Menu

Czy fałszywa pandemia ptasiej grypy będzie końcem hodowli zwierząt i zapoczątkuje racjonowanie żywności?

27 kwietnia, 2024 - Ptasia grypa
Czy fałszywa pandemia ptasiej grypy będzie końcem hodowli zwierząt i zapoczątkuje racjonowanie żywności?

Gdyby ptasia grypa nagle zaczęła przenosić się z człowieka na człowieka, istniałyby wszelkie powody, by podejrzewać przeprowadzenie badań nad bronią biologiczną.

Jednak cały szum wokół tego, czy ptasia grypa stanie się pandemią wśród ludzi, może tylko odwracać uwagę.

Z pewnością istnieją firmy farmaceutyczne, które skorzystałyby na pandemii ptasiej grypy u ludzi, ale przemysł może zarobić jeszcze więcej pieniędzy na „zapobieganiu” pandemii u ludzi poprzez szczepienie zwierząt hodowlanych, zwłaszcza 33 miliardów kurczaków na świecie.

Jak dotąd reakcją rządu na ptasią grypę było zabicie milionów kurczaków – 85,87 miliona ptaków zabitych od 2022 roku.

Z punktu widzenia dobrostanu zwierząt jest to okrutne. Z punktu widzenia zrównoważonego rolnictwa jest to bezsensowne. Z perspektywy sprawiedliwości żywnościowej oznacza to gwałtowny wzrost cen żywności, więcej głodnych ludzi i gorszą jakość żywności.

Zostaniemy poinformowani, że jedyną alternatywą dla masowych zabójstw są szczepienia – i prawdopodobnie tylko ryzykowne eksperymentalne zastrzyki mRNA – ale obrońcy praw zwierząt, regeneracyjni rolnicy ekologiczni i eksperci ds. Bezpieczeństwa szczepionek wiedzą lepiej.

Czy firmy farmaceutyczne byłyby skłonne wywołać kryzys żywnościowy za możliwość zaszczepienia 33 miliardów kurczaków?  Prawdopodobnie tak, ale jest wielu złych aktorów, którzy dostrzegliby szansę w kryzysie żywnościowym.

Największe firmy mięsne chętnie skonsolidowałyby swoją kontrolę nad systemem żywnościowym, pozbywając się ostatnich niezależnych rolników rodzinnych.  Światowe Forum Ekonomiczne, miliarderzy i firmy biotechnologiczne chętnie zastąpiłyby prawdziwe farmy sztuczną żywnością.

Ci sami globaliści zawsze szukają nowych powodów, dla których kraje powinny zrezygnować z suwerenności narodowej w zakresie polityki zdrowia publicznego na rzecz Światowej Organizacji Zdrowia.

Być może będą chcieli po prostu kontynuować swój pomysł paszportu szczepionkowego i wykorzystać cyfrowe identyfikatory do racjonowania żywności, tak jak zrobił to Iran, a następnie zastąpić dolara cyfrową walutą banku centralnego, która funkcjonuje jako system kredytu społecznego.

Tylko czas pokaże. W międzyczasie musimy chronić świat, który kochamy. Póki jeszcze możesz, kupuj żywność bezpośrednio od lokalnych gospodarstw rodzinnych za gotówkę!

Siedem rzeczy, które warto wiedzieć o ptasiej grypie

1. Jeśli ptasia grypa nagle przenosi się z człowieka na człowieka, należy podejrzewać przeprowadzenie badań nad bronią biologiczną

Nawet gdy tak zwana instytucja „zdrowia publicznego” podsyca przypadki zachorowań wśród ludzi (można bezpiecznie założyć, że każdy pracownik gospodarstwa rolnego byłby chory i miałby wirusy w nosie po całodziennym wdychaniu obornika), obecnie twierdzą, że nie ma rozprzestrzeniania się choroby z człowieka na człowieka, ryzyko dla zdrowia publicznego jest niskie, a żywność pochodząca od zwierząt, które uzyskały pozytywny wynik testu, jest bezpieczna do spożycia.

Jednak, jak donosił Christian Westbrook w 2022 r., były dyrektor amerykańskiego CDC Robert Redfield przewidział w krajowej telewizji, że ptasia grypa przeniesie się na ludzi i będzie wysoce śmiertelna, wywołując „Wielką Pandemię”, dla której COVID-19 był jedynie rozgrzewką.

Wydaje się, że jest to tylko podsycanie strachu, które ma być wykorzystane jako pretekst do kontynuowania masowego zabijania bezobjawowych ptaków i w pewnym momencie „konieczności” zaszczepienia miliardów zwierząt.

Jednak wcale nie byłoby zaskoczeniem, gdyby komunikat o „niskim ryzyku dla zdrowia publicznego” płynący obecnie z amerykańskich agencji regulacyjnych nagle zmienił się na „to nagły wypadek”, gdy zdecydują, że czas jest odpowiedni.

Byłoby to podobne do wdrażania COVID, w którym komunikat Światowej Organizacji Zdrowia ze stycznia 2020 r. „brak wyraźnych dowodów na przenoszenie wirusa z człowieka na człowieka” zmienił się w marcu 2020 r. Na „znajdź, izoluj, testuj i lecz każdy przypadek oraz śledź każdy kontakt”, wprowadzając globalne blokady i wyścig do szczepień.

Podobnie jak w przypadku ataków fałszywej flagi, częścią skutecznego opowiadania o plandemii może być okres niewytłumaczalnej bezczynności, który można później obwinić za wymknięcie się sytuacji spod kontroli i konieczność podjęcia drastycznych działań.  Jeśli tak się stanie, istnieją wszelkie powody, by obwiniać badania nad bronią biologiczną o zwiększonej funkcjonalności.

Pierwszy wybuch epidemii H5N1 u ludzi miał miejsce w Hongkongu w 1997 r., w roku, który Brytyjczycy nazywają „przekazaniem Hongkongu”, kiedy suwerenność nad Hongkongiem została przeniesiona z Wielkiej Brytanii do Chin.

