Menu

Rząd Tuska i UE sprowadzają do Polski setki tysięcy migrantów

18 listopada, 2024 - Polska
Rząd Tuska i UE sprowadzają do Polski setki tysięcy migrantów

Prezes Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, mecenas Jerzy Kwaśniewski, ostrzega przed planowanymi przez Brukselę relokacjami w artykule dla portalu informacyjnego Do Rzeczy

Prezes Instytutu Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski

Niemiecki rząd może już odesłać do Polski… do 40 tys. nielegalnych migrantów. Tak zwana „readmisja” jest możliwa na mocy obowiązujących już przepisów unijnych. A to dopiero zapowiedź wielkiej fali relokacji migrantów, która będzie miała miejsce w ramach Paktu Migracyjnego Unii Europejskiej. Podczas gdy rządy Holandii i Węgier domagają się wyłączenia ich spod tej regulacji, Donald Tusk uspokaja Polaków i podejmuje pozorowane działania.

Dlatego Ordo Iuris przygotowało raport, w którym odpowiadamy na 26 najczęściej zadawanych pytań dotyczących migracji, paktu migracyjnego i polityki ochrony granic. Nie pozwolimy, by fałszywa narracja mediów głównego nurtu uśpiła czujność naszych rodaków, gdy słuszne oburzenie Polaków może powstrzymać katastrofalną politykę rządu.

Czasami wystarczy ujawnić, co sama Komisja Europejska ma do powiedzenia na temat paktu migracyjnego. Jej oficjalne oświadczenie mówi, że „migracja jest stałą częścią historii ludzkości” i „może przyczynić się do wzrostu, innowacji i dynamiki społecznej”. Urzędnicy dodają, że celem paktu migracyjnego jest „stworzenie szybszych i płynniejszych procesów migracyjnych”.

Polacy muszą wiedzieć, że nikt nie zamierza chronić nas przed migracją. Prawdziwym celem wielkiej reformy prawa migracyjnego UE jest uznanie nielegalnych migrantów za legalnych i przeniesienie ich do krajów, które do tej pory broniły się przed falami migrantów, w tym do Polski.

Co prawda unijni urzędnicy mówią obecnie jedynie o… 30 000 migrantów kierowanych do Polski rocznie od 2026 roku. Jednak prosta kalkulacja wielkości nielegalnej migracji do Europy (1,3 mln wniosków o azyl w 2023 r.) pokazuje, że udział Polski w przyjmowaniu migrantów szybko wzrośnie do ponad 100 tys. relokowanych migrantów rocznie! Warto również wiedzieć, że decyzja o skali relokacji zostanie podjęta bez znaczącego udziału Polski, podobnie jak decyzja o wysokości „buybacku”, o który Polska mogłaby zostać zwolniona z obowiązku przyjęcia migranta. Większość kwalifikowaną w tych sprawach posiadają kraje dotknięte kryzysem migracyjnym, a Polska nie ma prawa weta.

Co oznacza ta fala migracji? Według danych europejskiej agencji Eurostat, pomimo wydania setek tysięcy decyzji nakazujących opuszczenie UE, tylko 22,9 proc. nielegalnych migrantów zostaje skutecznie wydalonych. Reszta, korzystając z nieefektywnego systemu, nadal mieszka w UE. To miliony nielegalnych przybyszów.

Sytuacja w wielu krajach jest tragiczna. Podczas niedawnej konferencji w Pradze słuchałem wykładu austriackiego profesora, który mówił o klasach szkolnych, w których 90 proc. dzieci nie mówi po niemiecku, nie wspominając o wzroście przestępczości i wymuszonej zmianie stylu życia milionów ludzi. Nic dziwnego, że kraje dotknięte takim kryzysem chcą „podzielić się” z Polską skutkami własnych błędów w polityce migracyjnej.

W tej krytycznej sytuacji rząd wprowadza Polaków w błąd fałszywymi hasłami o obronie granic. O propozycji Donalda Tuska „zawieszenia prawa do azylu” słyszał chyba każdy. Media głównego nurtu szeroko rozpisywały się o tych słowach. Tym bardziej, że premiera poparła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Szczerość intencji szefowej rządu zdawały się potwierdzać ataki ze strony organizacji wspierających masową migrację.

Tymczasem oklepane hasła Donalda Tuska wcale nie oznaczają zatrzymania migracji.

W naszym raporcie wyjaśniamy, że zgodnie z prawem UE, każdy kraj może „wstrzymać przyznanie azylu” w określonych okolicznościach. W tym czasie jest jednak zobowiązany do przyjmowania migrantów, zapewniając im… tymczasową ochronę i pozwalając na swobodne poruszanie się po kraju. Nie ma więc mowy o uznaniu przez UE prawa Polski do obrony swoich granic i zatrzymania fali migrantów przez Straż Graniczną!

Nasz raport ma obudzić czujność Polaków, mediów i liderów opinii. Na tym jednak nie poprzestajemy. Nasi eksperci zostaną zgłoszeni do udziału w zapowiedzianych przez Ministra Społeczeństwa Obywatelskiego konsultacjach nowej rządowej strategii migracyjnej. Zadbamy o to, by konsultacje nie zostały zdominowane przez radykalną lewicę, która w dobie zagrożenia bezpieczeństwa Polski koncentruje się na promowaniu migracji i ignoruje prawo Polaków do poczucia bezpieczeństwa, pierwszeństwa na rynku pracy i ochrony przed falami emigracji zarobkowej podszywającej się pod uchodźców.

Jednocześnie wiemy, że w dłuższej perspektywie ochrona przed masową, nielegalną migracją nie będzie możliwa bez wypracowania międzynarodowego porozumienia w sprawie zmian w obecnym prawie uchodźczym. Potrzebujemy również zupełnie nowych założeń krajowej polityki migracyjnej wobec legalnych migrantów i ich społeczności.

Dlatego eksperci Instytutu Ordo Iuris rozpoczęli już prace nad międzynarodowym raportem, w którym zaproponujemy, w jaki sposób kraje dotknięte migracją powinny kształtować prawo międzynarodowe, aby przestało być ono narzędziem destabilizacji państw i społeczeństw. Trzy lata temu pisaliśmy, że masowa migracja przez białoruską granicę jest „bronią masowej migracji” używaną przez Federację Rosyjską. Wówczas „eksperci” od praw człowieka odmówili nam uściśnięcia dłoni za wyrażenie tych oczywistych wniosków.

Źródło: https://rmx.news/commentary/the-tusk-government-and-the-eu-are-bringing-hundreds-of-thousands-of-migrants-to-poland/

Rozpowszechniaj zdrowie
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za opinie, proszę o komentarz.x