Menu

Leki zaprojektowane przez sztuczną inteligencję wchodzą do badań klinicznych: Nowa era zdrowia czy koń trojański dla korporacyjnej kontroli?

9 marca, 2025 - Leki
Leki zaprojektowane przez sztuczną inteligencję wchodzą do badań klinicznych: Nowa era zdrowia czy koń trojański dla korporacyjnej kontroli?

– Dyrektor generalny Google DeepMind, Demis Hassabis, ogłosił, że leki zaprojektowane przez sztuczną inteligencję z Isomorphic Labs, spin-outu Google, mają wejść do badań klinicznych do końca 2025 roku. Podkreśla to potencjał sztucznej inteligencji do zrewolucjonizowania medycyny poprzez przyspieszenie odkrywania leków i potencjalne skrócenie czasu ich opracowywania z lat do miesięcy.

– Chociaż sztuczna inteligencja niesie ze sobą obietnicę rozwoju spersonalizowanej medycyny i radzenia sobie ze złożonymi wyzwaniami biologicznymi, zaangażowanie Google budzi obawy. Odejście firmy od motta „nie bądź zły” i jej historia wykorzystywania sztucznej inteligencji do różnych celów, w tym nadzoru, rodzi pytania o prawdziwych beneficjentów tego postępu technologicznego.

– „Drzwi obrotowe” między korporacjami a organami regulacyjnymi, wraz z przeszłymi incydentami, takimi jak wprowadzenie szczepionki COVID-19, podważyły zaufanie publiczne i sugerują priorytetowe traktowanie interesów korporacji nad zdrowiem publicznym.

– Badanie opublikowane w Nature Biotechnology wykazało, że nanocząsteczki lipidowe w szczepionkach mRNA przemieszczają się do ważnych narządów, zaprzeczając wcześniejszym zapewnieniom. Rewelacje te podkreślają niebezpieczeństwa związane z pośpiesznymi zatwierdzeniami oraz potrzebę dokładnych testów bezpieczeństwa i przejrzystości zarówno w opracowywaniu leków opartych na sztucznej inteligencji, jak i tradycyjnych praktykach farmaceutycznych.

– W miarę jak sztuczna inteligencja integruje się z medycyną, kluczowe znaczenie ma to, by przy jej wdrażaniu kierować się zasadami etycznymi i zaangażowaniem w zdrowie publiczne, a nie zyskiem korporacji. Ostatecznym celem powinno być zapewnienie, że narzędzia jutra będą służyć wielu, a nie nielicznym, a władza zostanie pociągnięta do odpowiedzialności, aby zapobiec wyzyskowi.

W świecie, w którym granice między zdrowiem publicznym a zyskiem korporacji zacierają się z niepokojącą częstotliwością, najnowsze ogłoszenie dyrektora generalnego Google DeepMind, Demisa Hassabisa, wywołało zarówno intrygę, jak i sceptycyzm. Przemawiając na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, Hassabis ujawnił, że leki zaprojektowane przez sztuczną inteligencję z firmy spin-out Google, Isomorphic Labs, mają wejść do badań klinicznych do końca 2025 roku. Podczas gdy obietnica zrewolucjonizowania medycyny przez sztuczną inteligencję jest kusząca, pozostaje pytanie: Kto najbardziej skorzysta na tym skoku technologicznym – ludzkość czy elita korporacyjna?

Rewolucja AI w medycynie: Miecz obosieczny

Hassabis, laureat Nagrody Nobla za pracę nad AlphaFold, systemem sztucznej inteligencji, który przewiduje struktury białek, przewiduje przyszłość, w której sztuczna inteligencja przyspieszy odkrywanie leków, potencjalnie skracając czas rozwoju z lat do miesięcy. „Sztuczna inteligencja zastosowana w nauce jest znacznie bogatsza niż tylko modele językowe” – powiedział, podkreślając jej potencjał w radzeniu sobie ze złożonymi wyzwaniami biologicznymi. „My i inni pracujemy nad próbą zaprojektowania leków z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, a dzięki naszej firmie spin-out Isomorphic, myślę, że do końca roku będziemy mieć nadzieję, że niektóre leki zaprojektowane przez sztuczną inteligencję zostaną poddane badaniom klinicznym – taki jest plan”.