To właśnie w tym „politycznie wrażliwym” roku Kennedy Shortridge, australijski naukowiec, który był dyrektorem laboratorium referencyjnego Światowej Organizacji Zdrowia na Uniwersytecie w Hongkongu, potwierdził przypadki wysoce zjadliwej ptasiej grypy u ludzi.

Shortridge badał, w jaki sposób wirusy ptasiej grypy mogą rozprzestrzeniać się na ludzi od 1975 roku. Przed odkryciem wirusa H5N1, Shortridge przewidział jego pojawienie się. Jak donosi Frank Ching w „Ptasiej grypie, SARS i nie tylko”:

Już w 1982 roku Shortridge określił południowe Chiny, gdzie ludzie i zwierzęta domowe żyli w bliskim sąsiedztwie, jako „epicentrum pochodzenia pandemii”. Dziesięć lat później nazwał południowe Chiny „zupą wirusową” i ostrzegł, że grypa pandemiczna jest chorobą odzwierzęcą, to znaczy może być przenoszona ze zwierząt na ludzi, a w 1995 roku ostrzegł, że grypy w południowych Chinach nie można nazwać „pojawiającą się” infekcją, ponieważ jest ona stale obecna. „Nieuchwytna mogłaby być bardziej trafna” – napisał.

Przykładem zamiłowania Shortridge’a do takich prognoz jest jego artykuł w Lancet z 1995 r. „Następny wirus pandemicznej grypy?”. Co ciekawe, H5N1 pojawił się dwa lata później, w 1997 roku, w tym samym mieście, w którym pracował Shortridge, Hongkongu.

W tamtym czasie naturalny skok grypy bezpośrednio z drobiu na ludzi był uważany za tak mało prawdopodobny, że naukowcy po raz pierwszy podejrzewali, że przyczyną wysoce nieprawdopodobnej diagnozy H5N1 było zanieczyszczenie z laboratorium Shortridge’a.

Zanieczyszczenie to mogło nastąpić tylko wtedy, gdy Shortridge pracował już z H5N1 w laboratorium i rzeczywiście tak było. Magazyn Time doniósł: „We wcześniejszym badaniu, przeprowadzonym z dużą dyskrecją, jego laboratorium odkryło, że mieszkańcy wiejskiego Hongkongu mieli przeciwciała przeciwko wszystkim znanym wirusom ptasiej grypy”.

Kolega Shortridge’a, Yuen Kwok-Yung, był tym, który zajmował się pacjentami z H5N1 w Hongkongu i opracował szybki test diagnostyczny znany jako RT-PCR do analizy wydzielin oddechowych od tych pacjentów. Jak opublikowano w czasopiśmie Lancet, był to pierwszy raz, kiedy czysto ptasi wirus został wyizolowany od osób z chorobą układu oddechowego i pierwszy raz, kiedy test PCR został użyty do szybkiej diagnozy takich pacjentów w warunkach klinicznych.

Wirus H5N1 z Hongkongu z 1997 roku był wyjątkowy pod każdym względem.

Magazyn Time doniósł: „W genie H, w miejscu zwanym miejscem rozszczepienia, [znaleziono] charakterystyczną mutację, ten sam rodzaj mutacji, który znaleziono w innych wysoce patogennych ptasich wirusach … Wirus … miał regiony, które były identyczne z częściami wirusa ptasiego, który uderzył w Pensylwanię [kurczaki] w 1983 roku”.

L.A. Times doniósł: „Fragment H5 pochodzi z wirusa u gęsi. Fragment N1 pochodzi z drugiego wirusa u przepiórki. Pozostałe geny grypy pochodzą z trzeciego wirusa, również u przepiórki”.

H5N1 nie wywoływał choroby u ludzi, dopóki ten potencjał nie był badany w laboratorium przez kilka lat.

Anthony Fauci finansował wysiłki Yoshihiro Kawaoki i Rona Fouchiera mające na celu przeniesienie ptasiej grypy na ludzi od 1990 roku, a ich praca była powiązana z tym, co Shortridge robił w Hongkongu. Przez siedem lat przed pierwszym wybuchem epidemii H5N1 u ludzi w 1997 roku, Fauci finansował badania Kawaoki nad ptasią grypą w St. Jude Children’s Research Hospital, a mentor Kawaoki, Robert G. Webster, pracował i publikował z Shortridge’em. Każdego roku Webster spędzał trzy miesiące pracując z Shortridge’em na Uniwersytecie w Hongkongu, zgodnie z TYM profilem Webstera, który wspomina Kawaokę jako jego protegowanego.

Najbardziej niesamowitym powiązaniem między laboratoriami Shortridge’a i Webstera jest to, że najbliższym znanym krewnym wirusa H5N1 z Hongkongu z 1997 r. Był ptasi wirus, który zaatakował kurczaki w Pensylwanii w 1983 r. – który badał Yoshihiro Kawaoka. Według magazynu Time:

Webster wyznaczył młodego naukowca, Yoshihiro Kawaokę, aby spróbował dowiedzieć się, w jaki sposób wirus [1983] przekształcił się w tak „gorący” patogen. Kawaoka, obecnie profesor wirusologii na Uniwersytecie Wisconsin w Madison, porównał strukturę genetyczną wirusów z pierwszej i drugiej fali i znalazł tylko pojedynczą, niezwykle subtelną zmianę w genie H. Oba wirusy różniły się tylko jednym nukleotydem – jednym z 1700 nukleotydów tworzących ten gen.

W 1997 roku Fauci nagrodził zespół Shortridge’a i Webstera za wybuch epidemii H5N1, tworząc i finansując Centrum Doskonałości Badań i Nadzoru Grypy St. Jude, które działa do dziś w USA, Kanadzie, Bangladeszu, Chinach, Kolumbii i Egipcie.

