
- Dr Robert W. Malone, doświadczony badacz grypy, zastanawia się, czy obecna epidemia ptasiej grypy (H5N1) jest prawdziwym zagrożeniem dla zdrowia publicznego, czy też „kampanią psyops” mającą na celu zwiększenie zysków farmaceutycznych.
- Krytycy tacy jak dr Malone zwracają uwagę, że obecna strategia szeroko zakrojonych testów i nacisk na szczepionki mRNA zarówno dla ludzi, jak i zwierząt mogą być napędzane bardziej zyskiem niż prawdziwymi obawami o zdrowie publiczne.
- Debata na temat szczepionek przeciwko ptasiej grypie przypomina obawy dotyczące wcześniejszych szczepionek, takich jak szczepionka przeciwko tężcowi, gdzie zalecenia mogą nie być oparte na dowodach. Podobnie, szczepionki przeciwko grypie są często forsowane z powodów wykraczających poza potrzeby zdrowia publicznego, takich jak utrzymanie zyskownego rynku.
- Zaufanie publiczne do rządowych agencji zdrowia, takich jak CDC i FDA, spadło, a sceptycyzm co do motywów kampanii szczepionkowych i wpływu firm farmaceutycznych rośnie.
- Dr Malone i inni eksperci wzywają do bardziej przejrzystego i opartego na dowodach podejścia do zdrowia publicznego, przedkładając dobro społeczeństwa nad zyski korporacji.
Wraz ze wzrostem obaw związanych z ptasią grypą (H5N1) narastają pytania o to, czy najnowszy alarm dotyczący „ptasiej grypy” jest prawdziwym zagrożeniem dla zdrowia publicznego, czy też kolejną zaaranżowaną kampanią mającą na celu zwiększenie zysków firm farmaceutycznych. Przy ponad 60 przypadkach zidentyfikowanych w USA i 0% śmiertelności, eksperci tacy jak dr Robert W. Malone, doświadczony badacz grypy, alarmują o tym, co nazywają „kampanią psyops” zaprojektowaną w celu manipulowania strachem publicznym. Malone, który konsultował się ze Światową Organizacją Zdrowia (WHO) i kierował federalnymi badaniami nad szczepionkami przeciw grypie, ostrzega, że nacisk na szczepionki mRNA i powszechne testy mogą być bardziej nastawione na zysk niż na ochronę.
Rząd USA, we współpracy z firmami farmaceutycznymi, przygotowuje się do wprowadzenia masek, blokad i szczepionek mRNA zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Krytycy twierdzą jednak, że obecny szczep ptasiej grypy stanowi niewielkie zagrożenie dla ogółu społeczeństwa, bez dowodów na przenoszenie się choroby z człowieka na człowieka. Malone i inni sugerują, że wzrost liczby przypadków jest wynikiem zwiększonej liczby testów, a nie faktycznego wzrostu liczby zakażeń.
Pułapka testów: Błąd w próbkowaniu?
Obecna narracja na temat ptasiej grypy opiera się na szeroko zakrojonych testach, a krytycy twierdzą, że strategia ta powoduje „stronniczość próbkowania”. Od 1997 roku na całym świecie odnotowano 907 przypadków H5N1, przy czym obecna epidemia jest jedyną, która została poddana masowym testom. Malone twierdzi, że im więcej testujesz, tym więcej znajdujesz – ale to niekoniecznie oznacza, że wyniki są istotne klinicznie.
„Rząd ściga szybko ewoluującego wirusa RNA za pomocą strzykawki, podobnie jak w przypadku HIV i Covid-19” – powiedział Malone. „Im więcej testów przeprowadzą, tym więcej „ptasiej grypy” znajdą. Ta „pandemia” to nic innego jak artefakt ich nowo opracowanych protokołów”.
Nacisk na szczepionki mRNA dla drobiu, zwierząt gospodarskich i ludzi wzbudził wątpliwości, zwłaszcza biorąc pod uwagę ograniczenia tej technologii. W przeciwieństwie do tradycyjnych szczepionek, szczepionki mRNA wymagają długiego przechowywania w zamrażarce i mają krótki okres trwałości, co sprawia, że gromadzenie zapasów jest niepraktyczne. Krytycy twierdzą, że stwarza to ciągłe zapotrzebowanie na nowe szczepionki, przynosząc korzyści producentom kosztem zdrowia publicznego.
Kontekst historyczny: Lekcje ze szczepionek przeciwko tężcowi i grypie
Debata na temat ptasiej grypy jest echem długotrwałych obaw dotyczących nadmiernego stosowania szczepionek. Weźmy na przykład szczepionkę przeciw tężcowi. CDC zaleca szczepienie przypominające co 10 lat, ale badania z 2016 roku sugerują, że odporność utrzymuje się przez co najmniej 30 lat po standardowej serii szczepień w dzieciństwie. Mimo to rząd USA nie zmienił swoich zaleceń, co prowadzi do niepotrzebnych dawek przypominających i potencjalnych skutków ubocznych.
