, powiedział Chamberlin. Komitet organizacyjny przekazał publiczne komentarze członkom komitetu decyzyjnego wraz z listą sugerowanych kryteriów wynikających z komentarzy.
Dwoma najważniejszymi kryteriami dla nowej nazwy było to, aby była ona łatwo zrozumiała dla opinii publicznej i nie stygmatyzowała ani nie obwiniała osób cierpiących na tę chorobę.
Zadaniem komitetu decyzyjnego było wybranie nazwy na podstawie analizy i omówienia danych.
Przekazanie nazwy stanowiło wyzwanie dla niektórych członków komitetu organizacyjnego. „Wiedzieliśmy, że może zostać wybrana nazwa, która nam się nie spodoba” – powiedział Moss – »ale to było ważniejsze niż osobiste preferencje«.
Komitet decyzyjny spotkał się dwukrotnie we wrześniu 2024 roku. Molnar moderował ich dyskusje.
Zdecydowali się na „Syndrom EMR”, ponieważ osiągnęli delikatną równowagę między tym, co było wiarygodne z medycznego i naukowego punktu widzenia, a tym, czego opinia publiczna chciała w nowej nazwie.
„Ta równowaga była najważniejsza w tym procesie” – powiedziała członkini komitetu organizacyjnego Pam Wallace, która kieruje SafeTech Forward w Michigan i ma zespół EMR. „To dlatego w komitecie decyzyjnym znaleźli się specjaliści ze środowisk medycznych, naukowych, prawnych i edukacyjnych”.
Dr Sharon Goldberg, lekarz medycyny integracyjnej i funkcjonalnej z doświadczeniem w leczeniu pacjentów z zespołem EMR, była członkiem komitetu decyzyjnego. Podzieliła się ona powodami, dla których komitet wybrał „zespół EMR”.
„Poprzednie nazwy – takie jak nadwrażliwość elektryczna – stanowiły problem, gdy dana osoba udawała się do lekarza” – powiedziała. Takie określenia oznaczały, że dana osoba jest zbyt wrażliwa. „To musiało się zmienić”.
Etiologia zespołu EMR jest jasna. Skupia się na EMR jako przyczynie objawów danej osoby bez stygmatyzowania osoby zgłaszającej objawy, powiedział Goldberg. Ponadto ludzie są przyzwyczajeni do używania słowa „syndrom” do opisywania schorzeń. Czasami przemysł farmaceutyczny używa tego słowa w marketingu nowych leków.
Termin ten sprawdza się również w publikacjach naukowych i sporach sądowych, ponieważ jest wystarczająco szeroki, aby objąć wszystkie formy chorób spowodowanych promieniowaniem w całym spektrum EMR.
„Ludzie to rozumieją”
Moss powiedziała, że zaczęła już używać „syndromu EMR” w rozmowach. „Ludzie to rozumieją” – powiedziała.
Nazwa ta jest również skutecznym narzędziem nauczania. Jeśli ludzie pytają: „Co to jest EMR?”, możesz na to odpowiedzieć – powiedziała Moss.
Członkowie obu komitetów przyznali, że publiczna akceptacja nowej nazwy może zająć trochę czasu – i że niektóre kraje mogą woleć pozostać przy starej nazwie.
Na przykład w Wielkiej Brytanii od dłuższego czasu używa się nazwy „nadwrażliwość elektryczna” (ang. electrohypersensitivity) – powiedział Nicholas Martin, członek komitetu organizacyjnego, który przewodniczy brytyjskiej organizacji zajmującej się zaburzeniami EMR.
Molnar zgodził się. „Istnieje wiele systemów medycznych – zwłaszcza w Europie, gdzie nadwrażliwość elektryczna jest terminem technicznym – które mogą nadal decydować się na zachowanie tego jako terminu technicznego i to jest w porządku”.
Często zdarza się, że stan ma zarówno termin techniczny, jak i termin potoczny. „Na przykład, zapalenie spojówek jest technicznym terminem naukowym dla różowego oka” – powiedział Molnar.
U.S. Access Board używa terminu „wrażliwość elektromagnetyczna” dla niepełnosprawności związanej z EMR.
Molnar powiedział:
„Choć byłoby to idealne rozwiązanie, możemy ostatecznie nie przekonać każdego pojedynczego podmiotu naukowego lub rządowego do zmiany oficjalnej nazwy. Nie o to nam tutaj chodzi. Staramy się uzyskać jedną nazwę dla opinii publicznej, która naprawdę pomoże skoncentrować nasze wysiłki i sprawi, że opinia publiczna zacznie się wokół nas gromadzić”.