Webster był jednym z pierwszych naukowców zajmujących się wzmocnieniem funkcji, publikując udane stworzenie rekombinowanego wirusa w 1973 roku. Jak pisze Lyle Fearnley w książce „Wild Goose Chase”:

Aby doszło do pandemii grypy, konieczna jest nowa forma wirusa, zdolna do uniknięcia odpowiedzi immunologicznej kultywowanej przez populacje ludzkie podczas poprzednich epidemii grypy. Amerykanin Robert Webster wykazał wcześniej, że takie nowe wirusy mogą być eksperymentalnie wytwarzane w laboratorium: biorąc wirusy pochodzące od różnych gatunków, wspólnie zainfekował jednego zwierzęcego gospodarza, a proces ten, jak zaobserwował Webster i jego współautorzy, zachęcił dwa wirusy do wymiany materiału genetycznego i stworzenia „rekombinowanych” form.

Istnieje również związek z Fouchierem, poprzez jego mentora w Centrum Medycznym Erasmusa w Rotterdamie w Holandii, Jana De Jonga, również kolegę i współpracownika Shortridge’a i Webstera.

Kolega i mentor Kawaoki, Robert G. Webster, oraz kolega i mentor Fouchiera, Jan De Jong, byli pierwszymi naukowcami spoza Hongkongu, którzy otrzymali próbki grypy H5N1 z 1997 roku z laboratorium Shortridge’a.

De Jong jest często uznawany za tego, który zidentyfikował grypę z Hongkongu w 1997 roku jako H5N1, ale zrobił to za pomocą „panelu odczynników do każdego znanego dotąd szczepu grypy”, który został przywieziony z laboratorium Webstera w Memphis do Krajowego Centrum Grypy w Rotterdamie.

Kawaoka i Fouchier pochodzą z ery po Konwencji o zakazie broni biologicznej, w której uzbrojenie patogenów jest eufemistycznie nazywane badaniami nad „wzmocnieniem funkcji”, ale ich starsi koledzy, De Jong, Shortridge i Webster osiągnęli pełnoletność przed 1972 rokiem, a ich mentorzy pochodzili z ery przed Konwencją o zakazie broni biologicznej, kiedy wirusolodzy świadomie i otwarcie opracowywali wirusy do celów wojskowych.

Shortridge i Webster zostali przeszkoleni przez Franka Macfarlane’a Burneta, który w latach 40. I 50. Zasiadał w Komitecie Rozwoju Nowej Broni i Sprzętu australijskiego Departamentu Obrony. Federacja Amerykańskich Naukowców wymienia niektóre z najbardziej przerażających rzeczy zalecanych przez Burneta:

Burnet … powiedział, że Australia powinna opracować broń biologiczną, która działałaby w tropikalnej Azji bez rozprzestrzeniania się na bardziej umiarkowane skupiska ludności Australii.

„W odniesieniu do sytuacji w Australii, najskuteczniejsza kontrofensywa wobec groźby inwazji ze strony przeludnionych krajów azjatyckich byłaby ukierunkowana na niszczenie za pomocą środków biologicznych lub chemicznych tropikalnych upraw żywności i rozprzestrzenianie chorób zakaźnych zdolnych do rozprzestrzeniania się w warunkach tropikalnych, ale nie w warunkach australijskich”.

… Burnet argumentował, że umiarkowany klimat Australii może dać jej znaczącą przewagę militarną.

„Głównym wkładem lokalnych badań, jeśli chodzi o Australię, może być intensywne badanie możliwości prowadzenia wojny biologicznej w tropikach przeciwko wojskom i ludności cywilnej o stosunkowo niskim poziomie higieny i odpowiednio wysokiej odporności na powszechne choroby zakaźne”.

W notatce na temat wojny z perspektywy biologicznej sugerował, że wojna biologiczna może być potężną bronią pomagającą w obronie słabo zaludnionej Australii … [wzywał] rząd do zachęcania australijskich uniwersytetów do badania obszarów nauk biologicznych mających znaczenie dla broni biologicznej.

„Głównym strategicznym zastosowaniem wojny biologicznej może być dokonanie zamachu stanu na praktycznie pokonanego wroga i zmuszenie go do poddania się w taki sam sposób, w jaki posłużyła bomba atomowa w 1945 roku. Jej ogromną zaletą jest to, że nie niszczy potencjału przemysłowego wroga, który może zostać przejęty w nienaruszonym stanie. Jawna wojna biologiczna może zostać wykorzystana do wymuszenia kapitulacji za pomocą środków psychologicznych, a nie bezpośrednich środków niszczących”.

W raporcie… Burnet stwierdził, że „w kraju o niskich warunkach sanitarnych wprowadzenie egzotycznego patogenu jelitowego, np. Poprzez zanieczyszczenie wody, może zapoczątkować powszechne rozprzestrzenianie się”.

„Wprowadzenie żółtej febry do kraju, w którym występują odpowiednie wektory komarów, może doprowadzić do epidemii, zanim zostaną wprowadzone środki kontroli”.

[I] … „możliwości ataku na dostawy żywności w Azji Południowo-Wschodniej i Indonezji przy użyciu czynników wywołujących żółtą febrę powinny być rozważone przez małą grupę badawczą”.

Kolejny ważny moment na osi czasu ptasiej grypy nastąpił w lutym 2009 roku, kiedy firma farmaceutyczna Baxter połączyła grypę H3N2, która powszechnie zaraża ludzi, z wysoce zjadliwą ptasią grypą H5N1 w „eksperymentalnym materiale wirusowym”, który został przypadkowo rozprowadzony wśród podwykonawców w Czechach, Słowenii i Niemczech. Błąd został odkryty, gdy materiał zabił fretki w teście przeprowadzonym przez naukowców, którzy wierzyli, że pracują z powszechną grypą sezonową. Firma Baxter nigdy nie wyjaśniła, co się stało.