Mark K. Slifka, Ph.D., autor badania, zauważył: „Zawsze mówiono nam, że powinniśmy szczepić się przeciwko tężcowi co 10 lat, ale w rzeczywistości istnieje bardzo niewiele danych, które potwierdzają lub obalają tę oś czasu”.
Podobnie, szczepionki przeciwko grypie są często wciskane społeczeństwu w celu utrzymania „ciepłej bazy produkcyjnej” i zapewnienia rentownego rynku. Malone zwraca uwagę, że gdyby szczepionki były produkowane tylko dla wrażliwych populacji, takich jak osoby starsze i osoby z obniżoną odpornością, rynek byłby zbyt mały, aby utrzymać koszty produkcji.
Nieufność społeczeństwa i rola Big Pharmy
Według najnowszego sondażu KFF zaufanie publiczne do rządowych agencji zdrowia jest najniższe w historii. Tylko 61% dorosłych ufa CDC, w porównaniu z 66% w 2023 r., podczas gdy zaufanie do FDA spadło do 53%. Ta erozja zaufania jest napędzana sceptycyzmem co do motywów kampanii szczepionkowych i wpływu firm farmaceutycznych.
Dr Leana Wen, korespondentka CNN i była urzędniczka ds. zdrowia, została skrytykowana za promowanie narracji, że śmiertelność w przypadku ptasiej grypy wynosi ponad 50%. Malone nazywa to „kłamstwem”, wskazując, że liczba ta opiera się na niewielkim zbiorze danych ciężko chorych pacjentów, a nie na ogólnej populacji.
„Ptasia grypa na ogół nie jest testowana, gdy ktoś ma objawy grypy” – powiedział Malone. „Doprowadziło to do wygenerowania 890 zgłoszeń przypadków od 2003 roku. Spośród tych poważnie chorych pacjentów zgłoszonych do WHO, ponad 50 procent zmarło. Nie jest to rzeczywisty wskaźnik śmiertelności ptasiej grypy na całym świecie”.
Wezwanie do przejrzystości i zdrowego rozsądku
W miarę rozwoju narracji na temat ptasiej grypy, eksperci tacy jak Malone wzywają opinię publiczną do kwestionowania motywów stojących za szeroko zakrojonymi kampaniami testowymi i szczepionkowymi. Przy braku dowodów na przenoszenie się wirusa z człowieka na człowieka i 0% śmiertelności w USA, nacisk na szczepionki mRNA i blokady wydaje się nieproporcjonalny do rzeczywistego zagrożenia.
Wnioski płynące ze szczepionek przeciwko tężcowi i grypie podkreślają potrzebę bardziej zniuansowanego podejścia do zdrowia publicznego – takiego, które przedkłada przejrzystość, zalecenia oparte na dowodach i dobrobyt społeczeństwa nad zyski korporacji. Jak trafnie ujął to Malone, „potrzeba straszenia ludzi coraz większą ilością szczepionek jest niebezpiecznym trendem”.
W międzyczasie opinia publiczna musi poruszać się po krajobrazie sprzecznych informacji, w którym granica między prawdziwymi obawami zdrowotnymi a programami nastawionymi na zysk staje się coraz bardziej zamazana. Pozostaje pytanie: Czy się podporządkujemy, czy też zażądamy odpowiedzialności od tych, którzy twierdzą, że nas chronią?
Źródło: https://www.naturalnews.com/2025-02-11-bird-flu-vaccine-skepticism-and-public-health.html
- Twórca testu PCR przerywa milczenie: „Te testy są fałszywe – nie nadają się do użytku przez ludzi”
- Ptasia grypa: Powtarzają scenariusz covidowy
- Pamiętaj, że nie ZABIJA mew, szczurów ani jeleni, ptasia grypa atakuje tylko kurczaki, krowy i ludzi
- Ptasia grypa, sceptycyzm wobec szczepionek i zdrowie publiczne: Głębokie spojrzenie na zaufanie, testy i dezinformację
- Zabójcze i szkodliwe składniki szczepionki przeciwko małpiej ospie (mpox)
- Pandemie i program szczepionek: programują społeczeństwo, aby zaakceptowało ludobójstwo na skalę światową
- Ostrzeżenie o ptasiej grypie: ryzyko dla zdrowia publicznego wzrosło z “niskiego” do “poważnego”
- Histeria związana z ptasią grypą: Kolejna kampania strachu wspierana przez rząd?
- Zatwierdzona przez FDA szczepionka przeciwko małpiej ospie powoduje ŚMIERĆ u osób zaszczepionych i może rozprzestrzenić się na osoby NIEZASZCZEPIONE i je również zabić
- WHO zatwierdza eksperymentalną szczepionkę Mpox Billa Gatesa dla milionów dzieci w Afryce
- Epidemia małpiej ospy: czy należy się martwić?
- Testy PCR nie mogą diagnozować infekcji mpox
schemat jest zawsze taki sam: obowiązkowa rejestracja zwierząt, wymyślenie rzekomego wirusa, pseudo testy i jakoby podejrzenie wirusa w hodowli, likwidacja zwierząt, w rzekomej ochronie zdrowia ludzkiego….ja w to nie wierzę, to po prostu likwidacja zwierząt, aby ludzie nie byli niezależni pokarmowo, etc