Menu

Statyny nie zapobiegają chorobom sercowo-naczyniowym

14 maja, 2019 - Cholesterol, Choroby serca
Statyny nie zapobiegają chorobom sercowo-naczyniowym

Duże badanie ujawniło, że u ponad 51 procent pacjentów statyny nie są skuteczne w obniżaniu poziomu cholesterolu we krwi. Opublikowane badanie w czasopiśmie “Heart” wykazało, że nawet po 2 latach stosowania statyn, u większości pacjentów poziom cholesterolu nie obniżył się znacząco. Ponadto udowodniono, że statyny powiązane są z szerokim zakresem niepożądanych skutków ubocznych. Badanie dodatkowo dyskredytuje stosowanie tych leków w zapobieganiu i kontroli chorób układu krążenia.

 W badaniu przeanalizowano dane 165 411 pacjentów, dla których średni okres monitorowania wynosił 6 lat. W momencie rozpoczęcia leczenia statynami średni wiek pacjentów wynosił 62 lata. Okazało się, że u 84 609 osób leki nie osiągnęły rzekomo „optymalnego” celu zmniejszenia poziomu cholesterolu o 40 procent.

Badanie dostarczyło wyraźnych dowodów na nieskuteczność leków statynowych w zapobieganiu chorobom sercowo-naczyniowym. Pomimo przyjmowania tych leków choroby sercowo-naczyniowe rozwinęły się u 22 798 pacjentów. U 10 656 pacjentów choroby te rozwinęły się mimo osiągnięcia rzekomo „zdrowej” redukcji cholesterolu o 40 procent.

Cholesterol nie jest naszym wrogiem

Statyny nie są w stanie skutecznie zapobiegać chorobom układu krążenia, ponieważ wysoki poziom cholesterolu nie jest jego przyczyną. W związku z tym musimy zdawać sobie sprawę z trzech kluczowych faktów dotyczących cholesterolu. które zostały ukrywane przez przemysł farmaceutyczny i jego różnych interesariuszy w mediach, polityce i medycynie.

Po pierwsze, cholesterol nie jest naszym wrogiem. Jest to cząsteczka niezbędna do życia, strukturalny składnik ścian miliardów komórek w ciele i prekursor wielu cząsteczek biologicznych, w tym hormonów, takich jak estrogen i testosteron. Po drugie, jeśli ściany naczyń krwionośnych są nienaruszone strukturalnie, nie ma dowodów naukowych, że cholesterol, nawet w umiarkowanie podwyższonych stężeniach, uszkadza je lub powoduje blaszki miażdżycowe i ataki serca. Po trzecie, w badaniach na zwierzętach udowodniono, że aby cholesterol miał szkodliwy wpływ na nienaruszone ściany naczyń krwionośnych, musi być sztucznie zwiększony do poziomów zasadniczo nigdy nie obserwowanych u ludzi.

Krótko mówiąc, wbrew twierdzeniom medycyny konwencjonalnej, nie ma wiarygodnych dowodów naukowych, że cholesterol może uszkodzić nienaruszone ściany naczyń krwionośnych, nawet w umiarkowanym stopniu podwyższonego poziomu.

Istotna rola witaminy C w zapobieganiu chorobom sercowo-naczyniowym

Jak opisuje dr Rath w swojej przełomowej książce „Dlaczego zwierzęta nie dostają zawałów serca … tylko my ludzie”, główną przyczyną chorób sercowo-naczyniowych jest chroniczny niedobór witaminy C w komórkach ścian tętnic. Brak witaminy C osłabia ściany tętnic w organizmie. Nie jest on wówczas w stanie wytworzyć wystarczającej ilości kolagenu, włóknistego białka, które jest głównym składnikiem tkanki łącznej. Witamina C jest niezbędna do produkcji tego ważnego białka.

W przypadku braku wystarczającej ilości kolagenu, substancje takie jak cholesterol, lipoproteiny i inne czynniki ryzyka wchodzą do osłabionych ścian, próbując naprawić uszkodzenia i wzmocnić tętnice. Jeśli ciało nie zostanie uzupełnione optymalnymi ilościami witaminy C, proces naprawy ściany tętnicy staje się ciągły i tworzą się blaszki miażdżycowe. Zawężone tętnice doprowadzą w końcu do zawałów serca i udarów.

Promotorzy leków statynowych

Biorąc pod uwagę zgromadzone dowody naukowe, że wysoki poziom cholesterolu nie jest przyczyną chorób układu krążenia, promowanie i przepisywanie statyn jest coraz bardziej podobne do obrony idei, że Ziemia jest płaska. Ta irracjonalność była wyraźnie widoczna po opublikowaniu badania w czasopiśmie “Heart”, gdy interesariusze przemysłu farmaceutycznego natychmiast zaczęli działać w mediach. Opisywanie w nich statyn jako „sprawdzonych”, zalecało pacjentom kontynuowanie ich przyjmowania.

„Objawienie”, że dla większości ludzi statyny nawet nie robią tego, co im powiedziano, a mianowicie obniżenie poziomu cholesterolu do „optymalnego” poziomu, to kolejny gwóźdź do trumny leków obniżających poziom cholesterolu. Czy lubią to firmy farmaceutyczne, czy nie, pacjenci coraz częściej decydują za siebie, co jest najlepsze dla ich zdrowia i zdrowia ich rodzin. Bez praktyki medycznej, która stała się bezpośrednią dyktaturą, jest tylko kwestią czasu zakończenie epidemii chorób sercowo-naczyniowych.

Print Friendly, PDF & Email
Rozpowszechniaj zdrowie
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za opinie, proszę o komentarz.x