Pandemia świńskiej grypy H1N1 rozpoczęła się w marcu 2009 roku. Rząd Stanów Zjednoczonych przyznał firmie Baxter kontrakty na produkcję szczepionek przeciwko świńskiej grypie pomimo incydentu skażenia H5N1. „Przypadkowo” firma Baxter złożyła patent na swoją szczepionkę H1N1 rok wcześniej.

W sierpniu 2009 r. Mężczyzna o imieniu Joseph Moshe został brutalnie aresztowany w dramatycznym wydarzeniu znanym jako „spór w Westwood”. To wszystko prawda, ale nie udało się potwierdzić doniesień, że był on izraelskim naukowcem zajmującym się bronią biologiczną, ani następującego twierdzenia, że został aresztowany za ujawnienie produkcji broni biologicznej przez firmę Baxter na Ukrainie:

Joseph Moshe zadzwonił do Dr. A. True Ott w programie Republic Broadcasting dwa dni przed swoim aresztowaniem w dniu 13 sierpnia 2009 r., podając się za mikrobiologa, który chciał dostarczyć dowody prokuratorowi w sprawie skażonych szczepionek przeciwko świńskiej grypie H1N1 produkowanych przez Baxter BioPharma Solutions.

Twierdził, że ukraińskie laboratorium firmy Baxter w rzeczywistości produkowało broń biologiczną pod przykrywką szczepionki. Twierdził, że szczepionka zawierała adiuwant (dodatek) zaprojektowany w celu osłabienia układu odpornościowego i replikowała RNA wirusa odpowiedzialnego za pandemię grypy hiszpanki w 1918 roku, powodując globalną chorobę i masową śmierć, dżumę …

Joseph Moshe jest biotechnologiem pracującym dla jednostki Mossadu. Jest obywatelem Izraela.

Kiedy śmiertelna choroba nawiedziła Ukrainę w październiku 2009 roku, krążyły plotki, że była to H5N1 rozprzestrzeniana przez szczepionki lub opryski z powietrza. Oficjalna wersja była taka, że była to ta sama grypa H1N1, której doświadczały inne kraje, ale jej zakaźność i objawy były znacznie poważniejsze.

Gdyby ptasia grypa po raz pierwszy zaczęła rozprzestrzeniać się z człowieka na człowieka, strażnicy zysku z funkcji słusznie wskazaliby na laboratoria Kawaoaki i Fouchiera i przeszukaliby kod genetyczny nowego wirusa pod kątem podobieństw do tych, które opublikowali.

Jednak, jak donosi Dilyana Gaytandzhieva w artykule „Potencjalna pandemiczna ptasia grypa zmodyfikowana tak, aby była bardziej niebezpieczna w nowych ryzykownych badaniach NIH”, Anthony Fauci stworzył globalną sieć ptasiej grypy o wzmocnionej funkcji, znaną jako Centrum Doskonałości Badań i Nadzoru nad Grypą („CEIRS”), a zamówione przez niego ptasie grypy z bronią można znaleźć w laboratoriach na całym świecie.

2. Wydawanie milionów dolarów na zabijanie milionów kurczaków nie działa

Pandemia ptasiej grypy trwa od dziesięcioleci, ale dotknęła tylko drób, więc okrucieństwo, marnotrawstwo i nielogiczność reakcji na ptasią grypę przyciągnęły niewiele uwagi.

W przypadku COVID osoby bezobjawowe, ale z pozytywnym wynikiem testu, powinny zostać poddane kwarantannie.  W przypadku ptasiej grypy stada bezobjawowe, ale z pozytywnym wynikiem testu, są masowo niszczone.

Joel Salatin, cytowany w niedawnym artykule dr Josepha Mercoli, wyjaśnia, dlaczego jest to tak szalone:

„Polityka masowej eksterminacji bez względu na odporność, bez nawet zbadania, dlaczego niektóre ptaki kwitną, podczas gdy wszystkie wokół umierają, jest szalona. Najbardziej fundamentalne zasady chowu i hodowli zwierząt wymagają, aby rolnicy wybierali zdrowe układy odpornościowe”.

Odpowiedź jest stosunkowo prosta. Należy ratować ptaki, które przetrwały infekcję i rozmnażać je. W ten sposób przyszłe pokolenia będą miały naturalną odporność. „Jeśli stado zachoruje na HPAI [wysoce zjadliwą grypę ptaków], pozwól mu działać. Zabije te, które zabije, ale za kilka dni ocalałe osobniki będą oczywiste. Zachowaj je i umieść w programie hodowlanym” – pisze Salatin.

Tak właśnie zrobił Will Harris z White Oak Pastures. Hoduje zdrowe zwierzęta na zewnątrz. W najnowszym filmie przekonuje, że regeneracyjni rolnicy ekologiczni nie mają powodu, by obawiać się ptasiej grypy.

Masowe zabójstwa nie mają sensu, to właśnie dzieje się od 25 lat w ramach programu krajowego i od lat 80. Na poziomie stanowym.

Od 2000 roku istnieje krajowy program testowania drobiu hodowlanego w ramach programu „ Czystość ptasiej grypy w USA” Narodowego Planu Ulepszania Drobiu. Istniały stanowe programy powszechnych testów na ptasią grypę, które poprzedzały program krajowy.

Wysoce zjadliwa grypa ptaków była uważana za zagrożenie dla hodowli jaj, kurczaków i indyków, ale HPAI nie istniała w Stanach Zjednoczonych, więc program testował na nisko zjadliwą grypę ptaków („LPAI”), która powodowała niewiele lub nie powodowała żadnych objawów klinicznych u zakażonych ptaków.

Nawet jeśli nie były chore, ptaki, które uzyskały pozytywny wynik testu na obecność grypy ptaków o niskiej zjadliwości były wybijane w oparciu o koncepcję, że podtypy H5/H7 grypy ptaków o niskiej zjadliwości mogą mutować w wysoce zjadliwą grypę ptaków („HPAI”).