Czy limity promieniowania bezprzewodowego FCC są wystarczająco dobre?
Nowa nazwa pojawia się w czasie rosnących wątpliwości, czy limity ekspozycji Federalnej Komisji Łączności (FCC) na promieniowanie bezprzewodowe odpowiednio chronią zdrowie ludzi. Limity nie były aktualizowane od 1996 roku.
W 2021 roku Children’s Health Defense, EHT i inne grupy wygrały proces sądowy kwestionujący limity ekspozycji FCC.
Grupy złożyły 11 000 stron dowodów na szkodliwość 5G i technologii bezprzewodowej, które ich zdaniem FCC zignorowała, decydując się na utrzymanie wytycznych z 1996 roku. Strony zawierały dowody na powszechną chorobę spowodowaną narażeniem na promieniowanie bezprzewodowe.
FCC nie zastosowała się jeszcze do nakazu sądowego, aby wyjaśnić, w jaki sposób agencja ustaliła, że jej obecne wytyczne odpowiednio chronią ludzi i środowisko przed szkodliwymi skutkami narażenia na promieniowanie bezprzewodowe.
Tymczasem naukowcy i zwolennicy bezpiecznych technologii twierdzą, że istnieją rzeczy, które branża telekomunikacyjna może zrobić, aby złagodzić narażenie ludzi na promieniowanie bezprzewodowe. Szwajcarska firma telekomunikacyjna również przyznała to we wniosku patentowym z 2003 roku.
Na przykład Chamberlin i inni naukowcy z Międzynarodowej Komisji ds. Biologicznych Skutków Pól Elektromagnetycznych w 2023 r. opublikowali recenzowany raport na temat tego, w jaki sposób branża może wprowadzić „proste poprawki inżynieryjne” w celu zmniejszenia promieniowania telefonów komórkowych.
Istnieje również opatentowana technologia bielizny, która zmniejsza narażenie użytkownika na EMR.
Lokalne społeczności również mogą coś zrobić.
Miasta mogą uchwalać rozporządzenia, które wymagają, aby wieże komórkowe znajdowały się w odległości co najmniej 1640 stóp od domów, firm i szkół. Jest to odległość zalecana przez komisję New Hampshire w celu odpowiedniej ochrony zdrowia ludzkiego.
Świadomość społeczna na temat syndromu EMR może zwiększyć te wysiłki – i pomóc ludziom żyć zdrowiej, powiedział Goldberg. „Świadomość promieniowania bezprzewodowego może być stosowana jako medycyna stylu życia” – wyjaśniła – »pod warunkiem, że pacjenci są zmotywowani i chętni do zmniejszenia ekspozycji w domu«.
Na przykład badania pokazują, że zmniejszenie ekspozycji na promieniowanie bezprzewodowe może pomóc obniżyć poziom cukru we krwi i poprawić sen.
Wallace zgodził się. „Chodzi o wskazanie drogi do większej świadomości i bezpieczniejszych praktyk, które można wykorzystać do bezpieczniejszego i zdrowszego życia”.
Źródło: https://www.naturalnews.com/2025-02-18-wireless-radiation-sickness-new-name-emr-syndrome.html
- 2 500 stron badań nad promieniowaniem telefonów komórkowych ZATAJONYCH w związku z obawami o zdrowie publiczne
- Dekady ignorowanych ostrzeżeń: Amerykańskie organy regulacyjne nie podjęły działań w sprawie promieniowania bezprzewodowego powiązanego z 23 chorobami przewlekłymi
- Choroba wywołana promieniowaniem bezprzewodowym zyskuje nową nazwę: „Syndrom EMR”
- Syndrom EMR: nowa nazwa dla rosnącego problemu zdrowotnego XXI wieku
- Inżynier elektryk ujawnia poważne zagrożenia dla zdrowia związane z 5G, wyjaśnia przenikanie 5G do każdego kanału w głowie
- Inteligentne miasta czy śmiertelne pułapki… 5G jako broń
- Technologia 5G może doprowadzić do upadku sieci energetycznych
- Wi-Fi może być wykorzystywane do wpływania na fale mózgowe, ma potencjał do efektów hipnotycznych i inżynierii społecznej
- Badanie wykazało związek między promieniowaniem telefonu komórkowego a rakiem mózgu
- Były dyrektor Big Tech ostrzega przed poważnymi zagrożeniami związanymi z technologią bezprzewodową
- Technologia bezprzewodowa powoduje bezpłodność, raka i uszkodzenia DNA
- Dziesięć nowych badań określających zagrożenia dla zdrowia związane z 5G – analiza dr Josepha Mercoli