Implikacje są głębokie. Sztuczna inteligencja mogłaby umożliwić spersonalizowaną medycynę, optymalizując leczenie pod kątem indywidualnego metabolizmu z dnia na dzień. Jednak zaangażowanie Google – firmy, która po cichu usunęła swoje motto „nie bądź zły” w 2018 roku, a ostatnio usunęła swoje zobowiązanie do niewykorzystywania sztucznej inteligencji do broni lub nadzoru – budzi czerwone flagi. Jako zwolennicy wolności zdrowia musimy zapytać: czy jest to prawdziwy wysiłek na rzecz uzdrowienia, czy też kolejne narzędzie kontroli korporacyjnej?

Karuzela korupcyjna Big Pharmy: Historia wyzysku

Przytulne relacje przemysłu farmaceutycznego z organami regulacyjnymi nie są niczym nowym. Niedawne zatrudnienie przez Pfizera Patrizii Cavazzoni, byłej wysokiej rangi urzędniczki FDA, na stanowisku dyrektora ds. medycznych jest rażącym przykładem drzwi obrotowych między organami regulacyjnymi a korporacjami. Jak zauważył Stat News, ruch ten jest „jednym z najgłupszych i najbardziej szkodliwych błędów korporacyjnych od czasu wprowadzenia nowej coli”. Problemem nie jest jednak sama korupcja, ale słaba optyka.

Nie jest to odosobniony przypadek. Podczas pandemii COVID-19 zaufanie publiczne do organów ds. zdrowia spadło wraz z ujawnieniem konfliktów interesów i pośpiesznych zatwierdzeń. Proces regulacyjny FDA, niegdyś złoty standard, teraz wydaje się bardziej gumową pieczęcią dla interesów korporacyjnych. Jak wielokrotnie podkreślał Robert F. Kennedy Jr, obecnie szef Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej, wpływ sektora farmaceutycznego na organy regulacyjne przekształcił zdrowie publiczne w przedsiębiorstwo nastawione na zysk.

Nanocząsteczki lipidowe i klęska szczepionki na COVID-19

Niedawne badanie opublikowane w Nature Biotechnology ujawniające, że nanocząsteczki lipidowe (LNP) w szczepionkach mRNA przemieszczają się do ważnych narządów, w tym serca, podkreśla niebezpieczeństwa związane z pośpiesznymi zatwierdzeniami. Badanie wykazało, że LNP, stosowane do dostarczania mRNA, krążą po całym organizmie, co zaprzecza wcześniejszym zapewnieniom, że pozostają one zlokalizowane w miejscu wstrzyknięcia. „Ten artykuł jest doskonałym przykładem tego, jak fałszywe było to stwierdzenie” – powiedział Karl Jablonowski, starszy naukowiec w Children’s Health Defense.

Odkrycia są zgodne z doniesieniami o zapaleniu mięśnia sercowego i osierdzia po szczepieniu mRNA, z ponad 27 000 przypadków zgłoszonych do systemu zgłaszania zdarzeń niepożądanych poszczepiennych (VAERS) w grudniu 2024 r. Epidemiolog Nicolas Hulscher ubolewał: „Badania biodystrybucji powinny były zostać przeprowadzone PRZED masowym »szczepieniem« całej światowej populacji”.

Wezwanie do przejrzystości i odpowiedzialności

W miarę jak leki zaprojektowane przez sztuczną inteligencję wchodzą do badań klinicznych, nie można zapominać o lekcjach z ery COVID-19. Pęd do innowacji nie może odbywać się kosztem rygorystycznych testów bezpieczeństwa i przejrzystości. Historia przemysłu farmaceutycznego przedkładającego zyski nad ludzi pozostawiła ślady nieufności, a integracja sztucznej inteligencji z opracowywaniem leków grozi zaostrzeniem tego trendu, jeśli pozostanie niekontrolowana.

Zwolennicy wolności zdrowia muszą domagać się odpowiedzialności zarówno od korporacji, jak i organów regulacyjnych. Obietnica sztucznej inteligencji w medycynie jest ogromna, ale jej wdrażanie musi opierać się na zasadach etycznych i zaangażowaniu w zdrowie publiczne, a nie na wzbogacaniu się korporacji. Stojąc u progu nowej ery w medycynie, pozostaje pytanie: Czy będzie to rewolucja na rzecz uzdrowienia, czy kolejny rozdział w sadze korporacyjnego wyzysku?

Odpowiedź leży w zdolności ludzi do pociągnięcia władzy do odpowiedzialności i zapewnienia, że narzędzia jutra będą służyć wielu, a nie nielicznym.

Źródła obejmują:

TheDailyBell.com

Soci.org

ChildrensHealthDefense.org

Źródło: https://www.naturalnews.com/2025-03-06-ai-designed-drugs-set-to-enter-clinical-trials.html

Rozpowszechniaj zdrowie
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za opinie, proszę o komentarz.x