Wybuch epidemii w latach 1983-1984 spowodował zniszczenie ponad 17 milionów ptaków kosztem prawie 56 milionów dolarów. Zaangażowanie Yoshihiro Kawaoki w ten incydent, a także fakt, że poprzedził on politycznie podejrzany wybuch epidemii w Hongkongu w 1997 roku, w którym odnotowano przypadki ptasiej grypy u ludzi, sugerują, że w tej historii jest coś więcej, niż większość ludzi zdaje sobie sprawę.

W latach 1996-1997 wiele ferm jaj spożywczych w Pensylwanii uzyskało pozytywny wynik testu na obecność wirusa ptasiej grypy H7N2, który nie był patogenny dla kurczaków, ale Departament Rolnictwa Pensylwanii nakazał depopulację dziewięciu stad.

W 2002 r. W Wirginii i Teksasie z powodu wybuchu epidemii H7 LPAI (w Wirginii) i H5 LPAI (w Teksasie) zabito prawie 4 miliony ptaków pod nadzorem władz stanowych i federalnych. Amerykański Departament Rolnictwa APHIS zapewnił rekompensatę właścicielom drobiu i hodowcom kontraktowym w wysokości 10 USD za ptaka, wydając na ten cel blisko 40 milionów USD.

W 2006 r. Krajowy program testowania i niszczenia został rozszerzony ze stad hodowlanych na drób komercyjny.

Wydawanie milionów dolarów na zabijanie milionów skądinąd zdrowych ptaków za każdym razem, gdy stado uzyskało pozytywny wynik testu na nisko zjadliwą grypę ptaków, nie powstrzymało wysoce zjadliwej grypy ptaków.

W 2015 r. Ogniska wirusa HPAI H5 (w tym wirusów H5N2 i H5N8) odnotowano w komercyjnych stadach drobiu w 21 stanach USA. Według niewłaściwie zatytułowanego raportu „Kiedy drób bierze zwolnienie lekarskie: Koszty reakcji na epidemię wysoce zjadliwej grypy ptaków w USA w latach 2014-2015”, na zabicie 51 milionów ptaków wydano 879 milionów dolarów.

W 2016 roku 414 000 ptaków zostało zabitych po pozytywnym wyniku testu na obecność H7N8 HPAI/LPAI w stanie Indiana.

W 2017 r. HPAI wykryto w stanie Tennessee; 253 000 ptaków z LPAI zabito w czterech stanach, w tym w Alabamie, Kentucky i Georgii.

W 2020 r. Stado indyków w Karolinie Południowej liczące 32 577 ptaków zostało zniszczone po wykryciu wysoce zjadliwej grypy ptaków.

3. Zabijanie bezobjawowych ptaków jest okrutne

W 2021 r. Stowarzyszenie Humanitarne Stanów Zjednoczonych, Miłosierdzie dla Zwierząt i Farm Sanctuary zakwestionowały plan reagowania na ptasią grypę Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych („USDA”) i wygrały ugodę. Według Farm Sanctuary:

Okrutny i nieodpowiedzialny plan USDA opiera się i zachęca do „depopulacji” (masowego uboju niewinnych zwierząt) w celu powstrzymania epidemii ptasiej grypy, zamiast robić cokolwiek, aby zaradzić stresującym i przepełnionym warunkom na fermach przemysłowych, które sprawiają, że takie epidemie są praktycznie nieuniknione.

USDA dążyło do oddalenia pozwu, ale sędzia federalny w Kalifornii nakazał w marcu 2021 r., aby sprawa toczyła się dalej, a ostatecznie strony były w stanie osiągnąć ugodę. Chociaż zwycięstwo to nie powstrzyma natychmiast masowego zabijania ptaków na fermach przemysłowych ani nie uniemożliwi agencji wydawania setek milionów dolarów podatników na ratowanie agrobiznesu, gdy stada są „wyludnione”, będzie wymagać od USDA sporządzenia oceny oddziaływania na środowisko („EIS”) dotyczącej niszczycielskiego wpływu planu, który obejmuje zabijanie milionów ptaków i utylizację ich ciał w niewyściełanych dołach lub ich spalanie.

Mamy nadzieję, że agencja zda sobie sprawę z głupoty swojego planu i przyjmie alternatywę, która ma na celu przede wszystkim zapobieganie wybuchom ptasiej grypy poprzez zajęcie się przerażającymi, przeludnionymi warunkami na fermach przemysłowych, zgodnie z sugestią zawartą w naszym pozwie. Przyjęcie takiej alternatywy mogłoby powstrzymać bezsensowne zabijanie dziesiątek milionów zwierząt i zaoszczędzić podatnikom setki milionów dolarów.

W styczniu 2023 r. USDA opublikowała „Zawiadomienie o zamiarze przygotowania oświadczenia o wpływie na środowisko w odniesieniu do wysoce zjadliwej grypy ptaków”, ale nie podjęła jeszcze dalszych działań.

Tymczasem znajdujemy się w samym środku największego w historii niszczenia stad, które trwa od 2022 roku, z 85,87 milionami zabitych ptaków na dzień 10 kwietnia 2024 roku.

Te ptaki nie umierają z powodu grypy. Są bezobjawowe, są masakrowane, a im więcej ptaków jest zabijanych, tym więcej jest przypadków HPAI.

Jedną ze wskazówek, że jest to oszustwo, jest to, że rząd i jego stenografowie w mediach nigdy nie wspominają o tym, ile ptaków umiera z powodu grypy, a ile jest zabijanych z powodu pozytywnych wyników testów. Ponieważ nigdy nie słyszymy o ptakach umierających na grypę, możemy jedynie założyć, że wszystkie zabijane ptaki są bezobjawowe.

4. Rolnicy nie narzekają na zabijanie bezobjawowych ptaków, ponieważ im za to płacą

Rząd gwarantuje rolnikom i firmom drobiarskim ceny rynkowe i koszty utylizacji, gdy niszczą swoje stada. Trudno nie uznać tego za przewrotną zachętę dla branży, która rozrasta się w sposób, który może tylko załamać ceny.

Według raportu Environmental Working Group liczba największych ferm kurczaków wzrosła o 17 procent; z 6 332 ferm z 500 000 lub więcej ptaków w 2012 roku do 7 406 ferm w 2022 roku.

W tych obiektach w 2022 roku wyprodukowano o 24 procent więcej kurczaków niż w 2012 roku – prawie 1,4 miliarda więcej.

Jednocześnie liczba gospodarstw hodujących kurczaki typu brojler zmniejszyła się w latach 2012-2022; spadek o 3 procent z 32 935 gospodarstw hodujących kurczaki typu brojler w 2012 roku do 31 877 w 2022 roku.

Więcej ptaków zostało skoncentrowanych w mniejszej liczbie hodowli kurcząt typu brojler, ponieważ w tym samym czasie, gdy liczba gospodarstw spadła o 3 procent, liczba zwierząt wzrosła o 8 procent; z prawie 8,5 miliarda ptaków w 2012 roku do prawie 9,2 miliarda w 2022 roku.

Hodowla jest notorycznie obarczonym wysokim ryzykiem, niskomarżowym przedsięwzięciem, a hodowcy drobiu są chłopami pańszczyźnianymi na własnej ziemi, uwikłanymi w okropnie nieuczciwe umowy z firmami drobiarskimi. W obliczu pozytywnego wyniku testu na HPAI, żaden rolnik nie byłby w stanie odmówić wykupu w zamian za zniszczenie stada.

Dlatego właśnie nie słyszymy narzekań hodowców drobiu na żadną z tych sytuacji.

5. Firmy produkujące jajka i kurczaki nie narzekają; cieszą się z wyższych cen. Nie obchodzi ich, czy ludzie będą głodni

Covid zwiększył głód. Okrutna i marnotrawna strategia ptasiej grypy polegająca na zabijaniu bezobjawowych ptaków może spowodować jeszcze gorszy kryzys żywnościowy. Już teraz ceny rosną.

Yahoo donosi: „Jajka podskoczyły do 3 dolarów za tuzin w 2024 roku, podwajając koszt 1,45 dolara w lutym 2020 roku. Jednak według statystyk USA Today ceny spadły z 2023 r., Kiedy tuzin jaj kosztował 4,82 USD „.

Fox News podaje: „Cena piersi kurczaka bez kości wzrosła o 26%, z 3,26 USD za funt w styczniu 2021 r. Do 4,11 USD za funt w lutym 2024 r.”.

Niska podaż oznacza wyższe ceny i niższą jakość.

Firma produkująca kurczaki Chick-fil-A wycofuje się z dziesięcioletniego zobowiązania „nigdy żadnych antybiotyków”, twierdząc, że po prostu nie jest w stanie pozyskać wystarczającej ilości kurczaków bez antybiotyków. Czy mają na myśli „w odpowiedniej cenie”?

6. Wyższe ceny jaj i kurczaków oraz niższa jakość mogą sprawić, że sztuczna żywność stanie się bardziej konkurencyjna

Podczas gdy świadomi obrońcy zwierząt naciskają na USDA, by zainwestowała w hodowlę o wyższym dobrostanie, aby utrzymać stada w zdrowiu, weganie sztucznej żywności kibicują HPAI, pomimo masowych zabójstw, świętując to, co uważają za nieunikniony triumf syntetycznych organizmów zmodyfikowanych genetycznie nad hodowlą zwierząt.

Hodowla przemysłowa jest okropna i trudno jest sympatyzować z ludźmi z tej branży, ale biologia syntetyczna i mięso hodowane w laboratoriach wcale nie są lepsze. Ta zamiana pozostawiłaby kontrolę nad systemem żywnościowym w rękach dokładnie tych samych firm i złych inwestorów-miliarderów – tyle że z mocniejszym uściskiem – a ponadto nie wykluczone, że wyolbrzymiliby, zaostrzyli, a nawet zaplanowali kryzys związany z ptasią grypą, aby osiągnąć swój cel, jakim jest wypchnięcie ostatnich niezależnych rolników z biznesu i zastąpienie prawdziwych farm fałszywą żywnością.

Jeśli wydaje ci się to niemożliwe, obejrzyj „Wrogie przejęcie produkcji żywności”, czyli wywiad, który Christian Westbrook z kanału Ice Age Farmer przeprowadził z dr Frédéric Leroy, belgijskim profesorem nauk o żywności i biotechnologii.

Potwierdzają oni, że to wcale nie idealistyczni weganie napędzają przejście od prawdziwych farm do sztucznej żywności, ale dobrze skoordynowana i bardzo potężna sieć superbogatych, których celem jest nic innego jak dominacja nad światem. Jest to ten sam wniosek, do którego udało się dojść, analizując historię ruchu na rzecz fałszywego mięsa na potrzeby prezentacji „ Plan zakończenia rolnictwa”.

W 2019 r. Światowe Forum Ekonomiczne prognozowało, że jedna trzecia globalnej podaży mięsa zostanie wyparta przez sztuczne mięso w ciągu 10 lat, w ciągu 20 lat podwoi się do 60 procent, a „destrukcyjny wpływ nowych metod biotechnologicznych wykroczy poza mięso na mleko, białko jaja, żelatynę i produkty rybne”.

Światowe Forum Ekonomiczne oraz Fundacja Billa i Melindy Gatesów były współgospodarzami próby wysokiego szczebla 2019 Covid Event 201, zorganizowanej przez Johns Hopkins Centre for Health Security. To aktualne i niesamowicie przewidujące ćwiczenie zostało sfinansowane przez współzałożyciela Facebooka, Dustina Moskovitza, Open Philanthropy.

Mamy więc wszelkie powody do niepokoju, że na dorocznym spotkaniu w Davos w tym roku Światowe Forum Ekonomiczne „przygotowywało się na chorobę X”.

Masowe zabijanie bezobjawowych ptaków powoli zmniejsza podaż jaj i kurczaków oraz podnosi ceny.  Czy ptasia grypa może zostać wykorzystana jako pretekst do całkowitego zamknięcia hodowli zwierząt?

Z perspektywy interesów biznesowych i miliarderów stojących za Światowym Forum Ekonomicznym byłby to idealny sposób na wymuszenie przejścia z prawdziwych farm na fałszywą żywność.

Racjonowanie żywności może być dla nich najłatwiejszym sposobem na skłonienie ludzi do przyjęcia cyfrowego identyfikatora w oczekiwaniu na wprowadzenie cyfrowej waluty banku centralnego („CBDC”).

Jak poinformował Christian Westbrook w 2022 r., miało to już miejsce w Iranie.

7. Przy 33 miliardach kurczaków do zaszczepienia na całym świecie, firmy farmaceutyczne szybko się wzbogacą, ale jest wielu złych aktorów, którzy widzą szansę w kryzysie żywnościowym

Istnieje znaczna zbieżność między ludźmi, korporacjami i instytucjami zaangażowanymi w badania nad bronią biologiczną o zwiększonej funkcjonalności a tymi, którzy są zaangażowani w zastąpienie prawdziwych gospodarstw fałszywą żywnością. Tym, co je łączy, jest technologia. Te same techniki inżynierii genetycznej i biologii syntetycznej są wykorzystywane do tworzenia sztucznej żywności i patogenów.

Przykładem powiązań między tymi dwoma światami jest Ginkgo Bioworks, wiodąca firma zajmująca się inżynierią genetyczną i biologią syntetyczną oraz ulubiona firma Bayer (Monsanto) zajmująca się organizmami.

Jeśli chcesz się bać, bardzo się bać, co to oznacza dla ludzkości, zapoznaj się z raportem o ryzyku SEC firmy Ginkgo. Czyta się go jak scenariusz filmu o pandemii.

A następnie przeczytaj to badanie przeprowadzone przez Ginkgo Bioworks, które przewiduje, że infekcje między zwierzętami a ludźmi mogą spowodować 12 razy więcej zgonów do 2050 roku.

A następnie weź pod uwagę, że Ginkgo Bioworks jest partnerem Światowego Forum Ekonomicznego uruchomionym przy wsparciu Open Philanthropy i zainwestowanym przez Billa Gatesa.

Wow, to dziwne. Wszystko czego potrzebujesz to Johns Hopkins i będziesz miał ekipę Event 201.

Och, czekaj… tak, również w 2019 r. Johns Hopkins Centre for Health Security i Ginkgo Bioworks zwołały spotkanie w Waszyngtonie, aby zaplanować działania rządowe mające na celu wzmocnienie przemysłu biotechnologicznego. Spotkanie zostało sfinansowane przez Open Philanthropy.

Prezydent Joe Biden wprowadził żądania grupy w życie rozporządzeniem wykonawczym w 2022 roku. Tego samego dnia prezydent powołał dr Renee Wegrzyn, wiceprezes Ginkgo ds. Rozwoju biznesu, na stanowisko kierownika nowej Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych Bidena ds. Zdrowia – agencji, przed którą ostrzegał Whitney Webb, „która może uczynić z USA cyfrową dyktaturę”. A teraz założyciel i dyrektor generalny Ginkgo Jason Kelly przewodniczy Narodowej Komisji Bezpieczeństwa ds. Pojawiającej się Biotechnologii.

Ginkgo Bioworks to firma czerpiąca zyski z pandemii, która w 2020 r. Przestawiła się na łatwe pieniądze w testach COVID, ale stała się prawdziwym graczem w historii COVID, kiedy w 2022 r. Kupiła Metabiota.

Fuzja Ginkgo-Metabiota była bardzo podobna do fuzji Bayer-Monsanto, ponieważ był to świetny sposób na wycofanie niesławnej nazwy.

Doradcą Metabiota był Jeffrey Epstein. Jej fundatorami byli miliarderzy z branży technologicznej, Pentagon i CIA. Jej firmą lobbingową była firma Hunter Biden’s Rosemont Seneca. Jej projekty obejmowały spartaczenie reakcji na Ebolę w 2014 r., utworzenie biolaboratoriów ptasiej grypy na Ukrainie i zbieranie koronawirusów nietoperzy w Chinach dla Ralpha Barica z EcoHealth Alliance i Instytutem Wirusologii w Wuhan.

Kiedy Ginkgo kupiło Metabiota, nie tylko wycofało swoją niesławną nazwę – wycofało swojego założyciela Nathana Wolfe’a, przyjaciela naukowca Jeffreya Epsteina i Ghislaine Maxwell, który był Młodym Globalnym Liderem Światowego Forum Ekonomicznego. Wolfe, który został przyłapany na wszystkich niewłaściwych skandalach i sfotografowany ze wszystkimi najgorszymi ludźmi, mógł nie dostać pracy w Ginkgo Bioworks po fuzji, ale Nita Madhav, którą Wolfe zatrudnił w Metabiota w 2015 roku i został jej dyrektorem generalnym w 2019 roku, już tak.

Obecnie Nita Madhav prowadzi firmę Concentric by Ginkgo, obecnie znaną jako Ginkgo Biosecurity, która jest w zasadzie tylko Metabiota z nową nazwą. Ginkgo Biosecurity prowadzi program śledzący epidemie Metabiota i nadal istnieje link ze strony internetowej Metabiota do tego programu.

W Ginkgo Biosecurity Madhav robi to, do czego została zatrudniona przez Wolfe’a w Metabiota – wykorzystuje „sztuczną inteligencję” do „przewidywania” pandemii. Oto „ naukowy sposób”, w jaki to zrobili, zgodnie z wywiadem przeprowadzonym przez Madhav z Marketplace NPR 4 lutego 2020 r. (!): „Firma Metabiota zajmująca się sztuczną inteligencją ocenia chorobę – jej objawy, śmiertelność i dostępność szczepionki – a następnie ankietuje ludzi na temat tego, jak bardzo ta choroba ich przeraża. Okazało się, że koronawirus ma wysoki wskaźnik „przerażenia””.

Według wiedzy Madhava, Metabiota nie tylko „przewidywała” pandemie, ale także pomagała w ich tworzeniu. Firma była tuż obok EcoHealth Alliance i Instytutem Wirusologii Wuhan w południowych Chinach, zbierając koronawirusy nietoperzy, które wysłali Ralphowi Baricowi do jego niesławnych eksperymentów z 2015 roku, a później zostały ujawnione jako najbliżsi znani krewni SARS-CoV-2 w 2020 roku.

Inwestorami Metabiota byli między innymi Hunter Biden’s Rosemont Seneca, Google oraz Fundacja Billa i Melindy Gatesów. Laptop Huntera Bidena ujawnił, że lobbował on w administracji swojego ojca, aby uzyskać grube kontrakty Pentagonu dla Metabiota na Ukrainie, gdzie wraz z Black & Veatch tworzyli laboratoria badające ptasią grypę i pracowali nad tajemniczym finansowanym przez rząd „Ukraińskim Projektem Naukowym” z firmą gazową Burisma, która płaciła Hunterowi ponad 80 000 dolarów miesięcznie za zasiadanie w jej zarządzie.

To właśnie wtedy, gdy media w końcu zaczęły o tym informować, ponieważ Rosja wciąż poruszała tę kwestię w kontekście wojny na Ukrainie, Ginkgo Bioworks kupiło Metabiota i wycofało swoją skandalizującą nazwę.

Mniej więcej w tym samym czasie Ginkgo Bioworks zaadoptowało osierocony program ukrywający pochodzenie covid prowadzony przez Agencję Zaawansowanych Projektów Badawczych Wywiadu o nazwie FELIX, czyli Finding Engineering-Linked Indicators. Celem FELIX było udowodnienie, że SARS-CoV-2 nie został genetycznie zmodyfikowany w laboratorium, ale jego słabo przywoływane „ustalenia” zostały przedwcześnie opublikowane w styczniu 2020 roku. Ginkgo wskrzesił projekt z niewielkimi fanfarami w 2022 roku.

To bardzo dziwne, że Ginkgo otrzymało nową ważną dotację rządową w 2022 roku, biorąc pod uwagę, że rok wcześniej było przedmiotem skandalicznego śledztwa Scorpion Capital. Raport Scorpion cytował byłego pracownika Ginkgo, który twierdził, że Ginkgo regularnie zawyżało opłaty i oszukiwało rząd i było świadkiem tego, co działo się z Agencją Zaawansowanych Projektów Badawczych Obrony Pentagonu („DARPA”): „Miałem wrażenie, że działo się to cały czas. Widziałem, jak to robili. Widziałem arkusz kalkulacyjny”.

Argumentując, że akcje Ginkgo były bezwartościowe, raport Scorpion jasno wskazywał, że nie było nic szczególnego w możliwościach technicznych Ginkgo Bioworks:

[S]yntetyczna biologia jest terminem bez znaczenia i równie dobrze może być synonimem publicznego oszustwa. Pozwólcie nam zaproponować bardziej precyzyjną definicję: wykorzystywanie szeroko rozpowszechnionych 50-letnich narzędzi inżynierii genetycznej do modyfikowania komórek drożdży w celu wydalania głównie mało wartościowych składników przemysłowych, takich jak aromaty, substancje zapachowe i składniki leków. To jest właśnie istota tajemniczej firmy – Ginkgo to nic innego jak inżynieria szczepów towarowych CRO [kontraktowa organizacja badawcza], i to kiepska według jej własnych powiązanych „klientów”. Zanim promotorzy akcji zaczęli używać terminu „biologia syntetyczna”, była ona i nadal jest znana jako inżynieria mikrobiologiczna lub inżynieria szczepów.

Wygląda na to, że Scorpion miał rację. Początkowo akcje Ginkgo oferowano po 11,15 USD w 2021 r., a po zamknięciu rynku 10 kwietnia 2024 r. Ich wartość wynosiła 1,12 USD.

Dlaczego więc Ginkgo Bioworks jest firmą inżynierii mikrobiologicznej miliarderów, Pentagonu i CIA? Może odpowiada im partnerstwo z firmą, która dobrze czuje się w grach fasadowych i oszustwach, nie ma prawdziwych klientów, a jej akcje spadają? Jeśli planem jest wywołanie oszustwa związanego z ptasią grypą, które doprowadzi do bankructwa niezależnych rodzinnych rolników i zmniejszy podaż żywności, jednocześnie podnosząc ceny żywności i przenosząc działalność z prawdziwych gospodarstw na fałszywe mięso, to może Ginkgo jest idealnym partnerem? Im bardziej są skorumpowani i bezbronni, tym mniej prawdopodobne jest, że będą się sprzeciwiać bez względu na to, w jaki sposób rząd zdecyduje się skorzystać z ich usług.

Pandemia ptasiej grypy może pomóc zmienić sytuację Ginkgo. Mogliby uzyskać więcej rządowych pieniędzy na testy na ptasią grypę. Mogą nawet otrzymać specjalne projekty od byłej wiceprezes Ginkgo Renee Wegrzyn w ARPA-H.

Źródło: https://expose-news.com/2024/04/17/will-a-false-bird-flu-pandemic-be-the-end-of/

Print Friendly, PDF & Email
Rozpowszechniaj zdrowie
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za opinie, proszę o komentarz.x